Badanie PayPo: ile Polacy wydają na prezenty z okazji Świąt Bożego Narodzenia
Z badania przeprowadzonego przez PayPo – polskiego lidera usług BNPL skierowanych do sklepów internetowych – wynika, że największy odsetek Polaków ma zamiar przeznaczyć na tegoroczne prezenty świąteczne od 251 do 500 zł. Najpowszechniejszymi upominkami dla dorosłych będą kosmetyki i perfumy, dla dzieci – klocki i zestawy konstrukcyjne.
63 proc. Polaków deklaruje, że kupowanie prezentów sprawia im przyjemność, podczas gdy dla 24 proc. jest to męczące. 11 proc. nie zastanawiało się nad tym i uznaje to za naturalną czynność, a 2 proc. ma inne zdanie na ten temat. Okazuje się też, że największą radość z kupowania upominków odczuwają kobiety, co potwierdzało 75 proc. ankietowanych. Zaledwie 16 proc. z nich twierdzi, że jest to dla nich wyczerpująca aktywność. Mniejszym entuzjazmem wykazują się w tej kwestii mężczyźni – dla 51 proc. kupowanie bożonarodzeniowych upominków sprawia przyjemność, jednak dla aż 32 proc. jest to niezbyt przyjemny obowiązek.
Co kupują Polacy?
W czołówce najczęściej kupowanych upominków dorosłym plasują się kosmetyki i perfumy, po które sięga aż 67 proc. ankietowanych. Mniejszą popularnością cieszą się zestawy prezentowe (41 proc.), słodycze (39 proc.), książki, gry, filmy lub płyty (37 proc.), biżuteria i zegarki (33 proc.), a także ubrania czy akcesoria domowe (po 30 proc.) Część osób decyduje się na artykuły dekoracyjne, typu świece, koce czy poduszki (29 proc.), vouchery (26 proc.), sprzęt elektroniczny (25 proc.) czy alkohol (23 proc.). 19 proc. badanych wybiera torebki i inne dodatki, a 13 proc. bardziej oryginalne podarunki, typu bilet na koncert czy wycieczka za granicę. 5 proc. kupuje bliskim obuwie, a 7 proc. jeszcze inne prezenty.
Z kolei dzieciom najczęściej wręczają Polacy słodycze (55 proc.) lub klocki i zestawy konstrukcyjne (51 proc.). Nieco rzadziej decydują się na: gry i puzzle (47 proc.), lalki, maskotki lub figurki czy książki i kolorowanki (po 36 proc.), a także zestawy edukacyjne (33 proc.) oraz samochody, pojazdy i kolejki (31 proc.). Zdecydowanie mniejszą popularnością cieszą się droższe prezenty, jak sprzęt elektroniczny typu konsola, laptop czy telefon, które wybiera 21 proc. ankietowanych oraz sportowy, jak rower czy hulajnoga (12 proc.) Pozostałe 12 proc. kupuje inne prezenty.
Prezent na z okazji Bożego Narodzenia – za jaką kwotę?
PayPo postanowiło sprawdzić również, ile łącznie Polacy mają zamiar wydać na bożonarodzeniowe prezenty. Okazuje się, że ankietowani najczęściej wyznaczają na ten cel kwoty w przedziale 251-500 zł, co potwierdziło 30 proc. badanych. 18 proc. osób wskazało przedział 501-750 zł, a 15 proc. 751-1000 zł. Zaledwie 14 proc. ma zrobić zakupy za 10-250 zł, podczas gdy 13 proc. przeznaczy na upominki więcej niż 1000 zł. 11 proc. jeszcze nie określiło budżetu.
Jak kupują Polacy?
Z badania PayPo wynika, że połowa Polaków dokonuje świątecznych zakupów w sklepach online, niewiele mniej, bo 47 proc. w sklepach stacjonarnych, a 3 proc. wybiera jeszcze inną formę. Zapytani o czas, w jakim mają zamiar kupić upominki, 37 proc. zadeklarowało, że zrobi to w pierwszej połowie grudnia. Znaczna część Polaków (35 proc.) zrealizowała już jednak zakupy w listopadzie, a 11 proc. nawet z kilkunastomiesięcznym wyprzedzeniem. 13 proc. pozostawia tę kwestię na ostatnią chwilę, a 3 proc. dokonuje zakupów w innym terminie. Okazuje się też, że Polacy przy wyborze upominków najczęściej kierują się preferencjami najbliższych (60 proc.) i ceną produktów (56 proc.). 47 proc. zwraca szczególną uwagę na promocje specjalne, co potwierdziło 47 proc. respondentów oraz na markę i jakość produktów – 43 proc. osób. Dla 7 proc. istotnym czynnikiem decydującym o zakupie jest dostępność płatności odroczonych w sklepie, a 3 proc. wskazało inne odpowiedzi.
Warto pamiętać, że niezależnie od rodzaju upominku i okazji, z jakiej wręczany, dobrze jest go kupić rozsądnie – np. z wykorzystaniem płatności odroczonych PayPo, które wspomagają ten proces. Dzięki nim można zrobić zakupy natychmiast i zapłacić za nie później, zyskując czas na: odebranie zamówienia i sprawdzenie czy produkty są zgodne z oczekiwaniami.
Badanie PayPo zostało zrealizowane za pośrednictwem platformy Omnisurv w dniach 23-25.11.2023 r. na ogólnopolskiej próbie 500 osób w wieku 18-64 lat.

