Marcowa aukcja Art Outlet
„Kobiety Dwurnika” to tak naprawdę kilka fragmentów płótna, które powstały w wyniku rozczłonkowania na kawałki obszernego obrazu. Malarz pociął go własnoręcznie, na oczach zdziwionych widzów. Miało to miejsce w warszawskiej galerii Raster w grudniu 2003 roku. Akcja malarza miała charakter nieco prześmiewczy, a jednocześnie dojmująco dosłowny. Każdy z widzów mógł nabyć jedną lub więcej części dzieła. Także tematyka płótna wzbudzała kontrowersje – przedstawia ona bohaterki licznych romansów Edwarda Dwurnika.
Inną interesującą pracą, która pojawi się na aukcji będzie „Reflection IV-Red” autorstwa Richarda Anuszkiewicza zwanego „czarodziejem op-artu”. To monumentalnych rozmiarów abstrakcyjne przedstawienie na płycie składa się z cienkich linii zestawionych z płaszczyznami czystego koloru. Artysta tworzył w ten sposób kontrasty temperaturowe i fakturowe. Jego prace znalazły się na niezwykle ważnej wystawie „The Responsive Eye” w nowojorskim MoMA w 1965. Prezentowane w DESA Unicum dzieło charakteryzuje użycie kontrastowych barw: czerwieni i błękitu. Dzięki niemu artysta uzyskał efekt świetlistego mienienia się kolorów.
Do zagadnienia geometrii w zupełnie inny sposób podszedł kolejny artysta – Jan Berdyszak, który w swojej twórczości skupił się na problemie przestrzeni. Do eksperymentów z nią związanych często wykorzystywał motyw koła. Jego płótna przyjmowały kształt okręgów, które twórca ustawiał jeden na drugim. Na nich natomiast malował kontrastowe formy sprawiające wrażenie przestrzennych. Zaprezentowana „Kompozycja kół X” z 1962 roku pochodzi z początku okresu, w którym Berdyszak rozpoczął swoje eksperymenty z kształtem płócien. Dzięki wielu przecinającym koła liniom widz odnosi wrażenie przestrzenności. Prezentowane na wystawie dzieło było wynikiem rozmaitych procesów badawczych, które artysta podejmował w latach 60. oraz 70.
Na aukcji wylicytować można będzie prace innych wybitnych twórców sztuki współczesnej, m.in. Barbary Zbrożyny, Hilarego Krzysztofiaka, Tadeusza Dominika, Jacka Sempolińskiego, Aleksandra Kobzdeja, Marka Oberländera i Zdzisława Salaburskiego. Licytować można online, za pośrednictwem aplikacji lub telefonicznie.
Aukcja „Sztuka Współczesna. Art Outlet”: 24 marca 2020, godz. 19.00,
https://www.desa.pl/pl/aukcje/art-outlet-sztuka-wspolczesna-2u50/
Sztuka współczesna w Muzeum Warszawy: ścieżka Sztuka wspierania
Koncert Świąteczny w zabytkowej Elektrowni
NOWY PROJEKT CYFROWY - DIGITALIZACJA DÓBR KULTURY WROCŁAWIA
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
S. Karpiel-Bułecka: Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces w branży muzycznej. Trzeba też mieć trochę szczęścia i spotkać odpowiednich ludzi
Na przestrzeni ostatnich dwóch dekad, między innymi za sprawą streamingu i powszechnego dostępu do internetu, rynek muzyczny w Polsce przeszedł prawdziwą rewolucję. Zauważają to zarówno doświadczeni artyści, jak Sebastian Karpiel-Bułecka, jak i młodsze pokolenie, reprezentowane przez Miuosha. Obaj wokaliści podkreślają, że sukces w branży muzycznej jest wynikiem wielu czynników. Lider zespołu Zakopower zaznacza, że niezależnie od sytuacji młodzi artyści powinni być konsekwentni i wierzyć w swoje możliwości, bo to jest kluczowe w budowaniu kariery.
Problemy społeczne
Strach przed porażką i brak wiary we własne siły blokują rozwój przedsiębiorczości kobiet. Częściej zakładają za to firmy z misją
Kobiety stanowią mniejszość w zarządach firm, rzadziej też niż mężczyźni zakładają własne działalności gospodarcze. W UE na taki krok decyduje się 10 proc. pracujących pań, w Polsce – 13 proc. – wynika z raportu „Biznes na wysokich obcasach” PIE. Strach przed porażką i brak wiary w swoje umiejętności powstrzymują kobiety częściej niż mężczyzn przed założeniem działalności. Kluczową rolę mogą pełnić programy mentoringowe prowadzone przez kobiety.
Muzyka
Luna: Status materialny moich rodziców przeszkadza mi w karierze. Przestaję postrzegać siebie jako niezależną artystkę, tylko córkę bogaczy
Wokalistka podkreśla, że ścieżka jej kariery i sukcesy w branży muzycznej budzą wiele emocji, również ze względu na to, czym zajmują się jej rodzice. Jest ona bowiem córką milionera Andrzeja Wielgomasa, założyciela i właściciela firmy Dawtona. Jednak jak zaznacza, to, że pochodzi z zamożnego domu, nie ułatwia jej życia, a wręcz jest swoistym balastem. Luna ma świadomość tego, że w opinii niektórych ludzi wszystko, co ma i co osiągnęła, zawdzięcza tylko bogatym rodzicom.