Rzadkie prace klasyków awangardy w DESA Unicum
M+G Sp. z o.o. Sp. k.
ul. Piękna 15 lok. 35
00-549 Warszawa
monika.pietraszek|mplusg.com.pl| |monika.pietraszek|mplusg.com.pl
+48 501 183 386
www.mplusg.com.pl
NIEODKRYTE OBLICZE AWANGARDY – RZADKIE PRACE POWOJENNYCH MISTRZÓW W DESA UNICUM
Pojawiająca się po raz pierwszy na rynku wczesna praca Stanisława Fijałkowskiego, czarno‑czerwona kompozycja Jana Dobkowskiego czy mająca wartość muzealną monotypia Marii Jaremy – trzecia w 2022 roku odsłona kultowego cyklu „Sztuka Współczesna. Klasycy Awangardy po 1945” będzie doskonałą okazją do wzbogacenia kolekcji o rzadkie dzieła najbardziej cenionych i poszukiwanych artystów polskich tworzących po II wojnie światowej. Już 30 czerwca pod młotek trafi łącznie 59 unikatowych dzieł, w tym również obrazy takich mistrzów pędzla jak Jerzy Nowosielski, Edward Dwurnik, Teresa Pągowska czy Aleksandra Jachtoma. Cykl prezentujący klasyków awangardy powojennej należy do najważniejszych i najbardziej dochodowych projektów DESA Unicum. To właśnie na nim wylicytowane zostały aż cztery prace z pierwszej dziesiątki najdrożej sprzedanych obiektów w kategorii sztuka współczesna, a tylko w 2021 roku ich łączne obroty przekroczyły 48 mln zł. Najwyżej wycenianym dziełem czerwcowej aukcji jest obraz Henryka Stażewskiego z estymacją na poziomie 700 – 900 tys. złotych. Natomiast co czwarta praca wyceniana jest na co najmniej 100 tys. złotych. Wszystkie obiekty będzie można zobaczyć na wystawie przedaukcyjnej w siedzibie DESA Unicum przy ul. Pięknej 1A w Warszawie.
„Przystań w Olsztynie” to wybitny, do tej pory niedostępny na rynku, przykład wczesnej twórczości Stanisława Fijałkowskiego, ikony awangardy polskiej, artysty należącego do tzw. „kręgu Strzemińskiego”. Kompozycja, którą Fijałkowski stworzył na przełomie 1948 i 1949 roku już jako student Władysława Strzemińskiego na Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Łodzi, jak w soczewce skupia jego pierwsze poszukiwania stylistyczne na pograniczu postimpresjonizmu i kubizmu. Wpływ osobowości Strzemińskiego na Fijałkowskiego był ogromny, co artysta wielokrotnie podkreślał w licznych wypowiedziach i artykułach, nazywając go mistrzem swojej młodości. W łódzkiej PWSSP Stanisław Fijałkowski przeszedł wszystkie stopnie: od studenta poprzez asystenta aż do prorektora. Był świadkiem odsunięcia Strzemińskiego z uczelni, a następnie jego rehabilitacji i nadania szkole imienia mistrza.
Bardzo rzadko pod młotek trafiają również mające wartość muzealną monotypie Marii Jaremy. Przykładem jest niezwykle delikatna praca „Postacie” wykonana przez krakowską artystkę około 1957 r. Kompozycja stworzona na cienkim papierze wzmocnionym przez płócienny podkład sprawia wrażenie rozedrganej, nakreślonej lekką ręką, jakby w pośpiechu. Monotypie Jaremy, często wzbogacone dopełnieniami gwaszu lub akwareli, odczytywane są często jako przykłady manifestacji czystej formy malarskiej. To właśnie lata 50., w których tworzyła unikatowe cykle monotypii, uważane są za szczytowy okres jej twórczości.
Kolekcjonerską gratką jest niemal dwumetrowa praca Jana Dobkowskiego „Układ zamknięty” z 1980 roku. Monumentalna kompozycja należy do liczącej zaledwie kilkanaście dzieł serii czarno‑czerwonej. Cykl, mimo że kolorystycznie odbiega od słynnych prac zielono czerwonych, jest znamienny dla jego twórczości. Stanowi bowiem wyraz pionierskiej formuły malarstwa, będącej fundamentem kultury wizualnej od końca lat 60. aż do lat 80. Prezentowana przez DESA Unicum praca wzięła udział głośnej wystawie „Za żelazną kurtyną. Sztuka oficjalna i niezależna w Związku Radzieckim i Polsce 1945-1989” prezentowanej w latach 2010-2012 kolejno w Belgradzie, Gdańsku oraz Moskwie.
Na ekspozycji pokazanych zostało ponad 120 dzieł autorstwa wybitnych polskich i rosyjskich twórców, w tym kompozycje Jerzego Nowosielskiego, którego prace „Martwa natura” z 1992 roku oraz dwustronne płótno „Pejzaż łódzki (Gimnastyczka)” z 1951 roku znajdą się w ofercie czerwcowej aukcji. Wcześniejsza kompozycja powstała rok po przeprowadzce Nowosielskiego do Łodzi, w której spędził wiele lat. Miasto, jak wielokrotnie podkreślał malarz, stanowiło bardzo ważny etap w jego twórczości. Nie tylko największych fanów Teresy Pągowskiej zafascynować mogą dwa zupełnie odmienne kolorystycznej obrazy jej autorstwa – niezwykle liryczne, utrzymane w stonowanej palecie „Drzewo” z 1989 roku oraz intensywnie czerwona „Kompozycja”. Dzieła artystki od wielu dekad nieprzerwanie intrygują swoją niedosłownością tematu i niezwykłą otwartością formy. Tak, jak prezentowane prace, należą do malarstwa kontemplacyjnego, umożliwiającego różnorodne interpretacje.
