Zaangażowany nauczyciel, zaangażowany rodzic – współpraca dla dobra dziecka
Z ankiety Związku Nauczycielstwa Polskiego wynika, że nawet 30 proc. rodziców nie chodzi na wywiadówki[1]. Wielu wydaje się, że gdy posyłają dziecko do szkoły to nauczyciel przejmuje odpowiedzialność za jego wychowanie. To niepokojące, ponieważ by nauka była jak najbardziej efektywna potrzebny jest regularny kontakt między rodzicami a nauczycielami – komunikacja oraz relacja partnerska.
– Rodzice i nauczyciele powinni współpracować w ramach wspólnego celu, jakim jest dobro dziecka – tak, by jak najpełniej wspierać ucznia w każdym etapie jego rozwoju. Rodzice odpowiadają za wychowanie, kształtowanie wartości i pierwsze kroki w edukacji, natomiast nauczyciele, gdy dziecko staje się uczniem, przejmują część odpowiedzialności za rozwój intelektualny i wychowawczy. Warto bowiem podkreślić, że współczesna szkoła nie tylko przekazuje wiedzę, ale również wspiera rozwój emocjonalny i społeczny – mówi Karolina Pol, dyrektorka Niepublicznego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli EduKaPol Szkolenia.
Komunikacja kluczem do sukcesu
Jak wynika z ankiety przeprowadzonej jakiś czas temu przez katowicki oddział Związku Nauczycielstwa Polskiego, frekwencja na wywiadówkach rzadko kiedy jest 100-procentowa. W pierwszych latach zwykle oscyluje w okolicy 80 proc., w kolejnych z kolei spada nawet poniżej 70 proc. To niepokojące, ponieważ stała współpraca między opiekunem a nauczycielem – współpraca, której ważnym elementem są zebrania z rodzicami – jest tak naprawdę kluczowa dla całościowego rozwoju dziecka. Relacja oparta na dialogu i zaufaniu umożliwia wspólne poszukiwanie najlepszych rozwiązań. Nawet jeśli pojawią się różnice poglądów, kluczowe w tym procesie są elastyczność, wzajemny szacunek i otwartość na komunikację.
– W kontaktach między rodzicem a nauczycielem, naturalne jest, że rodzic może być bardziej emocjonalny, ponieważ chodzi o jego dziecko. W takich sytuacjach nauczyciel powinien zachować spokój, być otwarty, ale też asertywny i gotowy do wyznaczania granic. Kluczowe jest, aby nie eskalować konfliktu, a rozmowę prowadzić w sposób wyważony, zawsze mając na uwadze wspólny cel, jakim jest dobro dziecka – mówi ekspertka edukacji Karolina Pol, dyrektorka Niepublicznego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli EduKaPol Szkolenia. – Podczas szkoleń z nauczycielami kładę duży nacisk na znaczenie opanowania i skutecznej komunikacji w relacjach z rodzicami. Techniki takie jak aktywne słuchanie, zrozumienie emocji drugiej strony i otwartość na dialog pomagają budować wzajemny szacunek i umożliwiają skuteczną współpracę. Ważne jest, aby nauczyciele nie tylko przekazywali swoje spostrzeżenia, ale również dawali rodzicom przestrzeń do wyrażenia swoich obaw i oczekiwań – dodaje ekspertka.
Wzajemne zrozumienie
Dziecko powinno być traktowane w sposób uwzględniający jego wszechstronny rozwój. Szkoła musi być więc otwarta na spojrzenie rodziców na wychowanie dziecka, a jednocześnie rodzice są zobowiązani zaznajomić się z metodami i celami, które szkoła stawia przed dzieckiem. Kluczowe w tym procesie jest poznanie indywidualnych cech dziecka, jego osobowości oraz tego jak zachowuje się w środowisku domowym, a jak w szkole. Rozmowy między nauczycielem a rodzicem powinny koncentrować się na wzajemnym zrozumieniu, które pozwoli lepiej dopasować działania wychowawcze i edukacyjne oraz umożliwi stworzenie spójnej strategii wspierającej rozwój dziecka.
– Czasami spotykamy rodziców, którzy mają trudności z zaakceptowaniem informacji o problemach swojego dziecka, na przykład twierdząc: „Moje dziecko świetnie liczy i rozwiązuje w domu zadania matematyczne, dlaczego w szkole ma z tym problem?”. Taka postawa wynika zwykle z niechęci do uznania obserwacji nauczyciela. W takich momentach kluczowe jest skonfrontowanie, jak dziecko funkcjonuje w różnych środowiskach – w domu i w szkole. Ważne jest, by nauczyciel wspólnie z rodzicem ustalił, czy różnice w zachowaniu wynikają z odmiennych bodźców w obu miejscach, czy z wcześniejszego przeoczenia tych trudności. Aktywne zaangażowanie rodziców, ma kluczowy wpływ na efekty kształcenia – mówi Karolina Pol.
Dla dobra dziecka
– Rodzice wchodzą w różne role – niektórzy są niemal niewidoczni, unikając kontaktu ze szkołą, inni z kolei angażują się, czasem aż nadmiernie, i próbują narzucić swoje pomysły i oczekiwania. Zarówno pierwsza jak i druga postawa, nie jest dobra. Kluczem do efektywnej współpracy jest znalezienie złotego środka, który pozwala na zaangażowanie rodziców, ale jednocześnie nie narzuca dominacji jednej strony w dialogu. Tylko wtedy możliwa jest skuteczna edukacja, która służy dobru dzieci – podkreśla ekspertka.
[1] https://dziennikzachodni.pl/edukacja-wywiadowka-czyli-sposob-na-rodzicow/ar/3871495

