Wystawa Łukasza Patelczyka na Manhattanie
-
„Coexistence” - czyli współistnienie - to tytuł trwającej właśnie solowej wystawy malarstwa Łukasza Patelczyka w Slag Gallery w Nowym Jorku. Ekspozycja ma miejsce w kwartale Manhattanu skupiającym najważniejsze wydarzenia amerykańskiego świata sztuki, a część z wystawionych dzieł trafiła już do zbiorów cenionych nowojorskich kolekcjonerów.
-
- Malarstwo Łukasza Patelczyka prezentowane jest w przestrzeni odwiedzanej na co dzień przez największych kolekcjonerów. Wystarczy chociażby wspomnieć, że dokładnie naprzeciwko mieści się słynna David Zwirner Gallery, której przychody szacowane są na około 0,5 mld dolarów rocznie - komentuje Stefania Olbrycht z warszawskiej Piękna Gallery - galerii i domu aukcyjnego regularnie promującego twórczość polskich artystów zagranicą.
-
Założycielem działającej w Śródmieściu Piękna Gallery jest marszand i kolekcjoner Sławomir Górecki, który w ramach wieloletniej działalności galerii przeprowadził już nowojorskie wernisaże takich artystów jak Stanisław Fijałkowski, Eugeniusz Markowski, Teresa Pągowska, Stefan Krygier czy Magdalena Abakanowicz.
-
W 2020 r. Łukasz Patelczyk zdobył pierwsze miejsce w Kompasie Młodej Sztuki, rankingu najlepszych autorów sztuki najnowszej w Polsce.
-
Malarstwo Łukasza Patelczyka, za słowami krytyka Patryka Tomaszewskiego, określa się mianem abstrakcji kontemplacyjnej, łączącej realistycznie oddany pejzaż z elementami figur geometrycznych.
Słowo „coexistence” - co tłumaczyć należy jako współistnienie - okazuje się tytułem trafiającym w sedno. Debiutancka wystawa solowa malarstwa Łukasza Patelczyka w Nowym Jorku wciągnęła publikę w osobliwie dziewicze krainy, w których surowa, nieskażona natura współistnieje wyłącznie z czystą abstrakcją: prześwitującą albo całkiem litą figurą geometryczną. Jak skomentował jeden z amerykańskich kolekcjonerów nabywających pracę podczas wernisażu, dzieła łączące w sobie mistrzowsko oddany pejzaż - przestronny i dziki po horyzont - oraz prostotę geometrycznej abstrakcji, uzupełniać mogą każde zbiory, zarówno kolekcję dawnego XIX-wiecznego malarstwa, jak i współczesnej sztuki awangardowej. Wśród przechodniów, odwiedzających wystawę niejako przypadkowo, nie brakuje natomiast czołowych krytyków i właścicieli najcenniejszych dzieł sztuki zachodniej, bo Slag Gallery, eksponująca malarstwo Patelczyka, położna jest w kwartale Manhattanu słynącym z najpoważniejszego handlu galeryjnego w Nowym Jorku. Przepastne, doświetlające wystawę okna, wychodzą m.in. na drzwi David Zwirner Gallery, która w tym roku prezentowała chociażby suto nakrapiane prace Yayoi Kusamy wyceniane w dziesiątkach milionów dolarów.
Czy najnowsza sztuka rodzimych artystów również szacowana bywa w podobnych kwotach? Coraz regularniej - w październiku i listopadzie na zagranicznych aukcjach niepokojąco zdeformowane portrety Ewy Juszkiewicz osiągały równowartości około 2 i 3 mln zł. Jak zaznacza Sławomir Górecki, marszand mieszkający w Nowym Jorku, twórczość niektórych polskich artystów, szczególnie XX-wiecznych, nie osiągnęła jeszcze zachodniego pułapu cen wyłącznie dlatego, że dopiero odkrywana jest przez międzynarodowe grono kolekcjonerów. A to, jak dodaje, stanowi widok wart każdej nieprzespanej nocy: niezbity dowód na to, jak sztuka komunikuje zapisane w niej emocje niezależnie od języka kuratorów czy narodowości odbiorców.
Łukasz Patelczyk urodził się w 1986 roku w Wejherowie, w 2012 roku ukończył wydział malarstwa na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Jego wystawy indywidualne odbyły się m.in. w Polsce, Austrii i na Węgrzech. Prace artysty eksponowane były na targach VOLTA w Nowym Jorku, znajdują się również w zbiorach gdańskiego Muzeum Narodowego. W 2020 roku został zwycięzcą Kompasu Młodej Sztuki – rankingu najbardziej wpływowych wschodzących polskich artystów. Patelczyk mieszka i pracuje w Bydgoszczy i Warszawie.
- Zawsze, kiedy w katalogu naszej aukcji znajduje się praca tego artysty, budzi wśród odbiorców żywe emocje, natomiast jeśli autor doceniony zostaje solową wystawą przez znaczącą zagraniczną instytucję, wartość jego dzieł na kolekcjonerskim rynku rośnie nieuchronnie, dopasowując się do międzynarodowego poziomu - komentuje Stefania Olbrycht, zapowiadając następną aukcję pracy Patelczyka na 1 grudnia.
„Kompozycja abstrakcyjna 57” wystawiona zostanie na licytację w ramach aukcji NEW MASTERS w Piękna Gallery w Warszawie. Jej szacowana wartość mieści się w przedziale 26-32 tys. zł. Katalog wystawy dostępny jest na stronie:
https://pieknagallery.pl/nadchodzace-aukcje/aukcja-new-masters-1/?page=1

Sztuka współczesna w Muzeum Warszawy: ścieżka Sztuka wspierania

Koncert Świąteczny w zabytkowej Elektrowni

NOWY PROJEKT CYFROWY - DIGITALIZACJA DÓBR KULTURY WROCŁAWIA
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne
Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Prawo
Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała

Brakuje usystematyzowanych danych na temat skali problemu, jakim jest kobietobójstwo – wskazuje organizacja Femicide in Poland. U źródeł problemu leży brak uspójnienia baz danych prowadzonych przez poszczególne organy państwowe. Organizacja pracuje nad narzędziami, które pozwolą je zgromadzić w jednym miejscu i udostępnić w formie interaktywnej mapy. Jej przedstawicielka wskazuje również na inne fundamentalne obszary do poprawy. To w szczególności egzekwowanie istniejącego prawa i intensyfikacja działań na rzecz edukacji.