Farma Świętokrzyska rusza z kampanią #2życiewarzyw
ZOOM BSC
Angorska 25/2
02-920 Warszawa
luiza.roslon|zoom-bsc.pl| |luiza.roslon|zoom-bsc.pl
500 140 254
zoom-bsc.pl
Z najnowszego raportu Feedback EU wynika, że Unia Europejska wyrzuca więcej jedzenia niż importuje. W 2021 roku sprowadziła prawie 138 mln ton produktów, jednocześnie marnując 153,5 mln ton żywności. Z kolei dane Federacji Polskich Banków Żywności wskazują, że skala marnowania żywności w Polsce wynosi 4,8 mln ton rocznie, biorąc pod uwagę wszystkie ogniwa łańcucha produkcji. Farma Świętokrzyska, chcąc przyczynić się do zmiany tej sytuacji wprowadza na rynek nieidealne w wyglądzie, ale świeże, smaczne, pełnowartościowe, a do tego ekologiczne warzywa i owoce. To także szansa na oszczędności w dobie inflacji, ponieważ cena takich produktów jest niższa.
W ramach prowadzonej przez Farmę Świętokrzyską akcji #2życiewarzyw kilogram ekologicznej papryki czy dyni kosztuje 5 zł.
– Wiemy, że znaczna część żywności, którą marnujemy, to pełnowartościowe produkty, które swoim wyglądem odbiegają od standardów. Dlatego konsumenci mniej chętnie sięgają po nie w sklepach. Chcemy to zmienić. W związku z tym wyszliśmy z działaniem promującym nieidealne, ale bogate w wartości odżywcze warzywa i owoce. Oprócz wyglądu niczego im nie brakuje, a do tego są sporo tańsze. To nasz wkład w promowanie zwyczajów zakupowych, które pomogą ograniczyć marnowanie żywności – mówi Łukasz Gębka, Prezes Farmy Świętokrzyskiej.
Marnowanie na ogromną skalę
Jak wynika z raportu Feedback EU „No Time to waste”, Unia Europejska importowała w 2021 roku ponad 138 mln ton żywności o łącznej wartości 150 mld euro i jednocześnie zmarnowała 153,5 ml ton jedzenia. Skala marnotrawstwa jest tym bardziej niepokojąca, gdy weźmie się pod uwagę, że 33 mln ludzi nie może sobie pozwolić na wysokiej jakości posiłek co drugi dzień. Stąd też inicjatywa Farmy Świętokrzyskiej w promowaniu warzyw i owoców, które odbiegają od normy tylko pod względem wyglądu.
Na stronie Farmy Świętokrzyskiej w zakładce „drugie życie warzyw” można kupić ekologiczną dynię, paprykę, buraki, marchew, ziemniaki oraz jabłka. Cena za 1 kg to 5 zł. W TOP3 najwyższych oszczędności cenowych wygrywa papryka z różnicą 11,98 zł/kg, na drugim miejscu dynia z 7,99 zł/kg. Podium zamyka krzywa marchewka, gdzie można zaoszczędzić na kilogramie aż 4,40 zł.
Produkty biorące udział w akcji #2życiewarzyw dostępne są tu: https://biozfarmy.pl/pol_m_2zyciewarzyw-589.html
![Kreatywny weekend z zajęciami z upcyklingu w Blue City Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_1229908963,w_254,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Kreatywny weekend z zajęciami z upcyklingu w Blue City
![Kolejny nowy najemca w Blue City. Gratka dla fanów technologii i designu](/files/_uploaded/glownekonf_368224950,w_254,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Kolejny nowy najemca w Blue City. Gratka dla fanów technologii i designu
![Znamy najnowszy portret klientek Pepco](/files/_uploaded/glownekonf_1470353958,w_225,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Znamy najnowszy portret klientek Pepco
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.