Komunikaty PR

Wybitnie inny mural #hellendż: nowa atrakcja turystyczna na mapie stolicy

2024-07-17  |  14:20
Biuro prasowe

Murale, czyli wielkoformatowe grafiki malowane bezpośrednio na ścianach budynków, stały się integralnym elementem architektonicznego krajobrazu wielu polskich miast. Warszawa nie stanowi tu wyjątku. W czerwcu br. na Nowym Mieście, przy ul. Bonifraterskiej 6, pojawiło się nowe dzieło stworzone przez markę Oranżada Hellena. Jest niezwykłe, ponieważ motywuje do odwagi i wyróżniania się w tłumie. Nie tylko jego wielki format i przekaz przyciągają uwagę, ale również sposób wykonania. Dzięki zastosowaniu farb fluorescencyjnych zmienia się wraz z natężeniem światła, odsłaniając swoje ukryte przesłanie.

Jednym z charakterystycznych elementów Warszawy są murale, które od dekad zdobią ściany budynków w całym mieście. Najstarsze z nich powstały już w latach 70. Kultowe malowidła z czasów PRL-u, takie jak „Foton” i „Jubiler”, mieściły się na szczytach kamienicy przy ul. Targowej 15 przez prawie 50 lat. Ich zamalowanie spotkało się z ogromnym żalem lokalnej społeczności, ukazując tym samym, jak ważne były dla warszawiaków.

Początkowo murale pełniły głównie funkcje reklamowe, z czasem jednak stały się środkiem wyrazu artystycznego oraz wyjątkowymi atrakcjami turystycznymi. Ich różnorodność i oryginalność przyciągają przyjezdnych nie tylko z Polski. Łączą one także lokalną społeczność, ukazując ważne dla miasta wydarzenia, nawiązując do jego historii oraz upamiętniając ludzi, którzy zapisali się na jej kartach. Będąc w Warszawie, warto zatem wybrać się na spacer śladami murali – zaczynając od najbardziej znanych, jak „Człowieczy los” przy Radzymińskiej 150, czy „Kora” przy ul. Żeromskiego na Bielanach, oddającego hołd wokalistce zespołu Maanam. Ostatnio do grona stołecznych malowideł ściennych dołączyło nowe dzieło o mocnym i nieco kontrowersyjnym, społecznym przekazie.

Nowy punkt na szlaku warszawskich murali

Na warszawskim Nowym Mieście, 300 m od Pałacu Krasińskich, na ścianie domu przy ul. Bonifraterskiej 6 od niedawna możemy podziwiać mural, który dzięki zastosowaniu farby fluorescencyjnej zmienia swój przekaz w zależności od pory dnia. Hasło widoczne za dnia, „Cudze chwalicie, a siebie?”, wieczorem staje się wezwaniem „Chwalcie siebie!”. Jest to jeden z elementów kampanii #hellendż, realizowanej przez polską markę Oranżada Hellena, która ma na celu zachęcanie Polaków do bycia dumnym ze swoich osiągnięć i stawiania sobie codziennych wyzwań. Dlaczego jest to tak ważne?

Czy warto się chwalić?

Z badań opinii przeprowadzonych przez SW Research na zlecenie marki Oranżada Hellena wynika, że Polacy nie doceniają swoich codziennych osiągnięć i mają trudności z ich prezentowaniem. Tylko co dziesiąty Polak (10%) potrafi otwarcie mówić o swoich sukcesach, spodziewając się pozytywnej reakcji innych. Jedna trzecia (32%) woli zachować je dla siebie, po ciuchu jednak licząc na to, że ich wysiłki zostaną zauważone.

Ankieta potwierdza również, że ponad połowa Polaków uważa, iż uczucie dumy motywuje ich i napędza do dalszego działania. Jedna czwarta badanych twierdzi, że mówienie o swoich sukcesach daje satysfakcję i spełnienie (27%), zwiększa poczucie własnej wartości (26%) oraz pewność siebie (25%). Dla blisko jednej piątej (17%) chwalenie się jest źródłem radości z bycia inspiracją dla innych. To dowodzi, że tego typu zachowania mogą być zdrowym nawykiem, któremu warto ulec.

Od „Cudze chwalicie, a siebie?” do „Chwalcie siebie!”

