Ponad 80 wyjątkowych obiektów prezentujących górskie krajobrazy
Ponad 80 wyjątkowych obiektów prezentujących górskie krajobrazy i dzieła artystów związanych z Podhalem. To największa taka wystawa w Warszawie. Łączy w sobie malarstwo, rzeźbę, grafikę, tkaninę i rzemiosło. To prace najwybitniejszych twórców takich jak Rafał Malczewski, Zofia Stryjeńska, Witkacy, Julian Fałat czy Tadeusz Brzozowski. Oglądać je można do 28 stycznia w DESA Unicum.
„Zakopane, Zakopane. Słońce, góry i górale”. Tak śpiewał w utworze „Kurort” kultowy zespół Sztywny Pal Azji i taki jest też tytuł wystawy i aukcji w DESA Unicum, prezentujący dzieła inspirowane krajobrazem i folklorem polskich gór. Zakopane było swoistym fenomenem, centralnym punktem na mapie Polski, miejscem, w którym żyła elita kulturalno-polityczna. W okresie międzywojnia było szczególnie popularne – nazywano je zimową stolicą Polski. Cała śmietanka towarzyska skupiała się w jednym z najstarszych hoteli zakopiańskich „Morskie Oko”. Przed I wojną światową odznaczał się on najwyższym standardem. Na scenie sali teatralnej „Morskiego Oka” występowali najwybitniejsi polscy aktorzy, m.in. Helena Modrzejewska czy Eugeniusz Bodo. To tu odbywały się rauty literackie i spotkania autorskie, w których brali udział m.in. Stanisław Przybyszewski, Władysław Reymont i Stefan Żeromski. W latach międzywojennych miał tu swoją siedzibę Teatr Formistyczny Witkacego, który wystawił tam m.in. sztuki „Wariat i zakonnica” oraz „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego.
„Właściwie z roku na rok coraz więcej artystów pojawia się w Zakopanem. Po paru tygodniach facet rwał na doły, ogłupiały i zmęczony życiem Stolicy Letniej i Zimowej, a obecnie także „wczasowej" w porównaniu, do której życie w Warszawie było cichą sielanką w trumnie. Kogoż to nie spotykało się na ulicach Zakopanego” – pisał Rafał Malczewski, jeden z najwybitniejszych artystów, dla którego główną inspiracją były górskie krajobrazy. Był z zamiłowania taternikiem, doskonałym narciarzem i ratownikiem TOPR. W 1917 roku podczas wspinaczki na południowej ścianie Zamarłej Turni w Tatrach śmierć poniósł jego towarzysz, Stanisław Bronikowski, a sam Malczewski przez całą noc, przywiązany do haka, oczekiwał na pomoc ratowników. W DESA Unicum zobaczyć można dwa jego niezwykłe obrazy, w tym „Zimę”. Dzieło oddziałuje na widza niezwykłą paletą barwną, złożoną z czystych i nasyconych kolorów, które oddają wrażenie mroźnego, acz słonecznego, zimowego dnia. W centralnym punkcie obrazu wyłania się z zakola drogi postać okutanej kobiety. Mimo upływu lat „Zima” pozostaje dziełem nowoczesnym i uniwersalnym.
Ulubionym portrecistą warszawskiej i zakopiańskiej śmietanki towarzyskiej był z kolei Witkacy. Stworzywszy w 1925 roku swój ostatni olejny autoportret zatytułowany „Ostatni papieros skazańca”, przystąpił do pracy w jednoosobowej firmie w siedzibą w Warszawie i w Zakopanem zarazem. Szczególnymi walorami odznaczały się portrety kobiece, które stanowiły niezwykłą mieszankę ich intrygujących osobowości oraz szczególnej słabości, jaką płeć piękną darzył Witkacy. Bywała ona schematyczną postacią, jak również bogatą wewnętrznie ekscentryczką, anielską istotą oraz demonem. W „Wywiadzie z Brunonem Schulzem” Witkacy wyraził intrygujące przekonanie, że kobieta ze swej natury jest psychiczną sadystką i fizyczną masochistką, natomiast mężczyzna odwrotnie, psychicznym masochistą i fizycznym sadystą. Na wystawie zobaczyć można będzie aż trzy portrety kobiet tego artysty.
Na szczególną uwagę zasługują również rzeźby zakopiańskie. Jedną z najciekawszych prac jest dzieło autorstwa Władysława Kuta, przedstawiające góralską parę, wykonującą regionalny taniec. Ciekawostką jest również tkanina projektu Zofii Stryjeńskiej z Wytwórni Kilimów Artystycznych Julii Tennenbaum z Glinian k. Lwowa. Wszystkie obiekty można oglądać do 28 stycznia. W ten sam dzień o 19 zostaną zlicytowane w największym polskim domu aukcyjnym przy ul. Pięknej 1A. Licytować można będzie online, przez aplikację oraz telefonicznie i przez zlecenie stałe. Aukcja transmitowana będzie na żywo w kanałach społecznościowych DESA Unicum.
Wystawa „Zakopane, Zakopane. Słońce, Góry i Górale”: 19 – 28 stycznia 2021, godz. 11-19 (poniedziałek-piątek) i godz. 11-16 (sobota), Dom Aukcyjny DESA Unicum, ul. Piękna 1A, Warszawa, wstęp wolny
Aukcja „Zakopane, Zakopane. Słońce, Góry i Górale”: 28 stycznia 2021, godz. 19.00, Dom Aukcyjny DESA Unicum, ul. Piękna 1A, Warszawa
https://desa.pl/pl/aukcje/gory-niewzruszone-isu9/

Sztuka współczesna w Muzeum Warszawy: ścieżka Sztuka wspierania

Koncert Świąteczny w zabytkowej Elektrowni

NOWY PROJEKT CYFROWY - DIGITALIZACJA DÓBR KULTURY WROCŁAWIA
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień
Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.
Ochrona środowiska
Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.
Moda
Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.