Standardy Ochrony Małoletnich – przewodnik dla rodziców
Standardy ochrony dzieci wprowadzają szereg regulacji, które stanowią ważny krok budowania kultury ochrony najmłodszych m.in. w placówkach edukacyjnych, żłobkach, klubach sportowych oraz ochronie zdrowia. Czego rodzice mogą i powinni oczekiwać od instytucji, którym powierzają swoje dzieci? Nowelizacja przepisów w centrum stawia dobro dziecka, kładąc nacisk na profilaktykę i wczesną interwencję. Oto praktyczny przewodnik po najważniejszych aspektach zmian z punktu widzenia rodziców.
Bezpieczeństwo dzieci to odpowiedzialność nie tylko rodziców, ale również instytucji, które je wychowują, uczą i wspierają w rozwoju. Wprowadzenie Standardów Ochrony Małoletnich to jasne wskazanie na rolę placówek edukacyjnych, opiekuńczo-wychowawczych, medycznych czy klubów sportowych, i wielu innych podmiotów, w których przebywają dzieci – są to zasady, które muszą spełniać, by zapewnić im jak najlepsze warunki rozwoju i ochronę przed przemocą. Standardy mają na celu zbudowanie kultury organizacji, w której dzieci czują się bezpiecznie, a rodzice mają pewność, że placówki podejmują działania skutecznie minimalizujące ryzyko krzywdzenia. Rola rodzica jest kluczowa – każdy opiekun ma prawo do pytania o standardy w instytucji, w której przebywa dziecko, i zgłaszania uwag w przypadku niejasności zapisów. Weryfikacja pracowników, określanie zdrowych i bezpiecznych relacji między nimi a dziećmi oraz przygotowanie procedury interwencyjnej w przypadku podejrzenia przemocy to kluczowe elementy, na które powinien zwrócić uwagę każdy rodzic i których może domagać się w kontakcie z instytucją – a to wszystko w celu zapewnienia dzieciom pełnego wsparcia.
Bezpieczne placówki edukacyjne i żłobki
Standardy zobowiązują placówki edukacyjne oraz żłobki do bardziej wnikliwej analizy czynników ryzyka, aby zminimalizować niebezpieczeństwo wystąpienia sytuacji, w których dzieci mogłyby być narażone na krzywdzenie – zarówno emocjonalne, fizyczne, jak i seksualne. W praktyce oznacza to, że instytucje powinny regularnie oceniać potencjalne zagrożenia i wdrażać zasady profilaktyki, takie jak ograniczenie możliwości przebywania dorosłych sam na sam z dziećmi w sytuacjach nieuzasadnionych charakterem pracy, stosowanie procedur bezpiecznej rekrutacji oraz kształtowanie bezpiecznych relacji pracowników z podopiecznymi. Standardy to uważność na dobrostan dziecka i wychwytywanie symptomów krzywdzenia na jak najwcześniejszym etapie. Tyczy się to zarówno przemocy rówieśniczej, przemocy domowej i zaniedbania ze strony opiekunów czy nieodpowiedniego traktowania przez kadrę.
- Wprowadzenie Standardów Ochrony Małoletnich to wyraźny sygnał, że bezpieczeństwo dzieci stawiamy na pierwszym miejscu. Rodzice jako pierwsi opiekunowie, powinni być świadomi swoich praw i aktywnie uczestniczyć w zapewnianiu bezpiecznych warunków w placówkach edukacyjnych. Dlatego zachęcamy ich, aby nie obawiali się zadawać pytań i oczekiwać najwyższych standardów bezpieczeństwa. – mówi Marta Skierkowska, wiceprezeska zarządu Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
Ochrona zdrowia, kluby sportowe i wiele innych... – większa uwaga na bezpieczeństwo dzieci
Standardy Ochrony Małoletnich obejmują także placówki ochrony zdrowia i kluby sportowe. W przypadku przychodni, szpitali czy innych placówek medycznych, kluczowa jest staranna weryfikacja personelu oraz wdrożenie procedur, które zapewniają bezpieczeństwo najmłodszym pacjentom. Rodzice mają prawo oczekiwać, że że pracownicy placówek medycznych będą się zwracać do dziecka z szacunkiem, informować go o tym, co mu dolega i co się z nim dzieje w sposób dostosowany do wieku małego pacjenta, oraz że zasady te są zapisane w zasadach bezpiecznych relacji.
Kluby sportowe, ze względu na specyfikę zajęć i częste wyjazdy, również muszą dostosować się do tych regulacji. Standardy wymagają, by pracownicy i trenerzy byli odpowiednio przeszkoleni w zakresie bezpiecznych kontaktów z dziećmi, a zasady interakcji, w tym fizycznej, były jasno określone. Rodzice powinni mieć pewność, że w klubach sportowych podejmowane są środki ograniczające ryzyko – np. wprowadzono zasady komunikacji pozbawionej poniżania i przemocy, monitoring bezpieczeństwa podczas wyjazdów na zawody, reguły fair play podczas treningów i turniejów, w tym bezpieczny i pozbawiony agresji doping.