Wśród klasyków polskiej awangardy po 1945 nie mogło zabraknąć Edwarda Dwurnika, wnikliwego obserwatora polskiej codzienności. Kolekcjonerzy będą mogli powalczyć o obraz „Białe głowy na postumentach” z 1991 roku, należący do słynnego cyklu „Podróże autostopem”, czy o rok od niego młodszy „Obraz nr 44” z serii „Błękitny”. Inspiracją do jego powstania było oczyszczanie obrazu ze świeżej farby, która pozostawia smugi na płótnie. Błękit dominuje także na „Kompozycji niebieskiej” stworzonej w 1994 roku przez Aleksandrę Jachtomę, zaliczaną do najważniejszych abstrakcjonistek polskich. Jej obrazy, tworzone zarówno w technice olejnej na płótnie, jak i na papierze, to wysmakowane studia kolorystyczne. Minimalistyczne malarstwo artystki określane jest mianem autotematycznego, skupiającego się na najprostszych środkach plastycznych.
Czerwcowa oferta aukcji „Sztuka Współczesna. Klasycy Awangardy po 1945” wyróżnia się zróżnicowaną, niezwykle ciekawą ofertą prac najważniejszych artystów powojennej Polski, a wiele kompozycji to białe kruki malarstwa współczesnego. Jednym z najciekawszych obiektów jest pochodząca z lat 40. XX wieku praca Stanisława Fijałkowskiego, należącego do grupy łódzkich awangardzistów z niezwykle ważnego dla sztuki współczesnej „kręgu Strzemińskiego”. Nigdy wcześniej na rynku aukcyjnym nie było tak wczesnych dzieł tego wybitnego artysty. Rzadkością są również monotypia Marii Jaremy oraz wielkoformatowa, czarno-czerwona, wieloformatowa praca „Układ zamknięty” Jana Dobkowskiego z 1980 roku. Płócien w tej kolorystyce artysta znany głównie za sprawą obrazów czerwono‑zielonych stworzył zaledwie kilkanaście. Ważnymi obiektami aukcji są także dwie zupełnie odmienne kolorystycznie prace Teresy Pągowskiej, minimalistyczne kompozycje Aleksandry Jachtomy, a także ciekawe przykłady różnorodnej twórczości ulubionych artystów cyklu: Edwarda Dwurnika czy Jerzego Nowosielskiego – mówi Alicja Sznajder, koordynatorka aukcji.
Wystawa zgromadzonych prac dostępna jest dla zwiedzających w siedzibie DESA Unicum przy ul. Pięknej 1A do 30 czerwca od poniedziałku do piątku w godzinach 11-19, w soboty 11-16. Wstęp na ekspozycję jest bezpłatny.
Wszystkie aukcje organizowane przez DESA Unicum dostępne są w formule prelicytacji online, uruchamianej na kilkanaście dni przed aukcją live.
Jubileusz 10-lecia siedziby NOSPR
Święto sztuki i designu w Krakowie
Gala 5. edycji Warszawskiego Maratonu Fotograficznego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
Szefowa Fundacji TVP z pełnym przekonaniem przyznaje, że jej nowa rola to zarówno ogromne wyzwanie, jak i spełnienie marzeń o niesieniu pomocy innym. Katarzyna Dowbor cieszy się, że znów może pomagać ludziom w różnych kryzysach i w pewnym sensie jest to kontynuacja jej misji z programu „Nasz nowy dom”. Na razie Fundacja TVP wspiera osoby, które ucierpiały podczas niedawnej powodzi, ale pod jej skrzydła mogą też trafić inni potrzebujący.
Gwiazdy
Piotr Zelt: Od dawna weryfikuję swoje nawyki. Gonię też wszystkich z mojego otoczenia, żeby oszczędzali wodę i porządnie segregowali śmieci
Aktor zauważa, że w dzisiejszych czasach ekologiczny styl życia powinien być nie tylko modą, ale wręcz koniecznością. Zwraca bowiem uwagę na przyspieszającą degradację naszego środowiska i konieczność weryfikacji własnych przyzwyczajeń. Dobitnie tłumaczy to również swoim bliskim i mobilizuje ich do odpowiedzialnego postępowania. Zdaniem Piotra Zelta kluczowe jest przede wszystkim oszczędzanie wody, bo za jakiś czas może jej zabraknąć w naszych kranach, a także segregowanie śmieci i ograniczenie zakupów nowych ubrań oraz urządzeń elektronicznych.
Handel
Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
Niemal połowa Polaków kupujących artykuły sportowe ćwiczy kilka razy w tygodniu, a 13 proc. robi to codziennie. Większa aktywność powoduje, że rośnie krajowy rynek artykułów sportowych. W latach 2023–2028 ma to być średnio 6 proc. rocznie – wynika z danych PMR. Polscy konsumenci w coraz większym stopniu zwracają uwagę na technologiczne aspekty i rozwiązania w produktach outdoorowych. Producenci tacy jak Columbia Sportswear inwestują więc coraz więcej w patenty i innowacje. W centrum handlowym Westfield Mokotów w Warszawie został właśnie otwarty drugi w Polsce monobrandowy sklep tej marki.