Rehabilitacja w czasach pandemii COVID-19 - nowe wyzwania dla uzdrowisk w Polsce
Zgodnie z decyzją Ministerstwa Zdrowia, od 15 czerwca, po trzymiesięcznej przerwie, odmrożono kolejny sektor ochrony zdrowia: uzdrowiska. Obecnie mija miesiąc od wznowienia przyjęć w Uzdrowisku Ustroń, największym kompleksie rehabilitacyjnym w Polsce. Jak wyglądają przyjęcia pacjentów w nowym reżimie sanitarnym i jak aktualna sytuacja wpływa na kondycję tego rodzaju usług? Czy rehabilitacja pulmonologiczna po przebytym zakażeniu koronawirusem jest rozwiązaniem rekomendowanym przez specjalistów?
Sytuacja związana z pandemią COVID-19 mocno wpłynęła na sektor uzdrowiskowy. Wzrost kosztów bieżącej działalności związany z nowym reżimem sanitarnym i drastyczny spadek liczby pacjentów nasuwają pytania o prognozy na przyszłość i kierunki, w jakich powinna pójść w najbliższym czasie ta branża.
- Uzdrowiska mają przed sobą teraz wiele wyzwań. Aktualnie skupiamy się na kontynuacji leczenia sanatoryjnego, z zachowaniem najwyższych standardów i niezbędnego reżimu sanitarnego. Jednak w naszym przypadku dzienny koszt utrzymania pacjenta, w zależności od pobytu, wzrósł o 10-20% podczas epidemii wirusa SARS-CoV-2. Jest to związane z kosztami jakie ponosimy, m.in.: na środki ochrony indywidualnej i dezynfekcję, czy utrzymanie dotychczasowego zespołu pracowników przy o połowie mniejszej liczbie kuracjuszy i gości. Dodatkowo, cała branża uzdrowiskowa czeka na informacje dotyczące rozliczania ryczałtu ze strony NFZ. W dłuższej perspektywie powinniśmy zastanowić się nad kierunkiem rozwoju lecznictwa uzdrowiskowo-sanatoryjnego. Widzę duży potencjał w tym, aby pobyty w uzdrowisku były częścią rehabilitacji przewlekłej pacjentów po leczeniu szpitalnym. Kolejnym pomysłem, jaki warto rozważyć, jest wykorzystanie zaplecza sanatoryjnego na ośrodki aktywizacji seniorów, czy większa komercjalizacja i rozbudowanie oferty pobytów rekreacyjno-medycznych. Mamy ogromne możliwości i możemy wykorzystać zaplecze zabiegowe, własne surowce naturalne i doświadczonych pracowników – komentuje Adam Rybicki, Wiceprezes Zarządu Przedsiębiorstwa Uzdrowiskowego Ustroń S.A.
Standardowo, w Uzdrowisku Ustroń dziennie odbywa się ok. 6 tys. zabiegów rehabilitacyjnych. Sytuacja uległa jednak zmianie w marcu 2020, kiedy cały świat został sparaliżowany przez nowy, nieznany dotąd patogen SARS-CoV-2 wywołujący chorobę COVID-19. W połowie marca liczba pacjentów szpitalnych zmniejszyła się z ponad 1200 do zaledwie 77.
- W związku z rozporządzeniem Ministerstwa Zdrowia z dnia 13 marca, uzdrowiska w całej Polsce zawiesiły działalność. Niezbędne było błyskawiczne działanie: w naszym przypadku przygotowanie i zorganizowanie wypisu i wyjazdu 750 osób. Pacjentom w naszym uzdrowisku zaoferowaliśmy m.in. pomoc logistyczną. Zapewniliśmy nawet dojazd do oddalonego o 30 km Bielska-Białej, gdzie jest więcej możliwości skorzystania z komunikacji publicznej. W połowie marca w Uzdrowisku Ustroń zostali jedynie pacjenci, którzy korzystali z usług szpitalnych. Nie przerwaliśmy tej działalności w trosce o zdrowie i życie naszych pacjentów. Kontynuowaliśmy świadczenie usług rehabilitacyjnych, zwłaszcza w zakresie kardiologii. Tego leczenia nie można przerwać w dowolnym momencie – komentuje Adam Rybicki, Wiceprezes Zarządu Przedsiębiorstwa Uzdrowiskowego Ustroń S.A.