iPhone 16 – wszystko, co warto wiedzieć o nowej serii

DPD Mobile z kolejnymi państwami na mapie Europy. Wysyłki międzynarodowe z aplikacji już do 20 państw

Walentynki w Polsce – święto miłości, prezentów i… self-love
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Dawid Kwiatkowski: W programie „MBtM” były wyznania miłości w moim kierunku. To było miłe, ale za uczestnikiem musi iść też dobra muzyka
Wokalista przyznaje, że już nie mógł się doczekać emisji pierwszego odcinka odświeżonej wersji talent show „Must Be the Music”. Po obejrzeniu programu nowy juror nie kryje swojej ekscytacji. Jego zdaniem jurorzy spisali się na medal, a uczestnicy zaprezentowali bardzo wysoki poziom. Dawid Kwiatkowski podkreśla, że oceniając, starał się być obiektywny i choć czasami ktoś skradł jego serce swoją osobowością, to niestety nie było to zielonym światłem do kolejnego etapu.
Nowe technologie
Nowe prawo ograniczy dostęp dzieci do niebezpiecznych treści w sieci. Obecnie większość nastolatków ma dostęp do pornografii czy hazardu

Ponad 40 proc. młodzieży twierdzi, że w sieci nie można odróżnić informacji prawdziwych od fałszywych, co czwarty nastolatek ogląda tzw. patostreamy, rośnie też odsetek osób nastoletnich, które decydują się na spotkanie z osobą dorosłą poznaną online. Powyższe dane z raportu Państwowego Instytutu Badawczego NASK i Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę pokazują pilną potrzebę podniesienia tematu bezpieczeństwa dzieci i młodzieży sieci. Dlatego powstał projekt ustawy o ochronie małoletnich przed dostępem do treści szkodliwych w internecie.
Żywienie
Sylwia Bomba: Przez 10 lat odchudzałam się bezskutecznie. Potrafiłam codziennie biegać 15 km albo w ogóle nie jeść

Influencerka od lat mierzy się z insulinoopornością. Zanim jednak trafiła na odpowiednich specjalistów i podjęła właściwe leczenie, jej waga wciąż stała w miejscu – mimo stosowania restrykcyjnych diet i morderczych treningów. Dopiero trafna diagnoza i wdrożenie odpowiedniej diety pozwoliła Sylwii Bombie zrzucić 30 kg.