Stres uwięziony w jelitach - jak pomaga fizjoterapia wisceralna?
W dzisiejszych czasach tylko stuprocentowa aktywność jest gwarancją sukcesu. Niestety w zamian za to fundujemy sobie stres. Tak naprawdę jest on wszechobecny w pracy, przynosimy go do domu i towarzyszy nam we wszystkich sytuacjach, gdy nie potrafimy zapanować nad równowagą między sercem, głową a ciałem. Jak się to fizycznie objawia?
Bardzo wiele osób ma wtedy biegunki, mdłości czy ścisk w żołądku. Krótkotrwały stres jest pozytywnym zjawiskiem, ponieważ mobilizuje nasz organizm, a wyrzut odpowiednich związków chemicznych pozwala na szybkie przeciwstawienie się sytuacji stresowej.
Skutki stresu
- Niestety aktualne tempo życia, ogrom obowiązków i oczekiwań, którym staramy się sprostać powoduje, że stres nie jest już jednostkową sytuacją, zdarzającą się raz na jakiś czas. Towarzyszy nam na co dzień, a nasz organizm zaczyna zachowywać się jakby był w ciągłej gotowości. Gotowość ta oznacza taką samą produkcję hormonów stresu, przede wszystkim kortyzolu, jak w przypadku stresu krótkotrwałego i powolne nadmierne gromadzenie się tych związków w organizmie – mówi mgr Joanna Matwiejuk z centrum odnowy biologicznej Wy-SPA w Białymstoku.
Eksperci nie mają wątpliwości, że powoduje to zachwianie gospodarki hormonalnej, a w dalszej perspektywie prowadzi do zaburzenia odporności organizmu, problemów żołądkowo – jelitowych, otyłości czy nawet depresji.
Niektóre dolegliwości żołądkowo – jelitowe są bardzo silnie skorelowane z poziomem występującego w życiu pacjenta stresu. Następstwem mogą być wrzody żołądka, zespół jelita drażliwego, wrzodziejące zapalenie jelita grubego. Wszystkie te dolegliwości łączy cecha wspólna, czyli towarzyszący stan zapalny, który ma działanie silnie zrostotwórcze.
Co z tym wszystkim może zrobić fizjoterapeuta?
Fizjoterapeuta poprzez delikatne działanie manualne w obrębie brzucha, miednicy czy przepony może poprawić perystaltykę jelit, rozluźnić nadmiernie napiętą przeponę oddechową oraz zwiększyć drenaż i ukrwienie narządów wewnętrznych. Uwolnienie tego rodzaju restrykcji jest wspomagającym procesem w leczeniu zaburzeń układu pokarmowego.
- Sytuacjom stresowym towarzyszy także nieregularne odżywianie się, czasami posiłki słabej jakości, co pociąga za sobą kolejne problemy gastryczne, pod postacią biegunek lub zaparć. W tych dolegliwościach również ulgę przynosi manualne rozluźnienie tkanek za pomocą dłoni fizjoterapeuty. Terapia wisceralna jest niezmiernie pomocna w przypadkach pacjentów cierpiących z powodu przewlekłego stresu, jednak zawsze należy wykluczyć najpierw przyczyny organiczne – u lekarza rodzinnego czy gastrologa, dopiero później szukać pomocy u fizjoterapeuty – dodaje ekspert z Wy-SPY.
Nie chodź do toalety na zapas
Wiele osób popełnia kardynalny błąd jakim jest chodzenie do toalety na zapas. Tego samego uczymy od najmłodszych lat nasze dzieci. Dlaczego nie powinniśmy tego robić? Z prostej przyczyny – nasz organizm sam wie, kiedy tego potrzebuje!
Układ moczowy, tak jak każdy układ w naszym ciele jest w specyficzny sposób unerwiony, a co za tym idzie, jego aktywność kontroluje nasz mózg. Oczywiście my świadomie też mamy coś do powiedzenia w temacie chodzenia do toalety, ale to nasz układ nerwowy wysyła nam sygnał – halo, idź do toalety!
- W momencie, gdy zaczynamy spacerować do toalety „na zapas” czyli np. przed wyjściem na basen czy do pracy, nasz pęcherz mówiąc kolokwialnie głupieje. Nasz układ moczowy chodzenie na zapas odbiera jako informację o pełnym lub prawie pełnym pęcherzu a po kilkunastu/ kilkudziesięciu razach skorzystania z toalety bez sygnału z pęcherza – uzna on, że ta mała ilość moczu jaką wydalił z przymusu, to nasz nowy max. Stąd u niektórych osób takie działanie może doprowadzić do powstania pęcherza nadreaktywnego, czyli sytuacji gdy pęcherz daje nam sygnał o konieczności skorzystania z toalety w momencie, gdy teoretycznie i fizjologicznie nie powinniśmy tego jeszcze czuć – mówi Joanna Matwiejuk.
Prawidłowo jedna wizyta w toalecie powinna zakończyć się oddaniem minimum 200 ml moczu, jeśli jest to mniejsza ilość, a sytuacja się powtarza, warto zwrócić się do urologa, a w dalszej przyszłości, jeśli będzie taka konieczność do fizjoterapeuty uroginekologicznego.

Droga Basi Gołubowskiej do diagnozy ALS i nadziei na życie

Walka z ALS – nadzieja w obliczu diagnozy

Rada Przedsiębiorców apeluje o uchwalenie przepisów zmieniających zasady wypłat zasiłku chorobowego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Sylwia Bomba: Nigdy nie stosowałam ozempicu. Dla mnie zdrowie jest ważniejsze niż efekt wizualny
Celebrytka uważa, że leków typu Ozempic nie powinno się stosować jako złotych środków na odchudzanie. Bo choć pozwalają one w dość krótkim czasie pozbyć się zbędnych kilogramów, to odbywa się to kosztem zdrowia. Aby więc bezpiecznie i trwale zredukować masę ciała, trzeba przede wszystkim zmodyfikować dietę i prowadzić aktywny styl życia. To długi, ale wart starania proces. Ze swojego doświadczenia Sylwia Bomba wie, że nie ma jednej cudownej tabletki, dzięki której bez żadnego wysiłku uzyskamy wymarzony rozmiar S.
Handel
Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie

Prognozy rynkowe wskazują, że wart ok. 10 mld dol. globalny rynek dostaw realizowanych jednego dnia będzie w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Wpływają na to przede wszystkim oczekiwania konsumentów co do szybkich i terminowych doręczeń. Zarówno firmy kurierskie, jak i sklepy internetowe coraz mocniej inwestują w ten trend. W Amazon opcja Same-Day Delivery jest już możliwa w 135 lokalizacjach w Europie, a w tym roku przybędzie 20 kolejnych. W I kwartale br. Amazon dostarczył w tym trybie o 80 proc. paczek więcej niż przed rokiem. Głównie były to produkty z kategorii niezbędnych przedmiotów codziennego użytku.
Moda
Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość

Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.