Wszystkie smaki według Leonardo da Vinci
500. rocznica śmierci Leonardo da Vinci była niepowtarzalną okazją do uczczenia nie tylko pamięci o włoskim geniuszu, lecz także o jego niezwykłych przepisach. W warszawskiej restauracji Concept 13 Aldo Amati, ambasador Włoch w Polsce, wspólnie z Narodową Agencją Turystyki Włoskiej (ENIT) zorganizowali 22 listopada wyjątkową kolację, w czasie której chef Silvia Baracchi, nagrodzona gwiazdką Michelin, odtworzyła dania według przepisów Leonardo.
Minimalistyczna kuchnia mistrza z Vinci
W dobie wystawnych bankietów, podczas których serwowano żywe zwierzęta schowane pod ciastem, a większość potraw miała za zadanie przykuwać wzrok bardziej dekoracyjnością niż wybitnym smakiem, Leonardo kierował się własnym gustem. Lubił lekką i prostą kuchnię. Swoje przemyślenia zawarł w tysiącach notatek, które zachowały się do dziś. Najobszerniejszą z nich był Kodeks Atlantycki, który zawierał informacje m.in. na temat prawidłowego stylu życia. Przepis na zdrową dietę mistrza Leonardo zawierał proste, do dziś aktualne wskazówki takie jak: nie jedz, jeżeli nie masz apetytu i żuj dobrze. Jak przystało na właściciela winnicy w Mediolanie, Leonardo znał się na trunkach. Jednym z jego zaleceń brzmiało: trochę wina się napij do posiłku, ale nigdy na pusty żołądek.
Renesansowe eksperymenty kulinarne, czyli menu według Leonardo
Wielu może zaskoczy fakt, że geniusz z Vinci wypowiadał się na temat diety i stylu życia. Znawczyni kultury włoskiej Tessa Capponi-Borawska, która w czasie wieczoru raczyła gości ciekawostkami z życia mistrza, zdradziła niejedną anegdotę, ilustrującą jego kulinarne doświadczenie. Leonardo pracował jako kelner we Florencji w restauracji Trzy Ślimaki. Następnie z Sandro Botticellim otworzył restaurację Trzy Żaby. Na kolacji z okazji 500. rocznicy śmierci Leonardo żaby nie pojawiły się w menu, ale chef Silvia Baracchi zaserwowała gościom niecodzienne przysmaki, a były to:
Trzy ślimaki
Zapiekane purée z ciecierzycy z szaszłykiem ze ślimaków w aromatycznym sosie własnym.
Eksperyment z chlebem…
Chlebowe gnocchi skąpane w zupie z liśćmi buraka z imbirem oprószone pudrem z Prosciutto.
…i z makaronem
Vermicelli z szałwią i cynamonem, wiórkami sera Pecorino Toscano oraz surowym cukrem trzcinowym.
Co zmącił Leonardo?!
Kaczka w cieście z toskańskimi ziołami, wytłoczynami z winogron z kurkumowym sosem.
Mona Lisa
Confortino, czyli ciastko z owczym serem ricotta, nutą cytryny, gruszką w karmelu i orzechami pinii.
Wśród gości tego wieczoru znaleźli się przedstawiciele świata polityki, kultury i mediów.
Święto (rekordowego) Sera Smażonego w Pogorzeli
Subway® i jego kultowe kanapki ponownie w Manufakturze!
Łukasz Szpunar będzie morsował w lecącym samolocie. Pobije rekord Guinnessa?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Maja Sablewska: Musieliśmy przeformatować mój program, bo zmienia się moda i społeczeństwo. Jest więcej tolerancji, a kobiety są bardziej odważne
Stylistka zaznacza, że w swoim programie nie działa pochopnie i na oślep, a wszystkie metamorfozy poprzedzone są szczerą rozmową z bohaterkami. Z obserwacji Mai Sablewskiej wynika, że kobiety są coraz bardziej odważne w kwestii wyglądu i ubioru, nie boją się eksperymentować, chętnie szukają inspiracji i już nie przejmują się tak bardzo krytyką innych osób. W kolejnej formatu „10 lat młodsza w 10 dni z Sablewską” jego gospodyni musi więc dostosować się do zmieniających się warunków i sprostać wymaganiom uczestniczek.
Uroda
Paulina Sykut-Jeżyna: W czasie urlopu przez dwa tygodnie się nie malowałam. Bardzo lubię chodzić bez makijażu, ale moja praca go wymaga
Prezenterka nie ukrywa, że czasem lubi odpocząć od telewizyjnego looku i jeśli tylko może, to rezygnuje z perfekcyjnego makijażu, jaki jest koniecznością w pracy przed kamerami. W swoich mediach społecznościowych również nie unika zdjęć, na których pokazuje, jak wygląda bez filtrów i make-upu. Paulina Sykut-Jeżyna podkreśla, że bardziej niż na kosmetyki kolorowe stawia na pielęgnacyjne. Szczególnie dba o odpowiednie nawilżenie skóry, by zawsze była gładka i promienna.
Ochrona środowiska
Beton z alg czy szkło fotowoltaiczne. Ekologiczne innowacje zmieniają sektor budowlany
Sektor budynków i budownictwa jest największym emitentem gazów cieplarnianych, odpowiadając za 37 proc. globalnych emisji – wynika z danych ONZ. Tradycyjne materiały budowlane, takie jak beton czy cegły, są stopniowo udoskonalane, aby jak najlepiej odpowiadać na wyzwania środowiskowe. – Większość producentów, szczególnie tych dużych, skupia się na tym, aby obniżać koszty ekologiczne produkcji materiałów, tak żeby konsumenci otrzymywali produkt bardziej zrównoważony – ocenia Tomasz Bojęć, partner zarządzający w ThinkCo. Z drugiej strony na rynek wchodzą innowacje, które stosowane w większej skali będą stopniowo zazieleniać budownictwo.