To ważne z punktu widzenia młodych sportowców, by treningi, obozy czy turnieje odbywały się z pełnym poszanowaniem ich praw - tak, by dzieci mogły rozwijać swój potencjał i zainteresowania, a także budować poczucie własnej wartości, a może też wybrać sport jako sposób na życie, w bezpiecznym środowisku.
Ryzyko krzywdzenia dzieci – na co rodzice powinni zwracać uwagę?
Na podstawie wielu badań i analiz przypadków krzywdzenia dzieci w różnych typach instytucji określono czynniki, które sprawiają, że rośnie prawdopodobieństwo tego, że dziecko korzystające z usług danego podmiotu może zostać skrzywdzone. Jakie to sytuacje? To m.in. ryzyko wiążące się z charakterem kontaktu jaki dorosły pracujący w danej instytucji ma z dzieckiem - czy jest to kontakt bliski, sam na sam, oparty na relacji emocjonalnej czy obejmujący kontakt fizyczny. Tutaj zminimalizować ryzyko pomaga nam weryfikacja osób dopuszczanych do działalności z dzieckiem, czyli sprawdzenie, czy nie były karane za przestępstwa seksualne i inne godzące w zdrowie i życie, opracowanie w podmiocie zasad bezpiecznych relacji i stawianie na pierwszym miejscu przejrzystości i jawności kontaktów.
Są także grupy dzieci bardziej narażone na krzywdzenie niż inne - min. małe dzieci i dzieci z niepełnosprawnościami, choćby ze względu na możliwe trudności w komunikacji czy ograniczoną mobilność. Zasady obowiązujące w podmiocie powinny szczególną uwagę zwracać na dzieci, które z powodu swojego wieku czy kondycji są szczególnie zależne od dorosłych.
Każdy z nas słyszał o sytuacjach, w których osoby z personelu placówki, choć wiedziały, że dzieci są krzywdzone, nie reagowały - bo nie wiedziały w jaki sposób to zrobić, komu zgłosić niewłaściwe zachowania wobec dzieci lub obawiały się konsekwencji, np. utraty pracy. Na sytuacje krzywdzenia bardziej narażone są miejsca, w których większość kadry stanowią osoby o wysokim autorytecie lub pozycjach, które mogą być wykorzystywane do nadużyć. Ważna jest także kultura organizacji i stosunek personelu do praw i potrzeb dziecka. Organizacje, które z zasady bagatelizują słowa czy doświadczenia dzieci, zaniedbują edukację w zakresie ochrony dzieci, mają tendencję do ochrony reputacji personelu kosztem dobra dziecka lub prowadzą autorytarne zarządzanie, są bardziej narażone na to, że sytuacje krzywdzenia nie zostaną ujawnione. Dlatego standardy wprowadzają obowiązek wdrożenia procedur interwencyjnych, które minimalizują rozproszenie odpowiedzialności za bezpieczeństwo dzieci, mają zapewnić otwartość na zgłoszenia i szybkie działania w przypadku sygnalizacji niepokojących sytuacji.
- Wiedza o czynnikach ryzyka krzywdzenia dzieci pomaga przeprowadzić proces tworzenia i wdrażania standardów ochrony dzieci w podmiocie w sposób adekwatny do specyfiki danego miejsca. Standardy poprzedzone analiza ryzyka mają szanse być realnym narzędziem do tworzenia środowiska wspierającego rozwój dzieci, bez obaw o ich bezpieczeństwo. Bezpieczna instytucja to taka, która regularnie ocenia zagrożenia i aktywnie reaguje na nie – od etapu rekrutacji pracowników, poprzez codzienne interakcje z dziećmi aż do reagowania na sytuacje, w których dobro dzieci jest zagrożone– mówi Urszula Kubicka-Kraszyńska, ekspertka w zakresie standardów ochrony dzieci w Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.
Analiza ryzyka to dobry punkt wyjścia dla rodziców do zadania sobie pytań o specyfikę instytucji, w której spędza czas dziecko. Czy jest tam wyraźnie hierarchiczna struktura, jak wyglądają zależności w jej ramach? Czy personel ma tak zbudowaną pozycję, że dziecku trudno byłoby się sprzeciwić w przypadku przekraczania jego granic? Czy dziecko ma trudności rozwojowe lub wcześniejsze doświadczenia czyniące je bardziej podatnym na przemoc, wymagające większej wrażliwości ze strony dorosłych?
Rodzice powinni czuć się upoważnieni do pytania o konkretne działania podejmowane w placówce, w której ich dziecko przebywa, ponieważ zgodnie z nowymi regulacjami, standardy te powinny być opracowane w sposób jawny i zrozumiały dla każdej osoby odpowiedzialnej za dobro najmłodszych. Wgląd w standardy danej instytucji, doprecyzowanie szczegółów i wspólne rozwiewanie wątpliwości co do praktyki zastosowania to prawo, jak i obowiązek rodziców i przedstawicieli placówek – z myślą o stawianiu dziecka i jego dobra w centrum proponowanych rozwiązań.

