Poznaj e-commerce krajów bałtyckich oczami Estończyka
Czy kraje bałtyckie – Litwa, Łotwa i Estonia - to dobry kierunek ekspansji zagranicznej? Sprawdźmy to! Szacuje się, że będą to jedne z najszybciej rozwijających się rynków e-commerce w Europie. Jestem rodowitym Estończykiem i w tym artykule przybliżę Ci Bałtyki z praktycznej strony! Kto wie, może okaże się, że będą to kierunki, na które postawisz przy okazji kolejnego sezonu? Zaczynamy!
Odkryj nowy lockerland, czyli nie tylko Polacy lubią automaty paczkowe
Handel elektroniczny w krajach bałtyckich aktywnie rozwija się każdego roku, osiągając rocznie średnio 15% wzrost. Jest to możliwe dzięki istniejącej szerokiej sieci automatów paczkowych – Estończycy, Łotysze i Litwini chętnie zamawiają swoje przesyłki za pośrednictwem automatów paczkowych, podobnie jak Polacy. Przykładowo, ponad 80% zamówień w Estonii zostało w zeszłym roku wysłane do automatów paczkowych. Kurier jest używany głównie wtedy, gdy zamówiony przedmiot nie mieści się w skrytce.
Bałtyki – bardziej cyfrowe niż myślisz
Kolejnym ważnym czynnikiem stojącym za stabilnym wzrostem tych rynków w e-commerce jest bardzo szeroki zasięg internetu oraz cyfryzacja – ludzie są przyzwyczajeni do robienia wszystkiego za pomocą smartfonów. Skoro jesteś w stanie za pomocą swojego telefonu zagłosować online na prezydenta, jak ma to miejsce w Estonii, to dlaczego nie miałbyś kupić swoich kolejnych koszulek w sklepie internetowym? Estoński e-commerce jest jednym z najbardziej rozwiniętych w regionie, napędzany wysoką penetracją internetu i zaawansowaną infrastrukturą cyfrową – sieć światłowodowa pokrywa 98% powierzchni kraju, dzięki czemu dostęp do szybkiego internetu jest możliwy nawet w najbardziej odległych obszarach kraju. Z kolei w 2023 r. 90% Litwinów deklarowało, że robi zakupy online, co jest jednym z najwyższych wskaźników w Europie. Łotysze także starają się nadążyć za sąsiadami - 82% społeczeństwa robi zakupy w internecie.
Terminy dostaw podobne do polskiego i wygoda w ramach DropYourBox
Bałtyki to dobre kraje na początek przygody z cross-border. Są to niewielkie państwa, zatem dużo szybciej i łatwiej można zaistnieć w świadomości konsumentów ze swoim brandem. Podobnie jak Polacy, nabywcy w tych krajach przyzwyczajeni są do otrzymywania swoich produktów w ciągu 2-3 dni roboczych. Owszem, zdarzają się przypadki, w których dłuższy czas doręczenia jest akceptowalny, ale powinno być to zrekompensowane wyraźną korzyścią dla nabywcy, taką jak np. rabat czy darmowa dostawa. Niemniej jednak, wysyłając produkty do Wilna, Rygi czy Tallinna, możesz liczyć na niemalże taki sam czas dostawy jak wewnątrz Polski, np. z Warszawy do Krakowa. Pamiętaj jednak, że taki transit time oferują wyłącznie firmy, które tak jak Packeta Poland mają codzienne, bezpośrednie połączenie logistyczne z Polski do krajów bałtyckich. W naszym przypadku dodatkowo ułatwiamy cały proces, odbierając przesyłki bezpośrednio z magazynu naszych klientów. W ramach usługi DropYourBox realizujemy codzienne lub cykliczne odbiory paczek, w zależności od potrzeb. Cały proces jest więc obsługiwany przez jedną firmę.
Jak żyć bez BLIK-a?
Teraz pewnie zastanawiasz się, jakie są najpopularniejsze metody płatności wśród bałtyckich konsumentów. Doskonale zdaję sobie sprawę, że Polacy uwielbiają BLIK-a! I ja też! :) W krajach bałtyckich jednak to bramki płatnicze są najważniejsze! Upewnij się, że oferujesz najpopularniejsze lokalne bramki i że działają one dobrze. Bałtyccy konsumenci używają Swedbank, LHV, SEB, Citadele i Šialiu Bankas. COD (płatność przy odbiorze) nie jest tak popularną metodą w Estonii i na Litwie, jednak na Łotwie byłby miłym dodatkiem do istniejących opcji. Polecam sprawdzić, co oferuje tutaj Montonio – są ekspertami w dostarczaniu rozwiązań w zakresie obsługi płatności dla sklepów internetowych.
