Rzemieślnicze historie. Pracownia Mieczników - nowa wystawa Muzeum Warszawy
Muzeum zbiera historie stołecznych rzemieślników, zachowuje ślady po warsztatach i pracowniach, które zniknęły już z mapy Warszawy. Jedną z nich jest artystyczna pracownia brązowniczo-grawerska rodziny Mieczników, której 74-letnia historia zbiega się z losami miasta. Na nowej wystawie zaprezentujemy jej dorobek, w którym znalazło odbicie życie polityczne, gospodarcze, społeczne i kulturalne Warszawy.
Z gruzów
Władysław Miecznik założył pracownię brązowniczą w 1936 roku. W czasie wojny nieoficjalnie wykonywał dla Państwa Podziemnego polskie orzełki i odznaki bojowe, fałszował pieczęcie niemieckich instytucji potrzebne do podrabiania dokumentów.
Kamienica przy ulicy Świętokrzyskiej, mieszcząca warsztat i mieszkanie, spłonęła w czasie powstania, ale Miecznikowi udało się wydobyć spod gruzów ukryte narzędzia i wyroby. Decyzja o odbudowie zakładu w całkowicie zrujnowanym mieście oddaje charakter tamtych dni i pragnienie warszawiaków, by wrócić do siebie, żyć i pracować w stolicy.
Upamiętnianie
Czasy PRL-u to z jednej strony zmagania z systemem, który dążył do upaństwowienia rzemiosła, z drugiej prawie bezkonkurencyjna pozycja na rynku i przypływ zamówień. To wtedy zakład tworzył rzeźby, statuetki, medale, plakiety, odznaki. Wyroby „od Mieczników” upamiętniały wydarzenia historyczne i wybitne postacie, dokumentowały działalność urzędów i instytucji, organizacji i stowarzyszeń.
Pracownia Mieczników po wojnie była jednym ze znaczniejszych w Warszawie zakładów rzemiosła artystycznego, oferujących wyroby z brązu. Jedną ze specjalności firmy były miniatury znanych pomników, które będzie można zobaczyć na wystawie. Wśród nich szczególną uwagę zwraca miniatura Kolumny Zygmunta III Wazy, eksponowana w centralnym miejscu wystawy sklepowej Władysława Miecznika – mówi kuratorka wystawy Aleksandra Sołtan-Lipska.
Transformacja
Historia pracowni Mieczników kończy się w 2010 roku, tak jak historia wielu warsztatów rzemieślniczych, które wyparły nowe technologie, zmiana mody i spadek popularności wyrobów rzemiosła artystycznego.
Wystawa
W Muzeum Warszawy świadkami historii są rzeczy, często osobiste przedmioty, które trafiły do nas dzięki prywatnym darczyńcom. Na wystawie zaprezentujemy bogate zbiory, pochodzące między innymi z daru spadkobierców - Marty i Jerzego Mieczników. Po likwidacji pracowni przekazali oni Muzeum Warszawy część spuścizny, obejmującą 1331 obiektów. – mówi Dyrektor Muzeum Warszawy Ewa Nekanda-Trepka.
Na widzów czekają trzy sale. W części “Warsztat” przybliżymy technikę i narzędzia używane w pracy brązowników i grawerów, sala “Historia” to prezentacja losów pracowni i rodziny Mieczników, zaś “Sklep” eksponuje różnorodność wyrobów “od Miecznika”.
Wystawę można oglądać od 6 lutego do 10 maja 2020 roku w siedzibie głównej Muzeum Warszawy, Rynek Starego Miasta 30, od wtorku do niedzieli w godz. 10.00 – 18.00. Zaprosimy również na warsztaty dla dorosłych i rodzin, oraz lekcje dla szkół.
Kuratorka wystawy: Aleksandra Sołtan-Lipska

Sztuka współczesna w Muzeum Warszawy: ścieżka Sztuka wspierania

Koncert Świąteczny w zabytkowej Elektrowni

NOWY PROJEKT CYFROWY - DIGITALIZACJA DÓBR KULTURY WROCŁAWIA
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Gwiazdy

Krzysztof Skórzyński: Dla mnie Wielkanoc ma wymiar symboliczny i duchowy. Podczas przygotowań w kuchni ja jestem od wykonywania poleceń córki
Gospodarz programu „Dzień Dobry TVN” lubi celebrować Wielkanoc w dużym, rodzinnym gronie. Z ekscytacją czeka więc na te świąteczne dni i zapowiada, że w tym czasie nie stroni również od obowiązków w kuchni. Co prawda szefują w niej panie, ale on dwoi się i troi, by pomóc jak najwięcej. Krzysztof Skórzyński zapewnia, że w menu oczywiście nie zabraknie „królowej” świątecznego stołu – tradycyjnej sałatki jarzynowej, a on będzie miał duży udział w jej przygotowaniu.
Medycyna
Polscy naukowcy rozwijają technologię hodowania bionicznej trzustki. Może ona rozwiązać problem cukrzycy insulinozależnej

Zespół polskich naukowców rozwija technologię hodowania bionicznej trzustki, którą będzie można wszczepiać pacjentom kwalifikowanym obecnie do przeszczepu od zmarłego dawcy. Taka procedura jest stosowana w najcięższych przypadkach cukrzycy typu 1, a niekiedy również w cukrzycy typu 2. Badacze, tworząc innowacyjną metodę leczenia dołożyli starań, by rozwiązać ryzyko najgroźniejszego powikłania, jakim jest odrzucenie wszczepianego narządu poprzez wykrzepianie. Do zbudowania narządu będą wykorzystywane komórki pacjenta, więc układ immunologiczny nie powinien odczytywać go jako obcy.
Prawo
400 gmin w Polsce nie ma na swoim terenie apteki i sytuacja co roku się pogarsza. Samorządowcy apelują o zmiany w prawie

W ciągu ostatnich kilku lat, od wejścia w życie przepisów Apteka dla Aptekarza, zamknięto ponad 2,2 tys. aptek w Polsce, a około 400 gmin nie posiada na swoim terenie apteki. Trzech na pięciu Polaków, aby kupić leki, musi się udać po nie do innej miejscowości. Sygnatariusze listu otwartego do minister zdrowia przygotowanego przez Koalicję „Na pomoc niesamodzielnym” apelują o zmianę priorytetów w legislacji dotyczącej rynku aptek. Wzywają też do podjęcia systemowych działań przeciwdziałających wykluczeniu zdrowotnemu ze względu na miejsce zamieszkania.