Telemedycyna zostanie z nami na stałe
Pandemia upowszechniła telemedycynę. We wrześniu br. ponad 40% wszystkich konsultacji odbyło się zdalnie. Oprócz internisty i pediatry, najczęściej korzystamy tą drogą z porad endokrynologa, ginekologa i dematologa. Choć liczba wszystkich konsultacji lekarskich wróciła już do poziomu sprzed pandemii, to jednak wszystko wskazuje na to, że telemedycyna staje się naszą codziennością.
Na początku roku teleporady medyczne stanowiły zaledwie kilka procent wszystkim konsultacji. Traktowane wcześniej jako nowinka, dodatek bądź „wyjście awaryjne”, w czasie pandemii stały się jednym z najbardziej poszukiwanych przez pacjentów świadczeń. Skala zmian robi wrażenie. Jak wynika z danych SALTUS Ubezpieczenia, o ile w lutym br. telekonsultacje stanowiły raptem 3,9% wizyt, to we wrześniu 2020 r. odbyło się w ten sposób aż 40,6% wszystkich porad – zarówno z lekarzami pierwszego kontaktu, jak i specjalistami. Oznacza to ponad 10-krotny wzrost popularności tej metody kontaktu z lekarzem na przestrzeni zaledwie 7 miesięcy.
– Zmieniło się przede wszystkim nastawienie pacjentów do teleporad. Ludzie przekonali się, że większość dolegliwości zdrowotnych może być tak samo dobrze leczona, gdy lekarz nie siedzi za biurkiem naprzeciw nas. W ramach telekonsultacji omawiamy coraz więcej problemów zdrowotnych, także ze specjalistami. Trzeba też zauważyć, że również lekarze i personel medyczny przekonali się do zalet zdalnych porad. Spodziewam się więc, że świadczenia zdalne będą dalej rozwijane – zauważa Xenia Kruszewska, Dyrektor Działu Ubezpieczeń Zdrowotnych w SALTUS Ubezpieczenia.
Najpopularniejsze specjalizacje telemedycyny
Choć pandemia bije kolejne niechlubne rekordy i wielu z nas boi się zarażenia, to jednak schorzenia, na które cierpimy, nie mogą czekać na wynalezienie szczepionki przeciw SARS-CoV-2. Telemedycyna stanowi kompromisowe rozwiązanie, pozwalające nie odwoływać zaplanowanych wcześniej wizyt, a jedynie zmieniać ich formę. W szczególności dotyczy to lekarzy POZ, czyli internisty lub pediatry, z którymi zdalne rozmowy są już codziennością. Coraz częściej w ten sposób korzystamy także z porad specjalistów.
Najpopularniejsi telespecjaliści to:
- endokrynolodzy
- ginekolodzy
- dermatolodzy
- kardiolodzy
- neurolodzy
– Oprócz bezpieczeństwa epidemicznego telekonsultacje zapewniają pacjentom wygodę. To korzystne rozwiązanie zwłaszcza dla osób mieszkających poza dużymi miastami, gdzie dostępność poszczególnych specjalistów jest ograniczona. W dobie przeciążenia państwowej służby zdrowia telemedycyna będzie więc zyskiwać na znaczeniu – zostanie z nami nawet po zniesieniu obostrzeń związanych z pandemią. Już niedługo także pewnie część badań będzie można wykonać bez wizyty w przychodni – dodaje Xenia Kruszewska z SALTUS Ubezpieczenia.
Rośnie popularność narzędzi do zdalnej diagnostyki
Realizacja idei personalizowanej, zdalnej opieki medycznej, znajduje również bogate zastosowanie w grupowych i indywidualnych ubezpieczeniach zdrowotnych. Coraz więcej świadczeń staje się dostępnych w opcjach zdalnych. Oprócz porad telefonicznych rośnie też znaczenie rozmów video, podczas których pacjent może np. pokazać specjaliście do oceny widoczne zmiany (np. rany czy znamiona). Ponadto coraz więcej badań można wykonać bez pomocy personelu medycznego, a ich wyniki są przesyłane bezpośrednio do lekarza. Takie rozwiązania są stosowane na razie przede wszystkim w opiece nad osobami z chorobami przewlekłymi. Przykładowo pacjent z problemami kardiologicznymi nosi nieustannie mały, przenośny aparat do EKG, który regularnie kontroluje jego stan i w razie problemów informuje automatycznie lekarza prowadzącego.

Zdaniem Polaków dostęp do populacyjnych danych medycznych powinni mieć wyłącznie lekarze – wynika z najnowszego raportu PRCN „Polacy o dostępie do danych medycznych”

Szyna CPM – nowoczesne wsparcie w rehabilitacji po przebytej operacji kolana i biodra

Zdrowie zaczyna się od profilaktyki: Samoleczenie fundamentem nowoczesnej polityki zdrowotnej UE
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Uroda

Qczaj: Mam dłuższe włosy i w życiu nie słyszałem tylu komplementów na temat swojego wyglądu. Dziewczyny mnie porównują do Massimo z „365 dni”
Trener zmienił ostatnio swój image za sprawą dłuższych włosów i cieszy się, że ta metamorfoza przypadła do gustu tak wielu osobom. Jak podkreśla, zdecydował się na diametralnie inną fryzurę, żeby w końcu spełnić marzenie z dzieciństwa. Qczaj zaznacza też, że rok temu, by pozbyć się zakoli, zrobił przeszczep mieszków włosowych.
Farmacja
Dostępność antykoncepcji awaryjnej wzrosła, ale wiedza o niej nadal jest niewystarczająca. To w Polsce wciąż temat tabu

Rocznie w Polsce wystawia się ponad ćwierć miliona recept na antykoncepcję awaryjną. Jednocześnie świadomość na temat tzw. tabletki dzień po, choć rośnie, wciąż jest niewystarczająca. Eksperci kampanii Poranek PO wskazują na szereg mitów, które wciąż pokutują wokół tego tematu i które mogą nawet zniechęcać kobiety do sięgania po antykoncepcję awaryjną, np. dotyczące mechanizmu jej działania czy skutków długoterminowych. Dlatego podkreślają także potrzebę edukowania poszczególnych grup pacjentek, ale także ich partnerów. Jedną z takich inicjatyw edukacyjnych jest kampania Poranek Po.
Psychologia
Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne

Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.