Sprawdź swoje umiejętności i pomóż tym, którzy są w potrzebie
Białostocka szkoła językowa Homeschool nieprzerwanie od 13 lat płaci za jeden test semestralny w roku. Kursanci, którzy zdecydują się na sprawdzenie swojej wiedzy, pieniądze przekazują na cele charytatywne w myśl zasady: “Uczę się dla siebie, ale też dla innych”.
W każdej szkole koniec semestru to bardzo gorący okres – czas sprawdzania wiedzy, jaką uczniowie zdobyli w ciągu ostatnich miesięcy. I o ile w placówkach państwowych sprawdziany semestralne są obowiązkowe, to w prywatnych już nie. Ale może warto je napisać? W białostockiej szkole językowej Homeschool oprócz samo sprawdzenia jest ku temu jeszcze jeden ważny powód. Jaki?
– My “Płacimy za testy”… I to nie jest żart. Robimy to na koniec każdego semestru. W ten sposób chcemy dodatkowo zmotywować naszych kursantów do napisania testu, zwłaszcza tych, którzy nie chcą go pisać. Jednym słowem: napisz test dla kogoś, skoro nie piszesz dla siebie. A tym, którzy sprawdzą swoją wiedzę, daje to dodatkowy walor – uczą się też dla innych – mówi Wojciech Kuczyński z Homeschool i dodaje: – Akcja nie ma sponsorów. Wypłacamy własne pieniądze, ale robimy to w szczytnych, charytatywnych celach.
Przez 13 lat szkoła Homeschool przekazała organizacjom i osobom potrzebującym kilkanaście tysięcy złotych. Na wsparcie mogły liczyć: Unicef, Stowarzyszenie Pomocy Rodzinie Droga, a także Olga – Lawendowa Dziewczynka (https://www.facebook.com/lawendowa.ola/)
– Sami wybieramy adresatów pomocy. Z naszych obserwacji wynika, że taka forma zachęcania do napisania testów sprawdza się i z roku na rok coraz więcej kursantów pisze sprawdziany semestralne. Oczywiście widełki wyników są tak ustawione, aby było ambitnie dla piszącego, to w końcu sprawdzenie wiadomości i myślenia w formie pisemnej, a nie formalność – mówi Wojciech Kuczyński. – Testy pisemne nie są jedynym źródłem informacji, kształtującym naszą opinię o uczniu. Podstawową oceną jest samoocena ucznia i ocena nauczyciela za pomocą CAN DO.
W tym roku po raz kolejny Homeschool pomoże Oldze – Lawendowej Dziewczynce. Ma 8 lat i genetyczną, nieuleczalną chorobę Recklinghausena. W główce Oli mieszka 4,5 centymetrowy nowotwór, który oślepił jej jedno oko i czyha na drugie. Dziewczynka wymaga wielospecjalistycznej opieki: onkologicznej, neurologicznej, neurochirurgicznej, endokrynologicznej, nefrologicznej i okulistycznej. Jest pacjentką poradni wad postawy (potrzebuje rehabilitacji), metabolicznej i alergologicznej. Korzysta z opieki psychoterapeuty. Dziewczynka leczy się w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie i DSK w Białymstoku. Jest podopieczną Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”.

Każda Puszka Cenna wspólnie z Żabka Polska edukowała na temat systemu kaucyjnego na wrocławskim Placu Solnym

„Zamień jednorazowe butelki na lepsze” – mały krok, realna zmiana. Kampania SodaStream prezentuje bąbelkową rewolucję

Pierwsza kawiarnia Costa Coffee połączona z Klubem Fikołki już otwarta
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Qczaj: Po miesiącu w Tajlandii przeżywam jakieś przebudzenie. Ostatnio miałem w życiu dużo różnych trudności
Trener jest niezwykle zadowolony z ostatniego pobytu w Tajlandii. Wypoczął, pozbył się negatywnych emocji i naładował akumulatory, a jednocześnie zrealizował ciekawy projekt. Pełen energii wrócił do kraju, by podejmować kolejne wyzwania zawodowe. Qczaj zaznacza, że teraz zupełnie inaczej spojrzał na ten kraj po tym, jak w jego życiu nastąpił przełom i wreszcie uwolnił się od nałogu alkoholowego.
Psychologia
Bartłomiej Nowosielski: Osoby z chorobą otyłościową są stygmatyzowane. Hejterów nie obchodzi to, że po drugiej stronie jest człowiek z emocjami

Aktor przyznaje, że niejednokrotnie spotkał się w sieci z mową nienawiści pod swoim adresem, a najczęściej hejterzy krytykują go za wygląd. Przykre było dla niego to, że nieprzyjemne komentarze nasiliły się wtedy, kiedy po specjalistycznych zabiegach choroba otyłościowa niestety znów dała o sobie znać. Bartłomiej Nowosielski ubolewa nad tym, że szerokie grono osób nie postrzega otyłości w kategorii schorzenia, które niesie ze sobą wiele powikłań.
Handel
E-papierosy i aromatyzowane saszetki nikotynowe mogą zniknąć z rynku. Ministerstwo Zdrowia chce całkowitego zakazu ich sprzedaży

W wykazie prac legislacyjnych pojawiła się nowa propozycja Ministerstwa Zdrowia, która przewiduje zakaz wprowadzania do obrotu papierosów elektronicznych jednorazowego użytku – zarówno tych z nikotyną, jak i bez niej, oraz zakaz stosowania aromatów w woreczkach nikotynowych. Projekt trafił do konsultacji społecznych. To już kolejna regulacja sektora tytoniowego w ostatnich miesiącach. Przedstawiciele biznesu podkreślają, że to chaos regulacyjny, który wpływa na brak poczucia pewności prawnej i decyzje inwestycyjne.