Innowacyjna przestrzeń edukacyjna – STEM Kindloteka – debiutuje w gliwickim Biblioforum

Powrót na Lwią Skałę z zestawami LEGO Simba

Avionaut wspiera SOS Wioski Dziecięce
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Tomasz Jacyków: W tym sezonie w Polsacie jest dużo „spadochroniarzy” z innych stacji. Ja nie oglądam telewizji w ogóle
Co prawda stylista zaznacza, że nie ogląda telewizji, ale pojawił się na prezentacji jesiennej ramówki Polsatu. To dla niego okazja, by nie tylko samemu się pokazać na ściance w nietuzinkowym stroju, ale także podejrzeć, co pozostali postanowili na siebie założyć. Tomasz Jacyków zauważa też, że do stacji dołączyły niedawno nazwiska wcześniej kojarzone z innymi kanałami, jest więc ciekawy, jakie będą efekty tej współpracy.
Konsument
Nieprawidłowe postrzeganie masy ciała może być przekazywane pokoleniowo. Ważne jest budowanie zdrowych nawyków na poziomie rodziny

Rodzice przekazują swojemu potomstwu własne lęki, w tym te dotyczące postrzegania własnego ciała – mówią psychodietetycy. Przez naśladownictwo dzieci uczą się też nieprawidłowych nawyków żywieniowych, takich jak na przykład kompulsywne objadanie się po niepowodzeniu w stosowaniu restrykcyjnej diety. Eksperci podkreślają, że podstawą profilaktyki zaburzeń odżywiania jest uświadamianie dzieci na temat zdrowych nawyków. Zachęcają do wspólnych zakupów i przygotowywania razem posiłków. Ostrzegają również przed fat shamingiem, którego konsekwencje mogą towarzyszyć dziecku również w dorosłości.
Gwiazdy
Cezary Pazura: Siatkówka to nasz sport narodowy, bo naprawdę nam wychodzi. Podczas studiów byłem mistrzem w tej dyscyplinie

Aktor przyznaje, że jest wielkim pasjonatem siatkówki, stara się oglądać wszystkie rozgrywki reprezentacji i czuje ogromną satysfakcję oraz dumę, kiedy nasi zawodnicy wygrywają kolejne mecze. Podczas studiów Cezary Pazura sam zdobył tytuł najlepiej rozgrywającego turnieju, dobrze więc wie, jakich emocji dostarcza sport i rywalizacja. Z całych sił zachęca więc swoje dzieci do aktywności fizycznej, by znalazły ulubioną dyscyplinę i trenowały.