„Wybierz najlepszy smak” – rusza nowa kampania 360 marki Duda Nasze Polskie
„Wybierz najlepszy smak” – rusza nowa kampania 360 marki Duda Nasze Polskie
Rusza wyjątkowa kampania reklamowa marki Duda Nasze Polskie. Jej celem jest przedstawienie szerokiemu gronu odbiorców produktów marki, a także promocja polskiej kuchni regionalnej. Działania komunikacyjne zbudowane wokół hasła „Wybierz najlepszy smak” będą widoczne w telewizji, prasie i digitalu. W akcję zostali zaangażowani topowi influencerzy kulinarni w Polsce
i gość specjalny – a kto nim będzie? Tego dowiemy się wkrótce.
Kampania 360 stopni ma charakter długofalowy i pozwoli dotrzeć marce do szerokiego grona odbiorców. Działania zostały oparte na wielowymiarowej i holistycznej strategii reklamowej, gdzie wszystkie kanały są ze sobą spójne. Pozwoli to na skuteczne dotarcie do odbiorcy.
Kampania telewizyjna wystartuje 5 listopada – Marka Duda Nasze Polskie będzie sponsorem kultowego programu Kuchenne Rewolucje, prowadzonego przez Magdę Gessler. Produkty marki zobaczą także widzowie telewizji śniadaniowej. W połowie listopada wystartuje Pojedynek Smaków. Będzie to wyjątkowe wydarzenie, pierwsze tego typu w branży. W zabawie wezmą udział topowi influencerzy. Wszystko to pod okiem znanego i cenionego autorytetu kulinarnego. A co będzie dalej? Szczegóły poznamy niebawem.
– To kampania unikatowa, po raz pierwszy marka wędliniarska kreuje wydarzenie z takim zasięgiem i na tak dużą skalę, angażując znane twarze, ale też konsumentów, aby stworzyć wirtualną społeczność. Będziemy obecni w telewizji, internecie i sklepach, czyli wszędzie tam, gdzie są nasi odbiorcy. Chcemy zaprosić wszystkich do wspólnej zabawy – podkreśliła Beata Mroziuk, Dyrektor Marketingu ZM Silesia.
Działania marketingowe będą łącznie prowadzone przez 5 miesięcy i będą zachęcać konsumentów do sięgania po produkty marki Duda Nasze Polskie. Kampania jest odpowiedzią na zmieniające się trendy na rynku oraz potrzeby konsumentów, którzy coraz częściej sięgają po produkty polskich marek. Akcja kierowana jest do szerokiej grupy odbiorców, a przede wszystkim do miłośników dobrych wędlin i polskich smaków.
Skyry – codzienna dawka mocy, z Piątnicy, no bo skąd!
Ciasta na sylwestrowy stół
Marnowanie żywności w święta: wyrzucamy 1,6 kg jedzenia na osobę [BADANIE]
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Uroda
Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.
Gwiazdy
Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.
Media
Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.