Wystawa Sztuka Dawna. XIX w., Modernizm, Międzywojnie
Prezentowany po raz pierwszy w Polsce unikatowy autoportret Meli Muter, praca Zdzisława Piotra Jasińskiego, która po 130 latach nieobecności wróciła do kraju i akt autorstwa Mojżesza Kislinga – niezwykle barwnej postaci Paryża lat 20. XX wieku. To tylko kilka z wyjątkowych dzieł jakie zobaczyć można będzie od 9 marca na wystawie „Sztuka Dawna. XIX w., Modernizm, Międzywojnie” w DESA Unicum. Pokazanych zostanie 60 prac najwybitniejszych twórców tego okresu.
To jeden z nielicznych autoportretów Meli Muter. Unikatowe, pochodzące z 1921 roku dzieło prezentowane będzie w Polsce po raz pierwszy. Choć Muter wyrobiła sobie silną pozycję jako portrecistka paryskich wyższych sfer, własny wizerunek również odegrał istotną rolę w jej twórczości. W swoich autoportretach skupiała się przede wszystkim na twarzy. Malarka w 1908 roku uległa poważnemu wypadkowi – podczas pobytu we Florencji w jej mieszkaniu wybuchła kuchenka spirytusowa, która poparzyła artystkę. Być może Mela Muter w prezentowanym „Autoportrecie” zawarła refleksję na temat własnej cielesności po tym dramatycznym wydarzeniu. Muter od dzieciństwa wzrastała w tętniącym życiem środowisku twórczym, które wpłynęło na język jej wypowiedzi artystycznej. W 1901 przeprowadziła się na studia do Paryża. Miała rozległe relacje z paryską elitą artystyczną oraz intelektualną. Do znajomych malarki należeli przebywający w stolicy Francji twórcy polscy, m.in. Leopold Gottlieb, Władysław Reymont i Stefan Żeromski. Na wystawie zobaczyć można będzie również dwa inne dzieła artystki – olejny obraz „Port w Concarneau” oraz „Pejzaż z okolic Avignonu”.
„Nabożeństwo świąteczne” Zdzisława Piotra Jasińskiego prezentowane jest w Polsce pierwszy raz po prawie stu trzydziestu latach nieobecności w kraju. Ten wybitny rysownik i akwarelista szkolił się pod okiem prawdziwych mistrzów. Przez dwa lata przebywał na stypendium w Monachijskiej Akademii, gdzie swój warsztat kształcił m.in. u Aleksandra Wagnera. Pokazane na wystawie dzieło powstało w roku 1891. Scena, którą przedstawia, rozgrywa się w kościele, u stóp ołtarza. Rozrzucone na posadzce w nieładzie liście sugerują celebrowaną właśnie liturgię Niedzieli Palmowej. Praca Jasińskiego zaraz po namalowaniu została przeznaczona na doroczną wystawę w monachijskim Glaspalast. Wystawiono ją również w 1892 roku w Zachęcie, co przyniosło malarzowi duże uznanie i pierwszą nagrodę przyznaną przez jury konkursu. Kompozycja zaprezentowana została jeszcze na wystawie światowej w Chicago (1893) oraz w Los Angeles i San Francisco (1894) zdobywając kolejno złoty i brązowy medal. Arcydzieło ze Stanów Zjednoczonych już nie powróciło. Najprawdopodobniej zakupione zostało do jednej z tamtejszych kolekcji prywatnych i na wiele lat popadło w zapomnienie. Pojawiło się po raz pierwszy na rynku sztuki w San Francisco dopiero w 2007 roku. W marcu zobaczyć je można będzie na wystawie w DESA Unicum.
Kolejnym wyjątkowym dziełem prezentowanym na marcowej wystawie jest akt Mojżesza Kislinga „Katarzyna” („Przed oknem”) z 1928 roku. Artysta cieszący się nieco dwuznacznym przydomkiem „książę Montparnasse’u” był jednocześnie jednym z najwybitniejszych polskich twórców, a przez krytyków uznawany za najgenialniejszego wyraziciela melancholijnego nurtu sztuki Paryża. Na obrazie artysta ukazał półpostać młodej kobiety o świetlistym, perłowym ciele. Za jej plecami widać płytkie wnętrze z jasną ramą okna. Wypełniają ją gęsto ułożone liście przypominające nieco deseń wzorzystej tkaniny. Ponadto na wystawie zobaczyć można będzie wybitne prace twórców takich jak Władysław Ślewiński, Olga Boznańska, Włodzimierz Terlikowski, Jacek Malczewski, Eugeniusz Zak, Wojciech Weiss czy Wacław Taranczewski. 19 marca wszystkie dzieła zostaną zlicytowane.
Wystawa „Sztuka Dawna. XIX w., Modernizm, Międzywojnie”: 9-19 marca 2020, godz. 11-19 (poniedziałek-piątek) i godz. 11-16 (sobota), Dom Aukcyjny DESA Unicum, ul. Piękna 1A, Warszawa, wstęp wolny
Aukcja „Sztuka Dawna. XIX w., Modernizm, Międzywojnie”: 19 marca 2020, godz. 19.00, Dom Aukcyjny DESA Unicum, ul. Piękna 1A, Warszawa
https://www.desa.pl/pl/aukcje/sztuka-dawna-xix-w-modernizm-miedzywojnie-y2l9/
Święto sztuki i designu w Krakowie
Gala 5. edycji Warszawskiego Maratonu Fotograficznego
Kobieca figuracja i wyraziste barwy. Wystawa prac Renaty Magdy w Drukarni
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Uroda
M. Klajda (Miss Polonia 2024): Medycyna estetyczna to forma leczenia kompleksów. Każdy powinien sam zadecydować o ingerencji w swój wygląd
Choć medycyna estetyczna jest branżą bardzo atrakcyjną i perspektywiczną, to jednak taka ścieżka kariery nie była dla Miss Polski 2024 idealnym rozwiązaniem. Nie zdecydowała się rozwijać w tym właśnie kierunku, ale śledzi rozwój tej dziedziny. Maja Klajda nie krytykuje, ani też nie chwali tych, którzy decydują się na poszczególne zabiegi. Jej zdaniem, to indywidualna sprawa, zachęca jednak do podejmowania mądrych decyzji.
Konsument
Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie
Prawie połowa Polaków twierdzi, że myśląc o sztucznej inteligencji, odczuwa zaciekawienie, ale aż 39 proc. przyznaje, że są to głównie obawy. Dotyczą one niewłaściwego wykorzystania SI, utraty kontroli nad nią i marginalizacji roli człowieka na rynku pracy. Na razie jednak tylko 11 proc. badanych używa narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w swojej pracy. Chociaż rozwiązania te zyskują zwolenników, to wciąż duża grupa pracowników nie wie, w jaki sposób mogłyby one wspomóc ich w obowiązkach zawodowych – wskazuje badanie „Polacy o AI. Codzienność, nadzieje, obawy”.
Ochrona środowiska
Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
Wartość rynku roślinnego w Polsce przekroczyła już wartość 1 mld zł. Roślinne zamienniki nabiału stanowią ponad połowę tej kategorii, a silną pozycję w sprzedaży mają alternatywy dla mleka – wynika z raportu Polskiego Związku Producentów Żywności Roślinnej. Polski rynek z rocznymi wydatkami rzędu 4,23 euro na osobę wciąż jednak odbiega od kwot wydawanych na żywność roślinną na Zachodzie. Branża liczy na wsparcie państwa w wykorzystaniu potencjału konsumentów.