Marek Włodarski - artysta 2021 inwestorów?
Jak wskazują aukcyjne dane, pandemia zaowocowała niekwestionowaną hossą na krajowym rynku malarstwa. Inwestorzy wycofujący kapitał z bankowych depozytów coraz śmielej pytają w zamian o nazwiska artystów. Marek Włodarski wymieniany jest w tym kontekście jako odkrycie kolekcjonerskiego rynku - ceny jego prac podwoiły się w zaledwie kilka lat, a najcenniejsze olejne dzieło trafi niebawem do obiegu.
Wystawa w Warszawie
Kiedy eksperci na rynku sztuki pytani są przez inwestorów o nazwiska, Marek Włodarski rzeczywiście stanowić może zagadkę, bo to ten sam artysta, co Henryk Streng - przedwojenny lwowski surrealista. Na wystawie „Marek Włodarski / Henryk Streng. Widoki surrealizmu”, która odbywa się od 18 stycznia w warszawskiej Librze, dowiadujemy się, że po zakończeniu walki w czasie wojny polsko-żydowski artysta spędził dwa lata w całkowitym ukryciu, zmieniając zarówno język malarski, jak i nazwisko.
Mimo że ekspozycja potrwa do 12 lutego, część zgromadzonych w Librze prac wypożyczona zostanie na wystawę malarza w stołecznym Muzeum Sztuki Nowoczesnej, a następnie w Muzeum Narodowym Lwowa.
Sama tematyka ekspozycji dla wielu kolekcjonerów okazała się okryciem - po raz pierwszy na wystawie zgromadzono tak wybitne prace Marka Włodarskiego z okresu przedwojennego surrealizmu. Jak twierdzą eksperci, stanowią nieopisany dotychczas dowód na to, że nurt rozwijał się w dawnej Polsce dokładnie w tym samym czasie, co w Paryżu.
- Seria szkiców i obrazów: „Ludzie w kosmosie” „Drogi w kosmosie”, czy seria prac z portretami rodzinnymi to najdojrzalsze prace z tego okresu. Wraz z nimi powstają wybitne obrazy olejne „Sen” z kolekcji Muzeum Narodowego we Wrocławiu czy „Miłość wiara i nadzieja w górach” z Muzeum Narodowego w Warszawie. Na wystawie prezentowane są za
pośrednictwem wyjątkowych szkiców do tych prac.
Uwiecznieniem surrealistycznych przedwojennych poszukiwań jest unikatowy olej „Pożegnanie żołnierza / spacer w parku”, ostatni i jedyny z tego okresu olej na płótnie będący w rękach prywatnych - komentuje Iwona Wojnarowicz, prezes domu aukcyjnego Libra. Jak dodaje, poszukiwany na rynku obraz niebawem trafić ma na aukcję.
Marek Włodarski w liczbach
Mimo że czysto surrealistyczny dorobek Marka Włodarskiego dopiero został odkryty przed szerszym gronem odbiorców, artysta już od ponad roku okazuje się być jednym z najbardziej poszukiwanych przez kolekcjonerów. Fakt, że niektóre z prezentowanych na wystawie obiektów będą mogły zmieniać właścicieli nawet w czasie, kiedy fizycznie będą już w muzeum, wywołał na rynku spore poruszenie. Wraz ze zwiększeniem popularności Marka Włodarskiego, wartość jego dorobku najpewniej nie powróci do obecnego poziomu, który i tak jest zdecydowanie wyższy niż kilka lat temu.
- Dzięki tego typu ekspozycjom, pracy badaczy oraz planom wystawowym muzeów, zainteresowanie kolekcjonerów rośnie bardzo gwałtownie, co wyraźnie odbija się na aukcyjnych wynikach. Podczas gdy jeszcze 2-3 lata temu obrazy Marka Włodarskiego osiągały wartości około 20-30 tys. zł, obecnie licytowane są do wielokrotności tych kwot, a ceny najrzadszych dochodzą do 500 tys. zł. Świadomość wagi jego dorobku wśród kolekcjonerów podnosi również wartość prac na papierze, a trudno zakładać, że po wystawie w muzeum ceny jeszcze się nie podniosą - zauważa Iwona Wojnarowicz.
Na pytanie o stawkę, jaką na aukcji osiągnąć może „Pożegnanie żołnierza” odpowiada, że trudno szacować cenę jedynego dostępnego na rynku obiektu tej kategorii. Dowodu na to, że surrealizm we Lwowie wartko dotrzymywał kroku Paryżowi.
W ostatnich dwóch latach aukcyjny obrót pracami Marka Włodarskiego był aż 17-krotnie wyższy od średniej z całej dekady - Onet.pl
Trudno przecenić znaczenie twórczości Henryka Strenga dla polskiej sztuki awangardowej czy w ogóle polskiej sztuki. Ta wystawa pokazuje, jak wielka była odwaga tego artysty w formowaniu swojego języka plastycznego - zupełnie poza gustami publiczności i poza estetyką „powszechnie przyjętą” - Wojciech Grabowski, ekspert i autor filmu „ Artes. Nadrealiści ze Lwowa”, wyświetlanego podczas wystawy.
Wystawa „Marek Włodarski / Henryk Streng. Widoki surrealizmu” w domu aukcyjnym Libra czynna będzie do 12 lutego.
Katalog wystawy znajduje się na stronie: https://artlibra.pl/wystawy/ marek-wlodarski-henryk-streng-widoki-surrealizmu/

