Galeria Młociny wprowadza „Godziny ciszy” z myślą o osobach wrażliwych
Galeria Młociny wprowadza od wtorku 11 maja 2021 roku „Godziny ciszy”, uruchomione z myślą o osobach posiadających wysoką wrażliwość na bodźce takie jak światło czy dźwięki oraz klientach lubiących robić zakupy w ciszy i spokoju. W każdy wtorek w godzinach 15:00-18:00 w warszawskim centrum handlowym tam, gdzie jest to możliwe, będą przygaszone światła, wyłączona muzyka, a ogłoszenia głosowe zostaną ograniczone do minimum. Wszystko po to, aby zakupy na Bielanach były komfortowe dla wszystkich klientów – również osób wrażliwych na dużą ilość bodźców.
Galeria Młociny w trosce o swoich klientów i ich zróżnicowane potrzeby postanowiła uczynić gest w kierunku osób o wysokiej wrażliwości oraz ułatwić im zakupy, a co za tym idzie – funkcjonowanie na co dzień. W ramach wsparcia od 11 maja wprowadzi „Godziny ciszy”, podczas których wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, na terenie centrum handlowego zostanie wyłączona muzyka, wygaszone światła, a ogłoszenia głosowe zostaną ograniczone do minimum. Inicjatywa odbywać się będzie w każdy wtorek w godzinach 15:00-18:00. Skąd pomysł na akcję? Statystyki mówią same za siebie. U znaczącej części populacji duża ilość doświadczeń dźwiękowych i wizualnych powoduje tak duży dyskomfort, że nie mogą zaspokajać swoich codziennych potrzeb, do których należą m.in. zakupy. Jak podaje Fundacja Synapsis zaburzenia integracji sensorycznej występują bardzo często u osób w spektrum autyzmu. Nadwrażliwość na bodźce może dotyczyć również osób np. cierpiących na migrenę lub wysoko wrażliwych. Pewne bodźce napływające ze środowiska, są odbierane przez nie jako zbyt silne. W efekcie zbyt ostre światło, głośne dźwięki, zatłoczone pomieszczenia czy intensywne zapachy mogą dezorganizować, rozpraszać uwagę, wywołać niepokój, a nawet powodować ból. Takie czynności, jak zjedzenie kanapki, jazda na rowerze czy zrobienie zakupów, dla osób wrażliwych mogą być ponad ich siły.
Na terenie warszawskiego centrum handlowego zostaną umieszczone plakaty informacyjne na temat inicjatywy. Emitowane będą również spoty głosowe informujące o wprowadzeniu nowych zasad oraz rozpoczęciu „Godzin ciszy”. Więcej o akcji znajdziemy na stronie www.galeriamlociny.pl.
Kreatywny weekend z zajęciami z upcyklingu w Blue City
Kolejny nowy najemca w Blue City. Gratka dla fanów technologii i designu
Znamy najnowszy portret klientek Pepco
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.