Zaraz, ale co z językiem sklepu internetowego?
No właśnie – i tu najlepszą odpowiedzią jest ta najczęstsza i najbardziej znienawidzona: to zależy. Zależy od tego, kto jest Twoim klientem i jakie produkty sprzedajesz. Radziłbym (jeśli to możliwe) w pełni przetłumaczyć swój sklep internetowy na język lokalny, łącznie z dodaniem szczegółowych opisów produktów i wszystkiego, co jest możliwe, w lokalnym języku. Ale uwaga - programy tłumaczeniowe nie są tutaj najlepszym rozwiązaniem, ponieważ popełniają wiele błędów. Nie spiesz się i zadbaj o to, aby tłumaczenia były najwyższej jakości, aby klient czuł się jak w domu i nawet nie pomyślał, że zamawia w zagranicznym sklepie internetowym. Co zrobić, jeśli nie masz możliwości przeprowadzenia lokalizacji? Cóż, w takim razie lepszą opcją jest angielska wersja sklepu! Ludzie w krajach bałtyckich mówią dobrze po angielsku i są przyzwyczajeni do e-zakupów na stronach takich jak Amazon czy AliExpress, więc jeśli chcą kupić Twój produkt, to prawdopodobnie i tak to zrobią! Pamiętaj także o przystosowaniu sklepu do widoku na smartfonie – ponad połowa zakupów odbywa się właśnie w ten sposób!
Social media to Twój sprzymierzeniec
W porządku. Szybka dostawa – check! Lokalne metody płatności – check! Strona przetłumaczona poprawnie – check. Idziemy dalej. Media społecznościowe są w dzisiejszych czasach obowiązkowym elementem biznesu i mogą być bardzo potężnym narzędziem, jeśli są używane prawidłowo. Które kanały są najbardziej popularne w krajach bałtyckich? Wielka trójka to YouTube, Facebook i Instagram. Można rozważyć też TikTok, ale raczej dla niektórych produktów, kierowanych bardziej do młodszego pokolenia (słodycze, chipsy, gadżety bardziej niż sofa czy narzędzia
Uwolnij swojego wewnętrznego botanika z nowym zestawem LEGO® Ideas Ogród botanic
Prezent po polsku – konwenanse i uprzedzenia. Czego nie wypada?
15. Urodziny Salonu Pierre Cardin w Galerii Sfera w Bielsku-Białej. Wyjątkowa Ce
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Uroda
M. Klajda (Miss Polonia 2024): Medycyna estetyczna to forma leczenia kompleksów. Każdy powinien sam zadecydować o ingerencji w swój wygląd
Choć medycyna estetyczna jest branżą bardzo atrakcyjną i perspektywiczną, to jednak taka ścieżka kariery nie była dla Miss Polski 2024 idealnym rozwiązaniem. Nie zdecydowała się rozwijać w tym właśnie kierunku, ale śledzi rozwój tej dziedziny. Maja Klajda nie krytykuje, ani też nie chwali tych, którzy decydują się na poszczególne zabiegi. Jej zdaniem, to indywidualna sprawa, zachęca jednak do podejmowania mądrych decyzji.
Konsument
Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie
Prawie połowa Polaków twierdzi, że myśląc o sztucznej inteligencji, odczuwa zaciekawienie, ale aż 39 proc. przyznaje, że są to głównie obawy. Dotyczą one niewłaściwego wykorzystania SI, utraty kontroli nad nią i marginalizacji roli człowieka na rynku pracy. Na razie jednak tylko 11 proc. badanych używa narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w swojej pracy. Chociaż rozwiązania te zyskują zwolenników, to wciąż duża grupa pracowników nie wie, w jaki sposób mogłyby one wspomóc ich w obowiązkach zawodowych – wskazuje badanie „Polacy o AI. Codzienność, nadzieje, obawy”.
Ochrona środowiska
Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
Wartość rynku roślinnego w Polsce przekroczyła już wartość 1 mld zł. Roślinne zamienniki nabiału stanowią ponad połowę tej kategorii, a silną pozycję w sprzedaży mają alternatywy dla mleka – wynika z raportu Polskiego Związku Producentów Żywności Roślinnej. Polski rynek z rocznymi wydatkami rzędu 4,23 euro na osobę wciąż jednak odbiega od kwot wydawanych na żywność roślinną na Zachodzie. Branża liczy na wsparcie państwa w wykorzystaniu potencjału konsumentów.