Kultowa cukiernica z Fabryki Norblina na aukcji WOŚP

Aleksandra Kaczorowska
Beyond Public Relations
ul. Franciszka Klimczaka 1
02-797 Warszawa
a.kaczorowska|bepr.pl| |a.kaczorowska|bepr.pl
504 907 388
www.bepr.pl
Ponad 85 lat temu na zamówienie fabryki Norblin, Bracia Buch i T. Werner powstała wyjątkowa cukiernica-kula w stylu art deco, którą zaprojektowała wybitna artystka czasu międzywojnia – Julii Keilowa. Aby uhonorować kilkusetletnią tradycję warszawskiego platernictwa, Muzeum Fabryki Norblina zdecydowało się odtworzyć oryginalną metodę produkcji tego przedmiotu i stworzyć limitowaną, numerowaną serię reprodukcji, które już niebawem trafią do sprzedaży. Tymczasem premierowy, unikatowy egzemplarz z kolekcji z numerem „1” trafił na aukcję na rzecz 29. Finału WOŚP. Aukcja trwa do 8 lutego.
Muzeum Fabryki Norblina zdecydowało się na przywrócenie do życia kilkusetletniej tradycji warszawskiego platernictwa i odtworzyło jeden z najciekawszych projektów polskiego designu przemysłowego okresu międzywojennego. Cukiernica-kula została zaprojektowana ok. 1935 roku przez Julię Keilową na zlecenie Fabryki Norblin, Bracia Buch i T. Werner. Jej oryginał jest w tej chwili jednym z najbardziej poszukiwanych i pożądanych wśród miłośników warszawskiego platernictwa przedmiotów, a jeden z nich można podziwiać w ramach wystawy „Rzeczy warszawskie – Gabinet Sreber i Platerów Warszawskich” w Muzeum Warszawy. Prace nad stworzeniem wiernej i dokładnej reprodukcji trwały ponad 2 lata, a odpowiedzialny jest za nie Tomasz Gil - utalentowany warszawski metaloplastyk. Reprodukcje z limitowanej i numerowanej kolekcji będą dostępne w sprzedaży już w lutym, a pamiątkowy, inaugurujący serię egzemplarz oznaczony numerem „1” został przekazany Fundacji WOŚP na licytację w ramach 29. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Aukcja potrwa do 8 lutego, a dostępna jest pod poniższym linkiem: https://allegro.pl/oferta/reprodukcja-cukiernicy-dla-fabryki-norblina-z-1935-10147788777
– Jesteśmy niezmiernie dumni, że udało się nam przywrócić do życia jeden z najbardziej ikonicznych platerów, jaki kiedykolwiek został wyprodukowany przez Fabrykę Norblina. Przedmiot, nad którym tak długo pracowaliśmy, jest wierną kopią cukiernicy z 1935 roku. Aby go wyprodukować, wykonawca musiał odtworzyć dawną metodę produkcji oraz narzędzia, które nie są już dziś używane. Prace te trwały ponad 2 lata – mówi Kinga Nowakowska, członek zarządu i dyrektor operacyjna Capital Park, odpowiedzialna za projekt rewitalizacji Fabryki Norblina. – Oryginał cukiernicy to prawdziwy biały kruk na rynku antyków. Sami intensywnie poszukujemy go, aby stał się częścią kolekcji, którą będzie można podziwiać po otwarciu Fabryki w ramach Muzeum. Przygotowana przez nas limitowana i numerowana edycja reprodukcji trafi do regularnej sprzedaży jeszcze w lutym. Symboliczny dla nas, premierowy egzemplarz ofiarowaliśmy na tegoroczną aukcję dla WOŚP. Mamy nadzieję, że hojny darczyńca wspomoże wysoką kwotą 29. Finał, dedykowany otolaryngologii i diagnostyce głowy – dodaje K. Nowakowska.
Cukiernica został zaprojektowana przez Julię Keilową – jedną z najbardziej rozpoznawalnych artystek sztuki przemysłowej swojego pokolenia, rzeźbiarki i metaloplastyczki, absolwentki warszawskiej ASP. W swojej pracy skupiała się na sztuce użytkowej, ale przedmioty, które projektowała stanowiły też kompletne i atrakcyjne w swej formie arcydzieła wizualne. Jej talent szybko został dostrzeżony przez warszawskie firmy platernicze – projektowała dla zakładów Norblina, Frageta i Henennberga. Keilowa współpracowała z Instytutem Propagandy Sztuki, należała do pracowni rzeźbiarskiej Forma, była pedagogiem ceramiki. Jej prężnie rozwijającą się karierę przerwała II wojna światowa. Artystka podzieliła losy tysięcy warszawiaków pochodzenia żydowskiego, których miejsce i dokładna data śmierci pozostają nadal nieznane - zginęła najprawdopodobniej około 1943 r. w okupowanej Warszawie. Jej osoba będzie pełnić ważną funkcję w przyszłym zrewitalizowanym kompleksie – imieniem Julii Keilowej nazwana zostanie jedna z uliczek na terenie Fabryki.
Historia stanie się myślą przewodnią Muzeum Fabryki Norblina, które już w drugiej połowie tego roku, po zakończeniu rewitalizacji, opowie ją poprzez cztery ścieżki zwiedzania: Ludzie, Architektura i Budynki, Maszyny i Urządzenia oraz Wyroby. Każda z nich będzie przygotowana w kilku wariantach – dla dzieci, odwiedzających obiekt po raz pierwszy jak i dla tych, którzy przyjdą tam, by poszerzyć swoją dotychczasową wierzę o tym miejscu. Przestrzeń Muzeum będzie otwarta i pełna interaktywnych multimediów, stanowić ją będą przede wszystkim zabytki dawnej fabryki – budynki oraz maszyny i urządzenia ciągu technologicznego.
Fabryka Norblina zaoferuje 65 tys. mkw. powierzchni użytkowej, z czego 41 tys. mkw. to biura, a pozostałe 24 tys. mkw. wypełnią koncepty rozrywkowe, gastronomiczne, usługowe, handlowe, kulturalne oraz wellness. Wśród najemców zrewitalizowanej Fabryki Norblina, oprócz BioBazaru znajdzie się m.in. foodhall z ponad 30 konceptami gastronomicznymi (3.200 mkw.), butikowe kino z siedmioma salami (3.300 mkw.), Latino Bar z muzyką na żywo (408 mkw.), a także liczne restauracje. W części biurowej kompleksu swoje biura będą miały m.in. Allegro.pl (16.200 mkw.) oraz Globalne Centrum Usług Biznesowych Japan Tobacco International (8,5 tys. mkw.). Blisko 800 mkw. powierzchni zajmie pierwsza w Polsce w pełni interaktywna i cyfrowa galeria sztuki ART BOX Experience. Planowane ukończenie inwestycji to II połowa 2021 roku.
Inwestorem i pomysłodawcą rewitalizacji Fabryki Norblina jest Grupa Capital Park. Za projekt architektoniczny odpowiada pracownia PRC Architekci. Głównym wykonawcą jest firma Warbud SA, z którą współpracują m.in. Soletanche Polska, Maat4 i TKT Engineering. Za działania związane z konserwacją zabytków odpowiada firma Monument Service.

