3 powody, dla których kupowanie dzieł sztuki jest świetną inwestycją
OKK! PR
ul. Świętojesrska5/7
00-236 Warszawa
biuro|okkpr.pl| |biuro|okkpr.pl
882444811
www.okkpr.pl
Autorka: Ewa Mierzejewska, organizatorka aukcji intenetowych „Art & Design” na Artinfo.pl.
Czy to prawda, że na sztuce można dobrze zarobić? Pyta mnie o to wiele osób, które odwiedzają wystawy i licytują na aukcjach „Art & Design” (najnowsza aukcja trwa do 25 stycznia pod adresem: https://artinfo.pl/artinformacje/juz-wkrotce-3-aukcja-art-design). Nic dziwnego, bo temat zakupów dzieł sztuki jest u nas wciąż nowy, a moje aukcje z założenia kierowane są nie tylko do doświadczonych kolekcjonerów, ale też do wszystkich, którzy swoją przygodę ze sztuką dopiero zaczynają. Odpowiadam dziś zbiorczo: nieważne, jak duże są twoje zasoby finansowe i jak dużo możesz zainwestować. Na sztuce nie stracisz. Są ku temu trzy ważne powody.
1. Wzbogacasz przestrzeń życiową
Z badań na całym świecie wynika, że pierwsze zakupy dzieł sztuki zazwyczaj są motywowane potrzebą ozdobienia domu. Zaczynamy najczęściej od prac niedrogich, które po prostu świetnie pasują nam do kanapy, zasłon czy stołu. W miarę, jak kupujemy kolejne dzieła sztuki, zaczynamy dostrzegać ich ważniejszą rolę i nadawać im wyższą rangę. Prawda jest bowiem taka, że żaden, najdroższy nawet mebel nie ma takiej siły przyciągania, jak dobry obraz czy ciekawa rzeźba. Nic nie podnosi tak klasy wnętrza, jak praca artysty. Kiedy to zauważymy i zaczniemy traktować dzieła sztuki z należytym szacunkiem, poprawi to wizerunek zarówno wnętrza, jak i nas samych.
2. Wzbogacasz się wewnętrznie
Podobno prawdziwym kolekcjonerem człowiek staje się w momencie, kiedy kupuje kolejny obraz, choć brakuje mu już miejsca na ścianach. Prawdą jest, że nabywanie dzieł sztuki to jedno z najprzyjemniejszych zajęć. Uwaga – to wyjątkowo wciągające hobby! Może dlatego, że dzięki niemu doświadczamy jedynych w swoim rodzaju przeżyć. Poszerzamy horyzonty, wyrabiamy nie tylko gust, ale też wrażliwość i empatię. Obcowanie ze sztuką uszlachetnia. Poza tym wybór dzieła sztuki daje zawsze możliwość pokazania sobie i światu, co tak naprawdę nam się podoba, kim jesteśmy, jakie są nasze prawdziwe marzenia i emocje. To swoisty paradoks: dzieło innego człowieka definiuje nas samych.
3. Wzbogacasz się finansowo
Kryzys, inflacja, pandemia szaleją… A w handlu sztuką trwa hossa! Sytuacja na rynku sztuki nigdy nie była u nas tak dobra jak teraz. Według danych Artinfo.pl wartość obrotów na rynku sztuki w 2021 wzrosła aż o 66% względem roku poprzedniego. To jest wiadomość zła, gdy chcesz coś kupić, ale i bardzo dobra, gdy myślisz o późniejszej sprzedaży. Ceny prac artystów rosną jak na drożdżach. Oczywiście są to wzrosty nierówne, bo artyści osiągają sukces w różnym tempie i niektóre nazwiska są bardziej, a inne mniej „gorące”. Jedno mogę zagwarantować: na zakupie dzieła sztuki bardzo trudno jest dzisiaj stracić. Inwestowanie w sztukę po prostu się opłaca.
Link do aukcji Art & Design 3: https://artinfo.pl/artinformacje/juz-wkrotce-3-aukcja-art-design

Sztuka współczesna w Muzeum Warszawy: ścieżka Sztuka wspierania

Koncert Świąteczny w zabytkowej Elektrowni

NOWY PROJEKT CYFROWY - DIGITALIZACJA DÓBR KULTURY WROCŁAWIA
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne
Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Prawo
Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała

Brakuje usystematyzowanych danych na temat skali problemu, jakim jest kobietobójstwo – wskazuje organizacja Femicide in Poland. U źródeł problemu leży brak uspójnienia baz danych prowadzonych przez poszczególne organy państwowe. Organizacja pracuje nad narzędziami, które pozwolą je zgromadzić w jednym miejscu i udostępnić w formie interaktywnej mapy. Jej przedstawicielka wskazuje również na inne fundamentalne obszary do poprawy. To w szczególności egzekwowanie istniejącego prawa i intensyfikacja działań na rzecz edukacji.