AkzoNobel i kolejna współpraca z Muzeum Narodowym w Warszawie
Wystawa „Surrealizm. Inne mity” oprowadza odwiedzających muzeum po historii surrealizmu od jego początków, które sięgają 20-lecia międzywojennego, przez lata 50-te i międzynarodowy ruch „Phases”, po czasy nam współczesne. Ekspozycja to aż 300 prac artystów, w tym: obrazów, rysunków, fotografii, rzeźb i przedmiotów surrealistycznych.
Przedstawione dzieła dają niesamowitą możliwość poznania nieortodoksyjnego podejścia do surrealizmu. Artyści, których dzieła zgromadzono, traktują go jako zjawisko globalne i niezwykle różnorodne. Przekrojowa ekspozycja ma na celu ukazanie trendu surrealistycznego jako wymykającego się ramom czasowym.
Wśród twórców znajdują się m.in. Zbigniew Dłubak, Zdzisław Beksiński, Erna Rosenstein, Władysław Hasior, Maria Anto, Alfred Lenica, Teofil Ociepka, Jerzy Kujawski, Urszula Broll, Goshka Macuga czy Zbigniew Makowski. To osoby, które tworzyły polski surrealizm i nadały mu określony wyraz i kierunek. Twórczość polskich surrealistów uzupełniają niezwykłe dzieła takich zagranicznych artystów, jak: Max Ernest, Wilfredo Lama czy Roberto Matta.
Poza pracami z kolekcji MNW na wystawie zaprezentowano dzieła m.in. z Muzeum Narodowego we Wrocławiu, Muzeum Sztuki w Łodzi, Muzeum Narodowego w Krakowie, Muzeum Fotografii w Krakowie i Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem, Centre Georges Pompidou w Paryżu, mumok – Museum moderner Kunst Stiftung Ludwig Wien w Wiedniu i z kolekcji prywatnych.
Tłem dla wyjątkowych dzieł sztuki polskich i zagranicznych twórców jest ponownie farba Dulux Professional Rezisto 1. Ponad 300l Dulux Professional posłużyło do pomalowania 2000m2 powierzchni wystawy. Ekspozycja „Surrealizm. Inne mity” stała się zatem kolejnym przyczynkiem do współpracy między Muzeum Narodowym w Warszawie a międzynarodową firmą AkzoNobel.
Jak podkreśla Wojciech Cichecki, projektant wystawy, „inspiracją wyboru kolorów do wystawy „Surrealizm. Inne mity” była wywodząca się z surrealistycznego malarstwa kolorystyka nieba i horyzontu, która pozwoliła nadać przestrzeni pewnego rodzaju metafizyczności. Dodatkowym aspektem było wydobycie często występujących na prezentowanych obiektach kontrastowych kolorów – czerwieni i brązów. Uzupełniająco użycie dwóch skrajnych kolorów z jednej palety pozwoliło na zagranie na wystawie naprzemiennie jasnymi i ciemnymi przestrzeniami, pozwalając na przeprowadzenie odpowiedniej narracji.”
Wystawę „Surrealizm. Inne mity” będzie można zwiedzać do 11. sierpnia br.
Sztuka współczesna w Muzeum Warszawy: ścieżka Sztuka wspierania
Koncert Świąteczny w zabytkowej Elektrowni
NOWY PROJEKT CYFROWY - DIGITALIZACJA DÓBR KULTURY WROCŁAWIA
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Luna: Status materialny moich rodziców przeszkadza mi w karierze. Przestaję postrzegać siebie jako niezależną artystkę, tylko córkę bogaczy
Wokalistka podkreśla, że ścieżka jej kariery i sukcesy w branży muzycznej budzą wiele emocji, również ze względu na to, czym zajmują się jej rodzice. Jest ona bowiem córką milionera Andrzeja Wielgomasa, założyciela i właściciela firmy Dawtona. Jednak jak zaznacza, to, że pochodzi z zamożnego domu, nie ułatwia jej życia, a wręcz jest swoistym balastem. Luna ma świadomość tego, że w opinii niektórych ludzi wszystko, co ma i co osiągnęła, zawdzięcza tylko bogatym rodzicom.
Konsument
Kobiety podchodzą ostrożne do pracowniczych planów kapitałowych. Większość z nich traktuje PPK jako poduszkę finansową
Z ponad 3,6 mln uczestników pracowniczych planów kapitałowych (PPK) 48 proc. stanowią kobiety – wynika z danych PFR Portal PPK. Zdaniem ekspertów podchodzą one bardzo ostrożnie do tego typu programów i starają się uzupełniać wiedzę na temat działania mechanizmów finansowych. Większość z nich traktuje PPK jako poduszkę finansową, ale coraz więcej osób widzi w nich instrument inwestycyjny.
Media
Maciej Rock: Nie mam ulubionego gatunku muzyki ani wykonawcy. Zetknięcie się z artystami wykonującymi muzykę rockową, mroczną czy disco polo jest niezwykle fascynujące
Prezenter tłumaczy, że rolą prowadzących „Must Be the Music” jest między innymi wspieranie i motywowanie uczestników programu, którzy stresują się przed wejściem na scenę. Wartością dodaną jest natomiast dla niego to, że może poznać artystów, którzy grają niezwykle różnorodną muzykę, i bywa tak, że jakieś wykonanie bądź utwór dosłownie „wbija go w fotel”. Maciej Rock zapewnia, że nie zamyka się na żaden gatunek. Często jakieś nietuzinkowe utwory odkrywa dzięki rekomendacjom znajomych.