Oranżada Hellena przez lata zachęcała do doceniania tego, co nasze, używając hasła „Cudze chwalicie, swego nie znacie”. Wyniki przeprowadzonego badania opinii zainspirowały markę do rozwinięcia tego przekazu w bardziej osobistym i motywującym kierunku: „Cudze chwalicie, a siebie? #hellendż”. Nowe motto, widoczne na muralu zarówno w dzień, jak i w nocy, odnosi się do wyzwania, jakie marka rzuciła Polakom, zachęcając ich do zmiany nastawienia wobec chwalenia się.

Zatem, od dziś z dumą dzielcie się swoimi osiągnięciami, zarówno tymi wielkimi, jak i mniejszymi. A w najbliższy weekend zaplanujcie spacer szlakiem warszawskich murali – to doskonała okazja, by odkryć piękno miasta i czerpać inspirację z jego artystycznego ducha. Naprawdę warto!

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Sztuka Sztuka współczesna w Muzeum Warszawy: ścieżka Sztuka wspierania Biuro prasowe
2024-12-23 | 15:54

Sztuka współczesna w Muzeum Warszawy: ścieżka Sztuka wspierania

Anna Libera, AWA WSCHO z cyklu Strasznie nam się tu podoba! Muzeum Warszawy. fot. M. Matyjaszewski, A. Sulej   Muzeum Warszawy, Rynek Starego Miasta 42,
Sztuka Koncert Świąteczny w zabytkowej Elektrowni
2024-12-17 | 10:45

Koncert Świąteczny w zabytkowej Elektrowni

W najbliższą sobotę 21 grudnia w zabytkowej Elektrowni Karola Scheiblera w otoczeniu choinek oraz klimatycznych lampek odbędzie się koncert kolęd i pastorałek w wykonaniu Chóru
Sztuka NOWY PROJEKT CYFROWY - DIGITALIZACJA DÓBR KULTURY WROCŁAWIA
2024-12-10 | 12:00

NOWY PROJEKT CYFROWY - DIGITALIZACJA DÓBR KULTURY WROCŁAWIA

NOWY PROJEKT CYFROWY - DIGITALIZACJA DÓBR KULTURY WROCŁAWIA    Grobowce w formie kaplicy w stylu neomauretańskim z wielobarwnej cegły, małej neoklasycystycznej

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Luna: Status materialny moich rodziców przeszkadza mi w karierze. Przestaję postrzegać siebie jako niezależną artystkę, tylko córkę bogaczy

Wokalistka podkreśla, że ścieżka jej kariery i sukcesy w branży muzycznej budzą wiele emocji, również ze względu na to, czym zajmują się jej rodzice. Jest ona bowiem córką milionera Andrzeja Wielgomasa, założyciela i właściciela firmy Dawtona. Jednak jak zaznacza, to, że pochodzi z zamożnego domu, nie ułatwia jej życia, a wręcz jest swoistym balastem. Luna ma świadomość tego, że w opinii niektórych ludzi wszystko, co ma i co osiągnęła, zawdzięcza tylko bogatym rodzicom.

Konsument

Kobiety podchodzą ostrożne do pracowniczych planów kapitałowych. Większość z nich traktuje PPK jako poduszkę finansową

Z ponad 3,6 mln uczestników pracowniczych planów kapitałowych (PPK) 48 proc. stanowią kobiety – wynika z danych PFR Portal PPK. Zdaniem ekspertów podchodzą one bardzo ostrożnie do tego typu programów i starają się uzupełniać wiedzę na temat działania mechanizmów finansowych. Większość z nich traktuje PPK jako poduszkę finansową, ale coraz więcej osób widzi w nich instrument inwestycyjny.

Media

Maciej Rock: Nie mam ulubionego gatunku muzyki ani wykonawcy. Zetknięcie się z artystami wykonującymi muzykę rockową, mroczną czy disco polo jest niezwykle fascynujące

Prezenter tłumaczy, że rolą prowadzących „Must Be the Music” jest między innymi wspieranie i motywowanie uczestników programu, którzy stresują się przed wejściem na scenę. Wartością dodaną jest natomiast dla niego to, że może poznać artystów, którzy grają niezwykle różnorodną muzykę, i bywa tak, że jakieś wykonanie bądź utwór dosłownie „wbija go w fotel”. Maciej Rock zapewnia, że nie zamyka się na żaden gatunek. Często jakieś nietuzinkowe utwory odkrywa dzięki rekomendacjom znajomych.