Aloha w dostawie! Lilo i Stich wracają – a z nimi na fali poké bowle
Już 23 maja na ekrany powraca kultowa opowieść o przyjaźni z hawajskim klimatem – Lilo i Stich. Wraz z premierą filmu, Glovo zachęca użytkowników do kulinarnej podróży na wyspy Pacyfiku. Hawajskie poké bowle, pełne świeżych składników i egzotycznych smaków, cieszą się coraz większą popularnością – a dane mówią same za siebie.
W 2025 roku, tylko od stycznia do końca kwietnia, liczba zamówień poké bowli w Polsce poprzez aplikację Glovo osiągnęła już taki sam wynik jak z całego 2024 roku. We Wrocławiu tempo wzrostu jest jeszcze bardziej zauważalne – w podanym okresie zrealizowano już ponad 94% ubiegłorocznej liczby zamówień, co zwiastuje rekordowy rok dla tej kuchni.
Poké to dziś nie tylko kulinarna ciekawostka, ale jeden z najszybciej rosnących trendów w dostawie jedzenia. Choć znany jest dziś już niemal na całym świecie, jego korzenie sięgają tradycyjnej kuchni hawajskiej. „Poké” w języku hawajskim oznacza „kroić na kawałki” – to proste danie, które przez lata towarzyszyło lokalnym rybakom jako szybka przekąska po pracy. Z czasem poké zaczęło ewoluować, czerpiąc z kuchni japońskiej, koreańskiej i kalifornijskiej, stając się kolorową, pełną warzyw i smaków wersją, jaką znamy dzisiaj. Dziś poké bowle coraz śmielej podbijają także rynek delivery, a ich świeżość, lekkość i możliwość personalizacji sprawiają, że doskonale wpisują się w nowoczesny styl życia.
W aplikacji Glovo można znaleźć wiele restauracji z hawajską kuchnią – jedną z nich jest wrocławskie poké poké.
Pomysł na poké poké zrodził się podczas moich podróży, a konkretnie na Hawajach, gdzie poké to popularna forma street foodu. Po raz pierwszy spróbowałem tego dania właśnie tam – i od razu pomyślałem, że muszę przywieźć ten koncept do Polski, bo nic podobnego jeszcze u nas nie było. W swojej pierwotnej wersji poké to po prostu surowa ryba pokrojona w kostkę i zamarynowana na różne sposoby. Najczęściej jada się ją solo lub z ryżem. Im dalej od Hawajów, tym bardziej danie ewoluuje – pojawiają się dodatki i przekształca się to w kolorowego poké bowla. Tym właśnie zajmujemy się we Wrocławiu – serwujemy świeże, zdrowe jedzenie, bazujące na rybach, warzywach, kiszonkach i sezonowych dodatkach, które regularnie zmieniamy. Dzięki temu nasi goście mogą za każdym razem skomponować coś nowego i odkrywać różne smaki – mówi Mateusz Halicki, właściciel restauracji poké poké we Wrocławiu.
Dane Glovo wyraźnie pokazują, że użytkownicy chętnie sięgają po dania, które są nie tylko smaczne, wizualnie przyciągające, ale też zdrowe. Według badania “Glovo Delivered 2023”, 34% respondentów zadeklarowało chęć zdrowszego stylu odżywiania się. Poké bowle to idealny wybór oraz połączenie świeżości, kolorów i możliwości personalizacji, a premiera Lilo i Stich jest świetną okazją, by zanurzyć się w atmosferze Aloha i celebrować ją również na talerzu.
Źródło: Glovo

Burgerowy fenomen nie zwalnia – ponad 30% wzrostu zamówień burgerów w aplikacji Glovo

Polacy mylą piwo alkoholowe i bezalkoholowe - połowa z nich chce zakazu reklamy dla obu wariantów

Akcje promocyjne oraz nagrody, które zdobywają klienta i napędzają sprzedaż. Jak zdobyć serca konsumentów? Najnowszy raport!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne
Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Prawo
Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała

Brakuje usystematyzowanych danych na temat skali problemu, jakim jest kobietobójstwo – wskazuje organizacja Femicide in Poland. U źródeł problemu leży brak uspójnienia baz danych prowadzonych przez poszczególne organy państwowe. Organizacja pracuje nad narzędziami, które pozwolą je zgromadzić w jednym miejscu i udostępnić w formie interaktywnej mapy. Jej przedstawicielka wskazuje również na inne fundamentalne obszary do poprawy. To w szczególności egzekwowanie istniejącego prawa i intensyfikacja działań na rzecz edukacji.