Sztuka współczesna w Muzeum Warszawy: ścieżka Sztuka wspierania

Koncert Świąteczny w zabytkowej Elektrowni

NOWY PROJEKT CYFROWY - DIGITALIZACJA DÓBR KULTURY WROCŁAWIA
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Seriale

Julia Kamińska: Dzięki roli lekarki z większą pewnością wykonywałabym teraz masaż serca. Potrafiłabym pewnie też zrobić szew na skórze
Aktorka przyznaje, że rola lekarki w serialu „Szpital św. Anny” wiąże się z dodatkowymi trudnościami. Przygotowując się do poszczególnych scen, musi bowiem opanować dość trudną terminologię medyczną. Julia Kamińska zaznacza też, że wykonywanie poszczególnych zabiegów również wymaga dużej precyzji, by na ekranie wszystko wyglądało jak najbardziej profesjonalnie. Najwięcej zawsze dzieje się na SOR-ze i producentom zależało, żeby odzwierciedlić właśnie tę atmosferę i ekstremalne warunki pracy.
Zdrowie
Przybywa osób biorących leki dla chorych na cukrzycę, aby szybciej schudnąć. To rozwiązanie niekorzystne dla zdrowia

Dietetycy ostrzegają przed wykorzystywaniem leków niezgodnie z ich przeznaczeniem. Tak dzieje się coraz częściej z lekami na cukrzycę, które stosują osoby chcące zrzucić zbędne kilogramy. Jak podkreśla dietetyk Jakub Mauricz, może to prowadzić do przykrych dolegliwości zdrowotnych, a nawet zagrażać życiu. Jednocześnie zaznacza, że podstawą leczenia dla osób z nadwagą powinna być zmiana nawyków żywieniowych.
Media
Patricia Kazadi: Maciek Rock jest dla mnie ogromną inspiracją. Uczę się od mistrza

Prowadząca „Must Be the Music” jest przekonana, że nowa odsłona programu zrobi wśród widzów prawdziwą furorę. Ona sama, mimo że zna kulisy, to i tak z dużym zaciekawieniem obejrzała pierwszy odcinek i to, co zobaczyła na ekranie, zrobiło na niej ogromne wrażenie. Patricia Kazadi chwali uczestników, jurorów, a także współprowadzących nową edycję. Nie ukrywa, że dużą inspiracją jest dla niej Maciej Rock, pracowity, utalentowany, a zarazem niezwykle skromny człowiek.