Kaufland odnowił dla klientów sklep we Wrocławiu przy ul. Legnickiej
Wrocławski sklep Kaufland przy ul. Legnickiej 62 przeszedł renowację. Już w czwartek 24 listopada mieszkańcy miasta mogli zrobić zakupy, korzystając z odnowionej przestrzeni oraz atrakcyjnych promocji. Wśród nowości w markecie pojawiły się m.in. automat na kaucjonowane butelki, odnowiona piekarnia czy lada obsługowa.
Kaufland niezmiennie rozwija się dla swoich klientów. Przeprowadzając renowację we wrocławskim markecie, zadbał o wprowadzenie kolejnych rozwiązań zwiększających komfort zakupów. W sklepie pojawiła się m.in. odnowiona piekarnia, gdzie można zakupić świeże wypieki, zmodernizowany punkt obsługi klienta oraz nowy automat przyjmujący kaucjonowane butelki szklane. W obiekcie przy ul. Legnickiej renowację przeszła również lada obsługowa, gdzie klienci mogą nie tylko kupić świeże wędliny, sery, przekąski czy wyroby garmażeryjne, ale także liczyć na fachową poradę personelu. W sklepie wymienione zostały także meble, gdzie prezentowane są artykuły sezonowe.
Sieć Kaufland zadbała także o zwiększenie efektywności energetycznej swojej placówki. Całość oświetlenia we wrocławskim sklepie została wymieniona na energooszczędne oświetlenie LED – rozwiązanie to funkcjonuje obecnie we wszystkich marketach Kaufland w Polsce.
Promocje z okazji otwarcia
Konsumenci odwiedzający zmodernizowany sklep we Wrocławiu już 24 listopada mogli skorzystać ze specjalnych, dodatkowych promocji na artykuły spożywcze, w tym m.in. mięso, owoce, warzywa, nabiał, a także na produkty przemysłowe i chemię gospodarczą.
Sianko, jemioła i inne świąteczne produkty dostępne "na jush"
Wyjątkowe obrączki ślubne - na co zwrócić uwagę przy ich wyborze
Świąteczne zakupy Polaków – gdzie kupujemy i jak płacimy?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.