Prewencja wtórna istotnie wpływa na poprawę jakości i wydłużenie życia pacjentów. Przebycie ciężkiej choroby znacząco osłabia organizm, powoduje zmniejszenie siły mięśniowej czy nawet zaniki mięśni. Rozwiązaniem w takim wypadku może okazać się rehabilitacja ogólnoustrojowa, która poprawia sprawność i umożliwia powrót do normalnego funkcjonowania. Obecnie, w Uzdrowisku Ustroń pacjenci mogą skorzystać m.in. z rehabilitacji kardiologicznej, neurologicznej, ortopedycznej, czy pulmonologicznej. Ta ostatnia jest szczególnie polecana tzw. ozdrowieńcom, czyli osobom, które chorowały na COVID-19, ponieważ zmniejsza zaburzenia oddechowe, zwiększa pojemność płuc oraz wzmacnia mięśnie oddechowe. Podczas choroby płuc obciążone są również układy: krążenia, szkieletowy i mięśniowy. Dlatego osobom, które były długo hospitalizowane polecana jest również rehabilitacja wielokierunkowa, ogólna, która pomoże im w powrocie do pełnej sprawności. Obecnie w Uzdrowisku Ustroń wznowiono przyjęcia z wdrożeniem procedur bezpieczeństwa, które minimalizują ryzyko zakażeniem SARS-CoV-2.
- Od 18 czerwca wznowiliśmy przyjęcia, ale na pierwszy turnus dojechało jedynie 50% osób, które otrzymały skierowania na pobyt w Uzdrowisku Ustroń. Zapewniam, że dbamy o zachowanie procedur bezpieczeństwa na terenie uzdrowiska i serdecznie do nas zapraszamy. Kierujemy się wytycznymi GIS w sprawie przyjmowania i pobytu pacjentów sanatoryjnych. Przyjęcia odbywają się na nowych zasadach: oprócz wywiadu triażowego, podstawowym warunkiem przyjęcia jest ujemny test na koronawirusa, który musi być przeprowadzony maksymalnie 6 dni przed planowanym pobytem. Do tej pory, zgodnie z danymi podanymi przez Adama Niedzielskiego, Prezesa NFZ, dnia 15 lipca: na 25,4 tys. badań wśród osób wyjeżdzających do uzdrowisk w całej Polsce, jedynie 37 wyników jest pozytywnych. Wartość wskaźnika zachorowalności jest poniżej 1,5 promila. Również u nas, w Uzdrowisku Ustroń, statystyki są podobne. Przed przyjazdem ostatniego turnusu na 550 pacjentów, którzy zgłosili się na leczenie, odnotowaliśmy tylko 1 pozytywny wynik testu i osoba ta nie mogła oczywiście przyjechać do Uzdrowiska Ustroń. Na bieżąco monitorujemy stan zdrowia naszych pacjentów i w razie jakichkolwiek niepokojących sytuacji, natychmiast reagujemy. Warto podkreślić, że do tej pory nie odnotowano żadnego przypadku zakażenia na terenie uzdrowiska. Staramy się zorganizować pobyt pacjentów tak, aby uniknąć większych skupisk w częściach wspólnych. Wprowadziliśmy niezbędne procedury wewnętrzne: specjalne strefy pacjentów, pojedyncze przyjęcia w recepcji, wydłużenie godzin pracy bazy zabiegowej, czyli Uzdrowiskowego Instytutu Zdrowia i wydłużenie czasu wydawania posiłków. Dbamy o dezynfekcję na terenie Uzdrowiska na bieżąco, a personel jest wyposażony w środki ochrony indywidualnej – komentuje Adam Rybicki, Wiceprezes Zarządu Przedsiębiorstwa Uzdrowiskowego Ustroń S.A.
