Malczewski za ferrari - zobacz, co kolekcjonerzy licytowali w 2019 r.
BuzzAir
ul. Niekłańska 35/1
03-924 Warszawa
maurycy.nosowski|buzzair.pl| |maurycy.nosowski|buzzair.pl
+48 22 402 96 10
www.corepr.pl
Miniony rok upłynął polskim kolekcjonerom na obserwowaniu hossy - według najnowszych danych OneBid, na krajowych aukcjach wylicytowano tysiące dzieł sztuki, dawnych monet, sreber, a nawet zabytkowych militariów. Jak zauważa Jarogniew Muszyński, właściciel serwisu, co trzeci kolekcjoner mógł brać jednak udział w aukcji, nie wychodząc z domu…
Najdroższym dziełem sztuki sprzedanym na lokalnych aukcjach była w ubiegłym roku grupa odlewów z brązu „Caminando” - dzieło Magdaleny Abakanowicz składające się z dwudziestu ludzkich sylwetek kosztowało w Desie Unicum ponad 8 mln zł. Oprócz sztuki współczesnej, do której zalicza się ten obiekt, kolekcjonerzy nad Wisłą coraz chętniej licytowali jednak malarstwo dawne, a więc XIX-wieczne i z okresu Młodej Polski. Jak wynika z danych OneBid - platformy do licytowania online - to właśnie w tej kategorii padały jedne z najbardziej zaskakujących wyników, które potwierdziły tylko ogólnoświatowy trend nabywania kosztownych prac przez internet.
- Za pośrednictwem naszej platformy kolekcjoner wylicytował w ubiegłym roku np. olejny obraz Alfreda Wierusza-Kowalskiego, datowany na ok. 1900 r. Jego cena wyniosła 660 800 zł, ale zwycięzca licytacji wcale nie musiał się fatygować na aukcję, bo jak ponad 30 proc. krajowych kolekcjonerów brał udział w wydarzeniu poprzez urządzenie mobilne - komentuje Jarogniew Muszyński.
Podsumowanie
1. Średnia cena dawnego obrazu sprzedanego na polskich aukcjach wyniosła w 2019 r. 30,7 tys. zł, jednak najbardziej intensywne licytacje kończyły się znacznie powyżej miliona złotych.
2. Artystami, których dzieła wylicytowano do historycznie rekordowych poziomów byli m.in. Zdzisław Beksiński czy Stanisław Ignacy Witkiewicz. Olejny obraz pierwszego osiągnął cenę 390 tys. zł, a autoportret Witkacego
przebił próg 0,5 mln zł.
3. Ponad 30 proc. kolekcjonerów brała udział w aukcjach przez internet, natomiast na rynku numizmatycznym sprzedaże na sali stanowiły zdecydowaną mniejszość. Jak wynika z raportu OneBid, aż 90 proc. pozycji na aukcjach monet i banknotów trafiło do kolekcjonerów licytujących online, a w 2019 r. serwis odnotował 7 monet o wartości ponad 250 000 zł.

Sztuka współczesna w Muzeum Warszawy: ścieżka Sztuka wspierania

Koncert Świąteczny w zabytkowej Elektrowni

NOWY PROJEKT CYFROWY - DIGITALIZACJA DÓBR KULTURY WROCŁAWIA
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Gwiazdy

Krzysztof Skórzyński: Dla mnie Wielkanoc ma wymiar symboliczny i duchowy. Podczas przygotowań w kuchni ja jestem od wykonywania poleceń córki
Gospodarz programu „Dzień Dobry TVN” lubi celebrować Wielkanoc w dużym, rodzinnym gronie. Z ekscytacją czeka więc na te świąteczne dni i zapowiada, że w tym czasie nie stroni również od obowiązków w kuchni. Co prawda szefują w niej panie, ale on dwoi się i troi, by pomóc jak najwięcej. Krzysztof Skórzyński zapewnia, że w menu oczywiście nie zabraknie „królowej” świątecznego stołu – tradycyjnej sałatki jarzynowej, a on będzie miał duży udział w jej przygotowaniu.
Medycyna
Polscy naukowcy rozwijają technologię hodowania bionicznej trzustki. Może ona rozwiązać problem cukrzycy insulinozależnej

Zespół polskich naukowców rozwija technologię hodowania bionicznej trzustki, którą będzie można wszczepiać pacjentom kwalifikowanym obecnie do przeszczepu od zmarłego dawcy. Taka procedura jest stosowana w najcięższych przypadkach cukrzycy typu 1, a niekiedy również w cukrzycy typu 2. Badacze, tworząc innowacyjną metodę leczenia dołożyli starań, by rozwiązać ryzyko najgroźniejszego powikłania, jakim jest odrzucenie wszczepianego narządu poprzez wykrzepianie. Do zbudowania narządu będą wykorzystywane komórki pacjenta, więc układ immunologiczny nie powinien odczytywać go jako obcy.
Prawo
400 gmin w Polsce nie ma na swoim terenie apteki i sytuacja co roku się pogarsza. Samorządowcy apelują o zmiany w prawie

W ciągu ostatnich kilku lat, od wejścia w życie przepisów Apteka dla Aptekarza, zamknięto ponad 2,2 tys. aptek w Polsce, a około 400 gmin nie posiada na swoim terenie apteki. Trzech na pięciu Polaków, aby kupić leki, musi się udać po nie do innej miejscowości. Sygnatariusze listu otwartego do minister zdrowia przygotowanego przez Koalicję „Na pomoc niesamodzielnym” apelują o zmianę priorytetów w legislacji dotyczącej rynku aptek. Wzywają też do podjęcia systemowych działań przeciwdziałających wykluczeniu zdrowotnemu ze względu na miejsce zamieszkania.