Komunikaty PR

Mona Lisa Witkacego idzie pod młotek

2021-12-08  |  22:30
Biuro prasowe


 

  • Jeden z najpiękniejszych portretów Stanisława Ignacego Witkiewicza trafi po raz pierwszy w historii na aukcję. Pastel przedstawia Marię Zawadzką, którą Witkacy sportretował wiosną 1935 r., oznaczając dzieło jako tzw. typ E, zarezerwowany dla modelek ponadprzeciętnej urody. 


 

  • W przeciwieństwie do większości znanych portretów Witkacego, wizerunek Marii Zawadzkiej wyróżnia tajemniczy uśmiech, a także spojrzenie, które - zdaniem kolekcjonerów - zdaje się obserwować odbiorców w każdym miejscu pokoju. 


 

  • Dzieło licytowane będzie 12 grudnia podczas aukcji Agry-Art w Warszawie i zalicza się do najbardziej poszukiwanych międzywojennych obiektów. 


 

  • - W okresie wzmożonego zainteresowania inwestowaniem w sztukę, Firma Portretowa Witkacego uchodzi za jedną z najstabilniejszych marekna rynku. Portrety Witkiewicza poszukiwane są przez kolekcjonerów, podobnie jak kiedyś rozchwytywały je intelektualne i biznesowe elity międzywojnia. Dzieje się tak m.in. z uwagi na fakt, że poza Fryderykiem Chopinem, Stanisław Ignacy Witkiewicz pozostaje najwyżej cenionym polskim artystą na świecie. Uznawany za jeden z najprzenikliwszych umysłów, oklaskiwany w dalekich zakątkach globu dramatopisarz, doskonały portrecista, niestrudzony i bezwzględny uwodziciel - komentuje Weronika A. Kosmala, analityczka rynku aukcyjnego.

 

Wystawione na niedzielną licytację pastelowe dzieło Witkacego powstało w ramach działalności tzw. Firmy Portretowej - bezprecedensowego jednoosobowego przedsiębiorstwa „S.I. Witkiewicz”, które artysta założył w 1925 r. Maria Zawadzka sportretowana została najprawdopodobniej na życzenie męża, który chciał uwiecznić jej urodę, choć zachwycić musiała również samego autora - Stanisław Ignacy Witkiewicz, jak zwykle wyprzedając swoją epokę, wyraził to umieszczonym na obrazie kodem: Witkacy (T.E) V -VI I NP Nπ. 

 

Jak określał sporządzony przez Witkacego surowy Regulamin jego Firmy, dla zamawiających portrety przewidzianych było pięć podstawowych typów wizerunków, którym odpowiadały literowe oznaczenia od A do E. „Regulamin wydrukowany jest w tym celu, aby oszczędzić firmie mówienia po wiele razy tych samych rzeczy” - głosił wers poprzedzający pierwszy z szesnastu paragrafów. 

 

Eksperci badający dorobek Witkacego wskazują, że najpowszechniejszy okazał się w Firmie Portretowej typ B, odzwierciedlający cechy charakterystyczne dla pozujących, podczas gdy celowe zatracanie charakteru na rzecz upiększenia przewidywał typ A - słowami Witkacego: wylizany, o gładkim wykonaniu. Jak wynika z oznaczenia w dolnej części obrazu, portret Marii Zawadzkiej uznany został natomiast przez autora za (T.E), a więc typ E, który, zgodnie z Regulaminem, nie zawsze był możliwy do wykonania. 

 

- Artysta zakwalifikował ten wizerunek do bardziej wyrafinowanej kategorii E, która zgodnie ze wspomnianym Regulaminem zakładała dowolną interpretację psychologiczną według intuicji Firmy. W praktyce Witkacy rezerwował ten typ dla kobiet odznaczających się ponadprzeciętną urodą i które mu się wyjątkowo podobały - czytamy w katalogu Agry-Art za ekspertyzą dr Anny Żakiewicz specjalizującej się w twórczości Witkiewicza. 