![Zboża i owoce – idealny duet na lato! Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_43743605,w_169,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Zboża i owoce – idealny duet na lato!
![Testy na HIV na Festiwalu Open’er 2024](/files/_uploaded/glownekonf_61613442,w_225,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Testy na HIV na Festiwalu Open’er 2024
![Nowe perspektywy w leczeniu schorzeń układu nerwowego](/files/_uploaded/glownekonf_1886449059,w_253,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Nowe perspektywy w leczeniu schorzeń układu nerwowego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Psychologia
![](/files/1922771799/wojciechowska-pokolenie-z-foto-ramka,w_274,_small.jpg)
Martyna Wojciechowska: Pokolenie Z jest bardzo samotne i nie radzi sobie z codziennymi problemami. Jako mama nauczyłam się bardziej słuchać i więcej pytać, niż mówić
Dziennikarka podkreśla, że martwi się o pokolenie Z, bo z jej obserwacji i rozmów z młodymi ludźmi wynika, że czują się oni bardzo samotni i wręcz przerastają ich codzienne problemy. Sami nie potrafią sobie z nimi poradzić, a niestety często też nie mogą liczyć na wysłuchanie, wsparcie i pomoc ze strony dorosłych. Martyna Wojciechowska nie ukrywa, że ona również popełniła wiele błędów wychowawczych, bo wydawało jej się, że sama najlepiej wie, czego potrzebuje jej córka, bez pytania dziewczynki o zdanie. W porę jednak dostrzegła swój błąd i teraz już wie, że dzieci najbardziej oczekują od rodziców poświęcenia im uwagi i czasu, a także zrozumienia ich emocji.
Edukacja
Co 6,5 minuty ktoś w Polsce doznaje udaru mózgu. Edukacja dzieci może zapobiec katastrofalnym skutkom i uratować życie dorosłym
![](/files/1922771799/fastheroes-112-dzieci-foto-1,w_133,r_png,_small.png)
Udar mózgu to druga najczęstsza przyczyna śmierci i trzecia najczęstsza przyczyna niepełnosprawności. Niewystarczająca wiedza i brak umiejętności rozpoznawania objawów udaru mózgu sprawiają, że większość pacjentów zgłasza się do szpitali zbyt późno. W odpowiedzi na ten problem powstał program FAST Heroes skierowany do przedszkolaków i uczniów klas 1–3. – Chcemy wykorzystać entuzjazm dzieci, aby to one stały się nauczycielami dla swoich dziadków – mówi Jan van der Merwe, międzynarodowy koordynator programu FAST Heroes, lider Inicjatywy Angels.
Teatr
Mateusz Banasiuk: Żałuję, że dzisiaj tak rzadko pisze się sztuki wierszem. Dla aktora to prawdziwy sprawdzian umiejętności
![](/files/1922771799/banasiuk-wypior-foto,w_133,r_png,_small.png)
Aktor gra jedną z głównych ról w spektaklu „Wypiór” w Teatrze IMKA. Zaznacza, że wielkim atutem spektaklu jest tekst napisany klasycznym trzynastozgłoskowcem z zachowaną średniówką po siódmej sylabie, ale traktujący o bieżących problemach młodych ludzi i w niebanalny sposób komentujący otaczającą rzeczywistość. Mateusz Banasiuk zapewnia, że on sam bardzo lubi grać w sztukach napisanych wierszem i żałuje, że twórcy teatralni odchodzą już od tej formy. Przyznaje też, że w tym przypadku nie ma mowy o improwizacji. Trzeba się wykazać niezwykłą dokładnością, by nie zgubić żadnego słowa, bo wtedy zostanie zaburzony cały rytm.