Galeria Młociny przyjazna dla osób o wysokiej wrażliwości na bodźce
Z okazji obchodzonego 2 kwietnia na całym świecie Dnia Świadomości Autyzmu Galeria Młociny przypomina, że już od roku w każdy wtorek od 15:00 do 18:00 obowiązują w niej „Godziny ciszy”. W tym czasie wyłączona jest muzyka, a komunikaty głosowe są ograniczane do minimum. Wszędzie, gdzie to możliwe, są również przygaszane światła. Wszystko po to, aby stworzyć przyjazne środowisko, w którym osoby wysoko wrażliwe bez obaw zdecydują się na zrobienie zakupów, wyjście na kawę czy skorzystanie z usług.
– Nie wszyscy odbieramy sygnały napływające z otoczenia w ten sam sposób. Dla osób o wysokiej wrażliwości na bodźce zbyt ostre światło, głośne dźwięki, zatłoczone pomieszczenia czy intensywne zapachy mogą powodować duży dyskomfort, uniemożliwiający codzienne funkcjonowanie. Jak podaje Fundacja Synapsis, zaburzenia integracji sensorycznej bardzo często dotykają osoby ze spektrum zaburzeń autystycznych. Dlatego Galeria Młociny postanowiła wyjść naprzeciw ich potrzebom i zapewnić im komfortowe warunki do robienia zakupów czy korzystania z usług w ciszy oraz przy stonowanym oświetleniu. To nie tylko stałe udogodnienie dla osób o wysokiej wrażliwości, które ułatwia im funkcjonowanie na co dzień, ale też próba kształtowania postawy empatii wobec osób z nadwrażliwością na głośne dźwięki i mocne światło. Dążymy to tego, by wszyscy klienci czuli się u nas dobrze – mówi Kamila Kiersikowska, dyrektor Galerii Młociny.
Więcej informacji na temat inicjatyw organizowanych w Galerii Młociny znajdziemy na stronie www.galeriamlociny.pl.
Kreatywny weekend z zajęciami z upcyklingu w Blue City
Kolejny nowy najemca w Blue City. Gratka dla fanów technologii i designu
Znamy najnowszy portret klientek Pepco
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.