Generatywna AI kontra artysta XXI wieku
Czy sztuczna inteligencja potrafi kreować sztukę? Czy dzieła, które artyści stworzą z jej pomocą, będą prawdziwie oryginalne? Czy sztuka AI będzie oswajać, czy napędzać lęki społeczeństwa związane z niepewną przyszłością? Wykorzystaniu AI w sztuce przyjrzeli się jurorzy I edycji konkursu artystycznego towarzyszącego ML in PL Art Festival: dr hab. Przemysław Spurek z IDEAS NCBR i Jakub Depczyński z Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie.
Od lat temat AI w sztuce budzi emocje, prowokując do dyskusji o granicach kreatywności i roli artysty. Już w 2018 roku obraz stworzony z pomocą AI został sprzedany za ponad 400 tysięcy dolarów, co zainicjowało debatę na temat: czy generatywne dzieła można uznać za prawdziwą sztukę?
Do 11 listopada w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie trwa wystawa prac wyróżnionych w konkursie AI Art, towarzyszącego pierwszej edycji ML in PL AI Art Festival – jednej z największych w Polsce konferencji naukowych o tematyce sztucznej inteligencji. Dwaj eksperci należący do jury tego konkursu, dr hab. Przemysław Spurek, lider zespołu badawczego „Renderowanie neuronowe” w IDEAS NCBR, prof. UJ oraz Jakub Depczyński, historyk sztuki, kurator programu publicznego w Muzeum Sztuki Nowoczesnej podjęli się próby określenia roli AI w dzisiejszej sztuce.
AI oznacza koniec podziału na Muzy?
ML in PL AI Art Festival pokazuje, że sztuczną inteligencję można wykorzystać właściwie w każdej dziedzinie sztuki. Wśród nadesłanych prac konkursowych znalazły się m.in. grafiki generowane bezpośrednio w modelach takich jak Midjourney czy Stable Diffusion. Artyści nie tworzą jednak tylko obrazów, ale też eksperymentują z dźwiękiem, wideo, instalacjami VR oraz rzeźbami 3D.
– Wyobrażam sobie, że jeżeli chodzi o twórczość artystyczną na różnych polach, czy to jest film, muzyka, taniec, choreografia, czy poezja, wszędzie spokojnie można używać narzędzi sztucznej inteligencji – komentuje Jakub Depczyński, MSN.
– Kiedyś był podział na różne dziedziny sztuki: malarstwo, muzykę, rzeźbę – zauważa Przemysław Spurek, IDEAS NCBR. – Dzisiaj ten podział całkowicie się zmienił. W zgłoszeniach zaskoczyła mnie mnogość i kreatywność połączeń między różnymi rodzajami sztuki – to właśnie one były najciekawsze i zaskakujące.
Artyści z misją społeczną? Oswoić „Kowalskiego” z AI
Temat konkursu brzmiał „The future will be better tomorrow” – „Przyszłość będzie lepsza jutro”. Okazało się jednak, że w większości prac dominował nastrój lęku i niepokoju. Jakub Depczyński zauważa, że w świecie sztuki przeważają obecnie pesymistyczne wizje, związane ze zmianami klimatu, wojnami, migracjami, niestabilnością polityczną i nierównościami. Sztuczna inteligencja stała się niezwykle przydatnym narzędziem do wyrażania i eksplorowania takich apokaliptycznych wizji.
Inaczej do sprawy podchodzi dr hab. Przemysław Spurek, który zwraca uwagę, że większość ludzi, w tym artystów, nie trenuje modeli na swoich własnych danych, tylko wykorzystuje ogólnodostępne modele, wytrenowane na ogromnych zbiorach danych, zawierających obraz tego, jak postrzegają świat całe społeczeństwa.
– Taki model danych jest uczony np. na zdjęciach, które wyprodukowaliśmy, na tekstach, które napisaliśmy, czy na muzyce, którą skomponowaliśmy. Także sztuczna inteligencja wie o sobie tylko to, czym ją “nakarmiliśmy”. Wokół jest pełno niepokojów i kontrowersji z nią związanych, więc same modele są w tę stronę nakierowane – dodaje naukowiec.
Z drugiej strony, artyści, jak podkreśla Przemysław Spurek, dzięki swojej wiedzy i doświadczeniu w pracy z AI nie odczuwają lęku wobec tej technologii, ponieważ rozumieją jej naturę, możliwości i ograniczenia. Naukowiec widzi dla nich nową misję społeczną, którą mogą realizować poprzez tworzenie. Dzięki kontaktowi z dziełami sztuki AI społeczeństwo może oswoić się ze sztuczną inteligencją i ograniczyć lęk przed tą technologią. Sztuka może ukazać AI jako narzędzie pozytywne i przyjazne.
Artysta jako programista, czyli o sztuce przyszłości
Sztuczna inteligencja jest zasadniczo modelem statystycznym, który uśrednia tworzone treści na podstawie dostępnych danych. Tymczasem artyści zwykle przekraczają różne granice i poszukują oryginalności, co sprawia, że korzystanie z ogólnodostępnych modeli AI jest dla nich wyzwaniem. Aby stworzyć coś, co wyda się interesujące z artystycznego punktu widzenia, muszą włożyć wiele wysiłku, ponieważ odejście od uśrednionych rezultatów, które oferują te modele, bywa trudne i wymaga żmudnej pracy.
– Artyści będą te modele hakować, wywracać do góry nogami, trenować po swojemu, zaglądać w “bebechy”. Myślę, że tego będzie coraz więcej. Jeszcze parę lat temu ze świecą można by szukać na Biennale w Wenecji pracy zrobionej we współpracy z AI. Teraz to już nikogo nie dziwi. Na pewno nie będzie to dominujące zjawisko. Będzie to po prostu jedno z wielu narzędzi artysty, jak kolejny pędzel, rysik czy dłuto – podsumowuje, zapytany o przyszłość AI w sztuce, Jakub Depczyński, MSN.
IDEAS NCBR jest partnerem medialnym pierwszej edycji ML in PL AI Art Festival. Pełna wersja rozmowy zawarta jest w najnowszym odcinku podcastu Szerszy Kontekst AI IDEAS NCBR.
_
Jakub Depczyński – historyk sztuki, kurator programu publicznego w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Zajmuje się praktykami postartystycznymi, relacjami technologii i sztuki, sztuką wobec kryzysu klimatycznego oraz współczesną myślą ekologiczną.
dr. hab. Przemysław Spurek, prof. Uniwersytetu Jagiellońskiego – lider zespołu badawczego „Renderowanie neuronowe” w IDEAS NCBR oraz badacz w Grupie Metod Uczenia Maszynowego działającej na UJ. Obecnie jego badania koncentrują się na zagadnieniach renderowania neuronowego, w szczególności w zakresie modeli NeRF (Neural radiance fields) oraz Gaussian Splatting.

