JAK KUPOWAĆ MĄDRZE I OSZCZĘDNIE ŚWIĄTECZNE PREZENTY
Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami, a wraz z nimi szaleństwo zakupowe i masa nieprzemyślanych wydatków. Mylnym jest myślenie, że magia obdarowywania prezentami musi się wiązać z dużym nakładem finansowym. Święta to w główniej mierze czas wspomnień, podsumowań, miłości i wzajemności rodzinnej, a nie rywalizacja prezentowa. Wybór świątecznych upominków nie jest łatwym zadaniem, w szczególności kiedy mamy spore grono rodzinne. Zastanówmy się zatem, co zrobić by dobór prezentów był oszczędny, ale za to bardziej wartościowy i przemyślany.
Pierwszą i najważniejszą zasadą jaką powinniśmy się kierować podczas doboru upominków dla bliskich jest unikanie psychologii tłumu. Najlepiej nie obserwować, nie porównywać się do innych i unikać galerii handlowych przepełnionych ślepo biegającymi ludźmi za prezentami. Uszczęśliwianie członków rodziny kosztem swojego zdrowia psychicznego i fizycznego mija się z celem, a nadmierne kupowanie nic nie wartych prezentów jest zgubne i może skończyć się niepowodzeniem.
- Rozpoczęcie planowania zakupu prezentów powinno odbywać się w zaciszu domowym w obecności notesu i racjonalnego podejścia. Przygotowanie listy prezentów i przeanalizowanie osobowości odbiorców jest kluczowe, jeśli chcemy, by bliscy czuli szczerą radość z otrzymanego upominku. Dodatkowo warto również mierzyć siły na zamiary. W przypadku, jeśli nie możemy sobie pozwolić na kupowanie prezentów, pomyślmy jak inaczej moglibyśmy uszczęśliwić bliskich – mówi Marta Kobińska, dyrektor finansowa Bravecare i autorka bloga o finansach „Piasek w Butach”.
Prezenty, które pozostaną w pamięci na dłużej
Otrzymywanie co roku kolejnej pary skarpetek czy nowego zestawu do kąpieli w gruncie rzeczy nie stanowi wartości dodanej ani pozytywnych wspomnień. Lepiej zrezygnować z nieprzemyślanego wydawania pieniędzy i skupić się na czymś cenniejszym. Przykładowo, niezwykłą moc prezentów mają prezenty wykonane własnoręcznie. Zaangażowanie emocjonalne jest o wiele bardziej wartościowe niż nakład finansowy. Wykonanie samodzielnie prezentu jest idealnym pomysłem w momencie, kiedy chcemy być oryginalni i nie chcemy wydawać zbyt dużo pieniędzy.
- Jako iż dzieci cieszą się z ilości otrzymywanych prezentów, można pomyśleć o czymś wykonanym własnoręcznie i stwarzającym wrażenie, że suma upominków jest duża. Dobrym pomysłem jest przygotowanie słoika ze sporą ilością karteczek, na których będą znajdowały się prezenty w interaktywnej postaci, na przykład jeden dzień wolny od szkoły, pójście do zoo, gry i zabawy z rodzicem, wolne od sprzątania, kino domowe czy też piknik w ogrodzie. Dzięki takiemu podejściu dzieci dostrzegą podarunek i nie zapomną o nim przez cały rok. W przeciwieństwie do oklepanych, drogich i kiepskiej jakości prezentów, taka idea będzie również pobudzać kreatywność u dzieci i pokaże, że rzeczy materialne nie są najważniejsze – dodaje Marta Kobińska.
W przypadku osób starszych można skupić się na wspólnych wspomnieniach i upamiętnić je w albumie lub video prezentacji. Podkreślenie więzi rodzinnych za pomocą zdjęć jest jednym z lepszych prezentów jakie można wręczyć na święta. Stworzenie przy tym rodzinnej atmosfery i zorganizowanie wspólnego oglądania fotorelacji może przynieść wzruszenie i wdzięczność, a nie tylko sztuczny uśmiech i złudne zadowolenie z otrzymania fizycznego prezentu.
Radość z otrzymywanych prezentów
Paradoksalnie, najgorętszy miesiąc w roku jakim jest grudzień powinien się nazywać najbardziej kreatywnym miesiącem wyzwalającym myślenie innowacyjne i nieszablonowe. Ograniczanie kosztów związanych ze Świętami Bożego Narodzenia nie jest równoznaczne ze zmniejszaniem radości i szczęścia wiążącego się z choinką, prezentami i świątecznymi potrawami. Tak jak warto przyrządzić wysoko jakościowe potrawy na stół wigilijny, tak samo warto przywiązywać dużą wagę do wyboru prezentów. Zdecydowanie bardziej docenia się poświęcony czas niż pieniądze wydane w szale świątecznych zakupów. Wytworzenie spersonalizowanego upominku, do którego włożyło się serce i czas, cieszy o wiele bardziej niż kupno gotowego materialnego gadżetu dostępnego na każdym kroku, który zaraz schowamy do szuflady.
- Myślenie oszczędnościowe nie musi wynikać wcale ze skąpstwa, wręcz przeciwnie może ono być inspiracją do obdarowania kogoś nietuzinkowym, własnoręcznie stworzonym prezentem, w formie pamiątki czy wspomnień – kończy ekspertka od finansów.
Kreatywny weekend z zajęciami z upcyklingu w Blue City
Kolejny nowy najemca w Blue City. Gratka dla fanów technologii i designu
Znamy najnowszy portret klientek Pepco
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.