Odwiedź VIVO! i zabierz choinkę do domu!
Agencja PR
Open Media
Obozowa 42A/2
30-383 Kraków
biuro|openmedia.pl| |biuro|openmedia.pl
12 268 97 50
openmedia.pl
W Święta Bożego Narodzenia nie może zabraknąć pięknej, zielonej i pachnącej choinki. Jest ona obowiązkowym elementem wystroju, który nadaje w naszych domach szczególny, świąteczny klimat. VIVO! Stalowa Wola wychodzi naprzeciw wszystkim tym, którzy jeszcze jej nie posiadają. W tym roku, oprócz upominków dla bliskich, z centrum handlowego będzie można zabrać także świąteczne drzewko! Akcja rozdawania choinek odbędzie się w najbliższą sobotę, 11 grudnia, o godz. 10.00.
Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami. W ferworze przygotowań łatwo zapomnieć nawet o najistotniejszych rzeczach – na przykład o choince. Aby umilić i ułatwić tę przedświąteczną gorączkę, VIVO! rozda klientom aż 200 żywych, doniczkowych drzewek świątecznych (o wysokości 120-150 cm), a do tego 70 sztuk bożonarodzeniowych wieńców, które pięknie ozdobią każde wnętrze.
Aby otrzymać jedno z drzewek lub ozdób świątecznych, wystarczy w dniu 11 grudnia zrobić w VIVO! zakupy o wartości min. 300 zł (na jednym lub dwóch paragonach) i okazać dowód zakupu w specjalnie przygotowanym punkcie.
Choinka nie musi być tylko chwilowym gościem – drzewka mają korzenie, dlatego można zasadzić ją w swoim ogródku.
- Aby nieco skrócić listę świątecznych wydatków i obowiązków, chcemy obdarować naszych klientów żywymi drzewkami oraz świątecznymi wieńcami. To świetna okazja, aby tego dnia, oprócz upominków dla bliskich, zabrać do domu również coś dla siebie i móc poczuć prawdziwą magię świąt. Zarówno choinka, jak i świąteczna dekoracja pięknie ozdobi domy na święta oraz nada im wyjątkowego klimatu – mówi Paweł Wojtkowski, Dyrektor VIVO! Stalowa Wola.
Akcja rozdawania drzewek świątecznych odbędzie się w sobotę, 11 grudnia, od godz. 10.00 aż do wyczerpania zapasów.
Kreatywny weekend z zajęciami z upcyklingu w Blue City
Kolejny nowy najemca w Blue City. Gratka dla fanów technologii i designu
Znamy najnowszy portret klientek Pepco
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.
|
|
|