 

Jak twierdzi ekspertka, portretowy seans z Marią Zawadzką musiał mieć ponadto mniej oficjalny charakter, na co zwraca uwagę niecodzienna sygnatura „Witkacy”, której autor nie używał zwykle do podpisywania - jak mawiał - „wytworów” firmowych. Następujące po niej oznaczenia odpowiadają kolejno miesiącom pracy, a także wymaganej wtedy w obecności dam abstynencji od nałogów: Witkacy NP - nie palił - a także Nπ - nie pił alkoholu. 


 

Gdzie powstał portret? 

Celem przyjmowania zamówień od międzywojennych elit południa Polski, Witkacy odwiedzał w tym czasie stolicę Górnego Śląska, a dokładnie widowiskową, klasycystyczną nieruchomość zamieszkiwaną przez rodzinę Krahelskich. 

Nazywana „zamkiem” budowla przy dzisiejszej Alei Korfantego była w rzeczywistości dworem śląsko-meklemburskiego rodu Tiele-Wincklerów, doszczętnie zniszczonym po II wojnie w ramach partyjnej walki z estetyką Zachodu. Witkacy podejmowany był w nim przez parę wyjątkową - oboje byli pracownikami różnych ministerstw, Halina znana jako socjolożka i publicystka, Antoni jako inżynier. Jak twierdzi dr Anna Żakiewicz, to właśnie podczas jednego z pobytów w Katowicach artysta poznać miał i sportretować ujmującą delikatną urodą panią Zawadzką. 

Jak podaje katowickie Muzeum Historii, w wyrazie wdzięczności za gościnę sporządził również portrety członków rodziny Krahelskich, przy czym gospodarza upamiętnił w egzotycznych, zwieszających się od uszu do ramion kryształowych ozdobach. Eksponowany w muzeum obraz nosi tytuł „Mbret Laluś-Zogu”, z uwagi na łudzące podobieństwo Antoniego do panującego wówczas w Albanii króla, czyli „mbreta”, Ahmeda ben Zogu. „Lalusiem” natomiast nazywano Krahelskiego w domu.


 

Więcej o „Portrecie Marii Zawadzkiej” przeczytać można w aukcyjnym katalogu:

https://artinfo.pl/katalogi-aukcyjne/aukcja-sztuki-dawnej-a5207097-c576-4a8c-9909-a7d656fe2259?page=2&dzielo=70_portret_marii_zawadzkiej_v_vi_1935_stanislaw_ignacy_witkiewicz_witkacy 

 

Dzieło licytowane będzie podczas Aukcji Sztuki Dawnej domu aukcyjnego Agra-Art w Warszawie, 12 grudnia od godz. 19.00. Cena wywoławcza obiektu to 100 000 zł. 

 

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Sztuka Święto sztuki i designu w Krakowie Biuro prasowe
2024-11-04 | 12:10