Sztuka współczesna w Muzeum Warszawy: ścieżka Sztuka wspierania

Koncert Świąteczny w zabytkowej Elektrowni

NOWY PROJEKT CYFROWY - DIGITALIZACJA DÓBR KULTURY WROCŁAWIA
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Seriale

Julia Kamińska: Dzięki roli lekarki z większą pewnością wykonywałabym teraz masaż serca. Potrafiłabym pewnie też zrobić szew na skórze
Aktorka przyznaje, że rola lekarki w serialu „Szpital św. Anny” wiąże się z dodatkowymi trudnościami. Przygotowując się do poszczególnych scen, musi bowiem opanować dość trudną terminologię medyczną. Julia Kamińska zaznacza też, że wykonywanie poszczególnych zabiegów również wymaga dużej precyzji, by na ekranie wszystko wyglądało jak najbardziej profesjonalnie. Najwięcej zawsze dzieje się na SOR-ze i producentom zależało, żeby odzwierciedlić właśnie tę atmosferę i ekstremalne warunki pracy.
Zdrowie
Przybywa osób biorących leki dla chorych na cukrzycę, aby szybciej schudnąć. To rozwiązanie niekorzystne dla zdrowia

Dietetycy ostrzegają przed wykorzystywaniem leków niezgodnie z ich przeznaczeniem. Tak dzieje się coraz częściej z lekami na cukrzycę, które stosują osoby chcące zrzucić zbędne kilogramy. Jak podkreśla dietetyk Jakub Mauricz, może to prowadzić do przykrych dolegliwości zdrowotnych, a nawet zagrażać życiu. Jednocześnie zaznacza, że podstawą leczenia dla osób z nadwagą powinna być zmiana nawyków żywieniowych.
Media
Patricia Kazadi: Maciek Rock jest dla mnie ogromną inspiracją. Uczę się od mistrza

Prowadząca „Must Be the Music” jest przekonana, że nowa odsłona programu zrobi wśród widzów prawdziwą furorę. Ona sama, mimo że zna kulisy, to i tak z dużym zaciekawieniem obejrzała pierwszy odcinek i to, co zobaczyła na ekranie, zrobiło na niej ogromne wrażenie. Patricia Kazadi chwali uczestników, jurorów, a także współprowadzących nową edycję. Nie ukrywa, że dużą inspiracją jest dla niej Maciej Rock, pracowity, utalentowany, a zarazem niezwykle skromny człowiek.