Renowacja flagowego hotelu Golden Tulip w centrum Warszawy
Wznoszący się na warszawskim Mirowie budynek hotelu Golden Tulip Warsaw Centre to jeden z najatrakcyjniej położonych obiektów Louvre Hotels Group w Polsce. Już wkrótce czterogwiazdkowy hotel powita gości w zupełnie nowych wnętrzach, które zgodnie z filozofią marki Golden Tulip stworzą miejsce, gdzie praca i relaks idą ręka w rękę.
Położenie u zbiegu ulicy Towarowej i Alei Jerozolimskich czyni hotel Golden Tulip Warsaw Centre doskonałym wyborem dla gości, którym zależy na łatwym dostępie do najważniejszych punktów na biznesowej i kulturalnej mapie Warszawy. Świetna lokalizacja to nie jedyny atut hotelu. Do dyspozycji gości oddano 143 pokoje, w tym pokoje standardowe, pokoje typu Executive o podwyższonym standardzie oraz apartament dla najbardziej wymagających klientów. Bazie noclegowej towarzyszy przestrzeń publiczna w postaci lobby z barem, hotelowej restauracji, patio z przeszklonym dachem, strefy śniadaniowej oraz strefy wellness z sauną i salą fitness. Całość uzupełnia centrum konferencyjno-bankietowe zaprojektowane dla wydarzeń goszczących nawet do 300 osób.
Prowadzone obecnie prace renowacyjne obejmują cały obiekt. Ich rezultatem będą nowoczesne wnętrza, którym ton nadadzą z jednej strony industrialne materiały konstrukcyjne, takie jak surowe cegły i stal, z drugiej zaś eleganckie drewniane wykończenia i miedziane detale. Wystrój uzupełnią minimalistyczne meble w odcieniach brązu, zieleni i granatu oraz rozproszone oświetlenie, dzięki czemu hotel Golden Tulip Warsaw Centre nabierze charakteru przestronnego, a zarazem przytulnego loftu.
W wystroju hotelowych pokojów zadbano o funkcjonalność i dobre wykorzystanie przestrzeni, oddzielając za pomocą eleganckiego przepierzenia część zasadniczą z łóżkiem, strefą wypoczynkową i stanowiskiem roboczym od strefy obejmującej łazienkę, toaletę i garderobę. Części publiczne hotelu to z kolei słoneczne miejsca stworzone z myślą o budowaniu społeczności. Wysokie, jasne wnętrza lobby, restauracji czy przeszklonego patio mają zachęcać gości do wspólnej pracy i zabawy, a tym, którzy cenią sobie ciszę i spokój, pozwolić z łatwością znaleźć miejsce, w którym będą mogli cieszyć się prywatnością, przebywając pośród ludzi.
– Chcemy, aby dzięki realizowanej właśnie inwestycji hotel Golden Tulip Warsaw Centre stał się prawdziwą wizytówką naszej flagowej marki w sercu Warszawy. Nowe aranżacje pokoi, części wspólnych oraz centrum konferencyjno-bankietowego przygotowano zgodnie z filozofią Golden Tulip. Wszystkie hotelowe wnętrza będą zatem oferować naszym gościom przestrzeń, w której praca i czas wolny łączą się w doskonałej harmonii. Czy to podczas wyjazdów służbowych lub wypoczynkowych, czy przy okazji organizowania spotkań biznesowych, integracji lub innych wydarzeń, jestem przekonany, że wszyscy goście hotelu Golden Tulip Warsaw Centre odkryją pełne znaczenie naszego brandowego hasła: „Playtime. Anytime”, w myśl którego realizujemy ten projekt – mówi François Delattre, Director Integration Management, odpowiedzialny za nadzór operacyjny nad hotelami grupy Louvre Hotels w Polsce i Niemczech.
Ponowne otwarcie hotelu Golden Tulip Warsaw Centre zaplanowano na 2021 rok.
Malediwy drogie? Tak, ale tylko w resorcie!
Święta na stoku: dlaczego Polacy wybierają Austrię i Włochy?
SUN & SNOW dołącza do partnerów sieci handlowej Lidl
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Uroda
Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.
Gwiazdy
Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.
Media
Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.