W zgodzie z naturą - czapki dziecięce zdrowe dla głowy i planety
Od kilku lat obserwujemy coraz większą popularność ubrań z naturalnych tkanin. Nic w tym dziwnego, skoro są one przyjazne dla skóry, zapewniają odpowiednią cyrkulację powietrza i wilgoci oraz są lepsze dla środowiska. Kwestia ta staje się jeszcze ważniejsza, jeśli mówimy o odzieży dziecięcej i delikatnej skórze maluchów.
Konsumenci są obecnie o wiele bardziej świadomi niż kilkanaście czy nawet kilka lat temu. Coraz częściej wczytujemy się w metki czy etykiety ze składem, aby wiedzieć dokładnie, co jemy oraz jakimi ubraniami i produktami otaczamy siebie i nasze dzieci. Nie inaczej jest z akcesoriami i dodatkami - od jakości czapek, rękawiczek czy szalików zależy bardzo wiele.
Materiał pod lupą
Na rynku dostępne są czapki dla dzieci z wielu różnych materiałów, jednak ich właściwości mogą być zupełnie różne. Najlepiej zdecydować się na tkaniny naturalne. Zimą, jeśli zależy nam na porządnym zabezpieczeniu dziecka przed utratą ciepła możemy postawić na różne odmiany wełny lub grubą bawełnę. Z kolei w okresach przejściowych, tzn. wiosną i jesienią świetnie sprawdzi się po prostu czapka bawełniana.
- Idealnym materiałem na wiosenną czapeczkę dla dziecka jest bawełna organiczna. Wybierając tkaninę organiczną mamy pewność, że do jej produkcji nie zostały użyte silne substancje chemiczne. Niestety, niektóre silne środki stosowane m.in. do barwienia tkanin mogą podrażniać delikatną skórę dziecka - informuje Alicja Mielcarek-Migdalska, opiekun marki Broel.
Podrażnienia to również temat silnie związany z noszonymi przez dziecko materiałami. Syntetyczne włókna są z reguły mniej przyjemne w dotyku i częściej powodują dyskomfort ze względu na to, że nie pozwalają skórze oddychać.
Jak zapewnić ciepło, ale nie przegrzać organizmu?
Syntetyczne materiały nie pozwalają na wymianę powietrza między głową dziecka a otoczeniem. Można by uznać to za efekt pozytywny, jeśli zależy nam na utrzymaniu temperatury ciała, jednak w rzeczywistości nie jest to pożądany stan. Oczywiście, czapka służy do zatrzymania ciepła, jednak pewna wymiana powietrza jest konieczna chociażby po to, aby odprowadzić wilgoć. Ciało dziecka produkuje pot, który powinien mieć możliwość odparowania.
Umożliwiają to właśnie naturalne tkaniny, takie jak bawełna organiczna czy wełna. Wchłaniają one pojawiającą się wilgoć, która następnie odparowuje. Skutek jest taki, że głowa dziecka pozostaje sucha. Dzięki temu jest mu również ciepło - mokra skóra głowy prowadzi do szybkiego obniżenia temperatury ciała. Dzięki tej właściwości tkanin naturalnych, czapki z nich wykonane niejako dostosowują się do sytuacji - kiedy jest zimniej, głowa się nie poci, więc nie trzeba odparowywać wilgoci. Z kolei, gdy jest cieplej lub dziecko więcej się rusza, znajduje ona ujście. W przypadku tkanin syntetycznych taka wymiana nie zachodzi.
Naturalne materiały przyjazne nie tylko dzieciom, ale i planecie
Naturalne materiały są o wiele lepsze nie tylko dla nas samych, ale również dla naszej planety. Różnice można zauważyć już na etapie produkcji, ale największy wpływ ma to, co dzieje się, kiedy czapka nie jest nam już potrzebna i ląduje na śmietniku. Niestety, tkaniny syntetyczne rozkładają się bardzo długo. Coraz lepiej dostępne są opcje recyklingowania takich włókien, jednak proces ten wciąż ma swoje ograniczenia.
Fakt, że organiczne materiały pozbawione są wielu szkodliwych substancji chemicznych, z których korzysta się w procesie produkcji także sprawia, że są one bardziej przyjazne dla środowiska. To zdecydowanie mniej zanieczyszczeń pochodzących z zakładów zajmujących się wytwarzaniem materiałów oraz mniej toksyn, które dostaną się do gleby, jeśli dany produkt trafi na wysypisko śmieci.
Jak widać, zdecydowanie warto postawić na naturalne materiały w szafie naszego dziecka, również w przypadku pomijanych przez niektórych akcesoriów jak czapki czy kominy. Są one nie tylko ciepłe i komfortowe w noszeniu, ale przede wszystkim bezpieczne dla skóry i organizmu.
Broel to marka należąca do spółki CDRL S.A., która od 25 lat tworzy wyjątkowe czapki i akcesoria idealnie dopasowane do potrzeb niemowląt, przedszkolaków i dzieci w wieku szkolnym. Wszystkie produkty powstają w Polsce, a materiały do ich produkcji zamawiane są od wyselekcjonowanych polskich producentów. Oferta marki dostępna jest w sklepie internetowym broel.pl.

Innowacyjna przestrzeń edukacyjna – STEM Kindloteka – debiutuje w gliwickim Biblioforum

Powrót na Lwią Skałę z zestawami LEGO Simba

Avionaut wspiera SOS Wioski Dziecięce
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić
Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.
Ochrona środowiska
Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.
Podróże
Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.