Sztuka współczesna w Muzeum Warszawy: ścieżka Sztuka wspierania

Koncert Świąteczny w zabytkowej Elektrowni

NOWY PROJEKT CYFROWY - DIGITALIZACJA DÓBR KULTURY WROCŁAWIA
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Seriale

Julia Kamińska: Dzięki roli lekarki z większą pewnością wykonywałabym teraz masaż serca. Potrafiłabym pewnie też zrobić szew na skórze
Aktorka przyznaje, że rola lekarki w serialu „Szpital św. Anny” wiąże się z dodatkowymi trudnościami. Przygotowując się do poszczególnych scen, musi bowiem opanować dość trudną terminologię medyczną. Julia Kamińska zaznacza też, że wykonywanie poszczególnych zabiegów również wymaga dużej precyzji, by na ekranie wszystko wyglądało jak najbardziej profesjonalnie. Najwięcej zawsze dzieje się na SOR-ze i producentom zależało, żeby odzwierciedlić właśnie tę atmosferę i ekstremalne warunki pracy.
Zdrowie
Przybywa osób biorących leki dla chorych na cukrzycę, aby szybciej schudnąć. To rozwiązanie niekorzystne dla zdrowia

Dietetycy ostrzegają przed wykorzystywaniem leków niezgodnie z ich przeznaczeniem. Tak dzieje się coraz częściej z lekami na cukrzycę, które stosują osoby chcące zrzucić zbędne kilogramy. Jak podkreśla dietetyk Jakub Mauricz, może to prowadzić do przykrych dolegliwości zdrowotnych, a nawet zagrażać życiu. Jednocześnie zaznacza, że podstawą leczenia dla osób z nadwagą powinna być zmiana nawyków żywieniowych.
Media
Patricia Kazadi: Maciek Rock jest dla mnie ogromną inspiracją. Uczę się od mistrza

Prowadząca „Must Be the Music” jest przekonana, że nowa odsłona programu zrobi wśród widzów prawdziwą furorę. Ona sama, mimo że zna kulisy, to i tak z dużym zaciekawieniem obejrzała pierwszy odcinek i to, co zobaczyła na ekranie, zrobiło na niej ogromne wrażenie. Patricia Kazadi chwali uczestników, jurorów, a także współprowadzących nową edycję. Nie ukrywa, że dużą inspiracją jest dla niej Maciej Rock, pracowity, utalentowany, a zarazem niezwykle skromny człowiek.