Święto sztuki i designu w Krakowie

Już po raz 7 w Krakowie zanurzymy się w świecie kreatywnych, inspirujących wizji artystycznych. Podczas kolejnej edycji Targów Artystów i Designerów „Nówka Sztuka” swoje prace zaprezentuje ponad 70 najlepszych twórców, starannie wyselekcjonowanych przez Jury. Targi odbędą się w dniach 9-10 listopada w Pałacu Sztuki. To idealna okazja dla miłośników sztuki, kolekcjonerów, ale też osób, które dopiero poznają ten świat. Targi „Nówka Sztuka” mają na celu inspirować, redefiniować spojrzenie na współczesną estetykę, ale też pozwolić na bezpośrednie nawiązanie kontaktu odbiorcy z artystą. W tym roku zaprezentują się osoby tworzące m.in. fotografię, grafikę, plakat, malarstwo, ceramikę, sztukę użytkową, rzeźbę, tkaniny artystyczne, komiks czy haft wielkoformatowy. „W tym roku otrzymaliśmy naprawdę ogromną liczbę zgłoszeń od artystów. Jak co roku wyselekcjonowaliśmy grupę reprezentującą różne nurty artystyczne. Na pewno każdy odwiedzający nasze targi znajdzie coś dla siebie, coś, co mu się spodoba, zainspiruje go do dalszych artystycznych poszukiwań. W ubiegłym roku nasze wydarzenie odwiedziło ponad 3000 gości. Były to osoby z całej Polski, również z zagranicy. Możliwość obcowania ze sztuką, rozmowy z artystami, wymienianie doświadczeń z innymi uczestnikami jest wyjątkowe, i to zapewniamy co roku wszystkim odwiedzającym” – mówi Alicja Panasiewicz, prezeska Fundacji Nówka Sztuka, która jest organizatorem Targów. Podczas wydarzenia zobaczymy m.in. prace Tomasza Bereźnickiego, autora komiksów, ilustracji, okładek książek i czasopism, a także projektów witraży. Z kolei Maciej Rakowski zaprezentuje minimalistyczne monochromatyczne miniatury wykonane tuszem i kredką z elementami kolażu. Na miłośników malarstwa czekać będą prace m.in. Marceliny Łazarek, Natki Biegalskiej czy Magdaleny Buk. Nie zabraknie też form użytkowych: swoją ceramikę pokażą NOMAD Ceramic oraz LEP.TO Studio, tkaninę MOST studio, a także zobaczymy haft wielkoformatowy autorstwa Karoliny Szwedt. Targom towarzyszyć będzie wystawa Gabrieli Chrabąszcz „What It Feels Like for a Girl?” w Galerii Pryzmat, która potrwa od 7 do 13 listopada. Kuratorką jest Alicja Głuszek, a tematem niewidzialna opresja, poprzez wstyd kontrolująca zachowania i ciała kobiet, wyrażona formą haftu i miękkich form rzeźbiarskich. Podczas festiwalowego weekendu odbywać się będą również warsztaty dla dzieci i dorosłych. Wśród nich m.in. warsztaty kintsugi, projektowania etnozabawki czy tworzenie nowoczesnego domu dla Smoka Wawelskiego. Organizatorem Targów jest Fundacja Nówka Sztuka. Projekt został współfinansowany ze środków Miasta Krakowa.                                                                                                 
Sztuka Gala 5. edycji Warszawskiego Maratonu Fotograficznego
2024-11-04 | 09:00

Gala 5. edycji Warszawskiego Maratonu Fotograficznego

Warszawski Maraton Fotograficzny to inicjatywa kawiarni Green Caffè Nero, dedykowana wszystkim pasjonatom fotografii – zarówno profesjonalistom, jak i amatorom. Uczestnicy
Sztuka Kobieca figuracja i wyraziste barwy. Wystawa prac Renaty Magdy w Drukarni
2024-10-30 | 15:00

Kobieca figuracja i wyraziste barwy. Wystawa prac Renaty Magdy w Drukarni

Charakterystyczna paleta wyrazistych barw, kameralne ujęcia kobiecych postaci i sceny rozgrywane w dekoracyjnych układach – to znaki rozpoznawcze twórczości malarki

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Gwiazdy

Piotr Zelt: Od dawna weryfikuję swoje nawyki. Gonię też wszystkich z mojego otoczenia, żeby oszczędzali wodę i porządnie segregowali śmieci

Aktor zauważa, że w dzisiejszych czasach ekologiczny styl życia powinien być nie tylko modą, ale wręcz koniecznością. Zwraca bowiem uwagę na przyspieszającą degradację naszego środowiska i konieczność weryfikacji własnych przyzwyczajeń. Dobitnie tłumaczy to również swoim bliskim i mobilizuje ich do odpowiedzialnego postępowania. Zdaniem Piotra Zelta kluczowe jest przede wszystkim oszczędzanie wody, bo za jakiś czas może jej zabraknąć w naszych kranach, a także segregowanie śmieci i ograniczenie zakupów nowych ubrań oraz urządzeń elektronicznych.

Handel

Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek

Niemal połowa Polaków kupujących artykuły sportowe ćwiczy kilka razy w tygodniu, a 13 proc. robi to codziennie. Większa aktywność powoduje, że rośnie krajowy rynek artykułów sportowych. W latach 2023–2028 ma to być średnio 6 proc. rocznie – wynika z danych PMR. Polscy konsumenci w coraz większym stopniu zwracają uwagę na technologiczne aspekty i rozwiązania w produktach outdoorowych. Producenci tacy jak Columbia Sportswear inwestują więc coraz więcej w patenty i innowacje. W centrum handlowym Westfield Mokotów w Warszawie został właśnie otwarty drugi w Polsce monobrandowy sklep tej marki.