Innowacyjna przestrzeń edukacyjna – STEM Kindloteka – debiutuje w gliwickim Biblioforum

Powrót na Lwią Skałę z zestawami LEGO Simba

Avionaut wspiera SOS Wioski Dziecięce
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Anna Czartoryska-Niemczycka: Mój tata czytał mi książki. Teraz nagrania z jego głosem są najpiękniejszą pamiątką po nim
Wspólne czytanie wzmacnia więzi rodzinne, rozwija u dzieci wyobraźnię, poszerza zasób słownictwa, kształtuje gust literacki i zachęca do kreatywnego spędzania czasu wolnego – uważa Anna Czartoryska-Niemczycka. Aktorka czerpie z tradycji, którą w jej domu rodzinnym szczególnie pielęgnował jej tata. Teraz ona również promuje czytelnictwo i zachęca do tego, by sięganie po lektury stało się codziennym rytuałem.
Transport
Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku

Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.
Muzyka
Alicja Węgorzewska: Czuję się ambasadorką polskiej kultury. Czasami dokonuję niepopularnych wyborów, ale moje pomysły są bardzo odkrywcze

Dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej została uhonorowana prestiżową nagrodą ShEO Awards 2025 w kategorii „Ambasadorka polskiej kultury” i jak podkreśla, w stu procentach na nią zasłużyła. Przyznawane przez tygodnik „Wprost” wyróżnienie trafia bowiem do kobiet, które zmieniają świat, a Alicja Węgorzewska czyni to od lat, nadając polskiej kulturze operowej zupełnie nowy wymiar. Tym razem szczególne uznanie otrzymała za stworzenie i rozwijanie Festiwalu Mozart Junior. W tym roku odbywa się już jego szósta edycja.