Królewskie Mleczko Malinowe - czyli bujanie w malinowych obłokach
Królewskie Mleczko z Wawelu poleca się na lato - i nie tylko! Puszyste okrągłe pianki, oblane wyśmienitą czekoladą Wawel teraz dostępne są w limitowanej edycji o smaku malinowym! Fani tych lekkich, puszystych słodyczy mogą cieszyć się wyjątkowym smakiem Królewskiego Mleczka Malinowego.
Do rodziny Królewskiego Mleczka Waniliowego i Królewskiego Mleczka Śmietankowego dołącza nowy wariant smakowy - Królewskie Mleczko Malinowe. Lekki, subtelny malinowy smak i aromat pysznych okrągłych pianek w czekoladzie z pewnością zachwyci niejednego miłośnika słodkości. Stylizowana litera “W” na polewie z oryginalnej czekolady Wawel jest gwarancją najwyższej jakości i doskonałego smaku. Każda z pianek jest indywidualnie pakowana, co ułatwia dzielenie się z innymi królewską chwilą zapomnienia. Beztroskie bujanie w malinowych obłokach tego intensywnie owocowego smaku jest na wyciągnięcie ręki!
Na półkach sklepów, produkt Wawelu kusi wzrok charakterystycznym różowym opakowaniem, z motywami nawiązującymi do relaksu i beztroski. Produkt wyróżnia się dzięki oryginalnej, prezentowej formie oraz nowoczesnemu designowi.
Królewskie Mleczko Malinowe, podobnie jak wszystkie słodkości z Wawelu, powstaje zgodnie z ideą Dobrych Składników - w oparciu o prosty skład, bez zbędnych dodatków, substancji konserwujących, barwników i sztucznych aromatów.
Królewskie Mleczko Malinowe - to limitowana edycja puszystych pianek w czekoladzie o subtelnym, pełnym smaku oraz delikatnym aromacie - w nowej, malinowej odsłonie. Niezwykle lekkie, oblane rozpływającą się w ustach ciemną czekoladą, przygotowaną według oryginalnych receptur. Wyśmienicie sprawdzą się jako pyszny dodatek do wakacyjnej kawy lub herbaty, słodki poczęstunek w czasie letnich spotkań z rodziną i znajomymi, a także codzienna słodka przekąska - idealna o każdej porze dnia.
Sugerowana cena detaliczna: 16,90 zł
Kreatywny weekend z zajęciami z upcyklingu w Blue City
Kolejny nowy najemca w Blue City. Gratka dla fanów technologii i designu
Znamy najnowszy portret klientek Pepco
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.