Nowa kolekcja Charytatywnych Misiów Pepco już w sklepach
Są pluszowe i niezwykle przyjazne, a przede wszystkim dzielą się dobrem. Charytatywne Misie goszczą w sklepach Pepco od 2019 roku i są dostępne przez cały rok w różnych odsłonach. 100 proc. zysku z ich sprzedaży przeznaczane jest na realizację projektów społecznych na rzecz dzieci. Na półki sklepów Pepco trafiła właśnie nowa kolekcja tych sympatycznych pluszaków, inspirowana pomysłami pracowników firmy.
Misie w nowych ubrankach będą dostępne w sklepach co najmniej przez najbliższe 10 miesięcy i polecają się na różne okazje. Jedną z nich może być zbliżający się Międzynarodowy Dzień Pluszowego Misia, który przypada 25 listopada. Cały zysk ze sprzedaży Charytatywnych Misiów w Polsce firma Pepco przekaże Fundacji Świętego Mikołaja, która przeznaczy go na sfinansowanie projektu „Przystanie Świętego Mikołaja”, skierowanego do dzieci z Ukrainy.
– Z Pepco współpracujemy nieprzerwanie od 2020 roku. Wspólnie pomogliśmy już setkom dzieci, 236 zdolnych uczniów z niezamożnych rodzin otrzymało stypendia na rozwój swoich talentów, w czasie pandemii kupiliśmy 110 laptopów do nauki zdalnej dzieciom w najtrudniejszej sytuacji. Pepco wspiera także młodzież z małych miejscowości, która prowadzi swoje autorskie projekty lokalne w ramach Akademii Liderów. Razem pomogliśmy także
7 tysiącom dzieci z Ukrainy. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że w tym roku, dzięki Charytatywnym Misiom, będziemy mogli pozyskać dodatkowe środki na działania Przystani Świętego Mikołaja. Są to świetlice działające w całej Polsce, w których odbywają się lekcje języka polskiego, spotkania z psychologami oraz zajęcia integracyjne dla ukraińskich dzieci, które musiały opuścić swój kraj z powodu wojny – mówi Joanna Paciorek, dyrektor Fundacji Świętego Mikołaja.
– Każdy z nas był dzieckiem i na pewno wie, jak wspaniałym przyjacielem jest pluszowy miś. To stały towarzysz zabaw i pocieszyciel w smutku. Ta myśl przyświecała nam, kiedy pracowaliśmy nad projektem Charytatywnych Misiów. Chcieliśmy, aby nasze pluszaki dawały radość nie tylko dzieciom, które na co dzień się nimi bawią, ale także wspierały te, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej. Cieszymy się, że klienci pokochali nasze Charytatywne Misie, a cała akcja rozszerza się na kolejne rynki. W ten sposób wspólnie niesiemy pomoc potrzebującym – mówi Katarzyna Wilczewska, manager ds. komunikacji korporacyjnej Pepco.
Na początku Charytatywne Misie były dostępne tylko w Polsce, a obecnie są w sprzedaży także w Rumunii, Bułgarii, Czechach, Serbii, Chorwacji, we Włoszech oraz na Litwie, Słowacji i Węgrzech. Na każdym rynku pomagają innej organizacji społecznej, ale wszystkie łączy jeden cel – wsparcie rozwoju i edukacji dzieci znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej.
![Kreatywny weekend z zajęciami z upcyklingu w Blue City Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_1229908963,w_254,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Kreatywny weekend z zajęciami z upcyklingu w Blue City
![Kolejny nowy najemca w Blue City. Gratka dla fanów technologii i designu](/files/_uploaded/glownekonf_368224950,w_254,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Kolejny nowy najemca w Blue City. Gratka dla fanów technologii i designu
![Znamy najnowszy portret klientek Pepco](/files/_uploaded/glownekonf_1470353958,w_225,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Znamy najnowszy portret klientek Pepco
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.