Przywołujemy wiosnę w Galerii Zaspa
Aleksandra Kaczorowska
Beyond Public Relations
ul. Franciszka Klimczaka 1
02-797 Warszawa
a.kaczorowska|bepr.pl| |a.kaczorowska|bepr.pl
504 907 388
www.bepr.pl
18 marca (najbliższa sobota) będzie wyjątkowym dniem w Galerii Zaspa. Z okazji akcji „Zielono mi” goście centrum zostaną obdarowani kwiatami, a na najmłodszych czekają eko warsztaty. Gdańskie centrum handlowe zyskało też niezwykłych podopiecznych. Pod skrzydła Galerii Zaspa trafiły bowiem żurawie z miejscowego zoo.
Wiosna to czas, gdy wszystko budzi się do życia, dzień staje się coraz dłuższy, wstępuje w nas nowa energia i chęć do działania. Galeria Zaspa już wypatruje słonecznych dni i przywołuję wiosnę organizując specjalną akcję dla swoich klientów „Zielono mi”. Najbliższa sobota (18 marca) upłynie w gdańskim centrum handlowym pod znakiem ekologii i zieleni. Klienci galerii w zamian za zakupy na kwotę minimum 70 zł otrzymają w prezencie roślinę w ozdobnej doniczce, która wprowadzi w ich domu radosny wiosenny klimat. Na gości czekać będą m. in. prymulki czy draceny. Akcja potrwa w godzinach 10:00 – 16:00 lub do wyczerpania zapasów.
Galeria Zaspa nie zapomniała też o najmłodszych. Dla wszystkich dzieci tego dnia zaplanowane zostały warsztaty ekologiczne, podczas których maluchy nauczą się sadzić i dbać o zioła. Każde z dzieci otrzyma własną doniczkę, którą własnoręcznie ozdobi, a potem – pod okiem animatorów – zasadzi w niej wybrane przez siebie zioła (bazylię, tymianek, rzeżuchę, itp.). Uczestnicy warsztatów oczywiście będą mogli zabrać ze sobą do domu swoje doniczki z ziołami wraz z instrukcją hodowania roślinek.
Sobotnie wydarzenie to idealny pretekst, by dowiedzieć się czegoś więcej o … żurawiach, a konkretnie koronnikach szarych. Dlaczego? Galeria Zaspa wsparła bowiem gdańskie zoo, adoptując właśnie tych podopiecznych placówki. Wybór gatunku nie jest przypadkowy. Galeria chciała w ten sposób uhonorować historię miejsca, w którym się znajduje. 100 lat temu na terenie, gdzie obecnie funkcjonuje centrum handlowe stały budynki i hangary lotnicze należące do dworca lotniczego Gdańsk – Wrzeszcz. Na tym lotnisku swoją działalność rozpoczął również nasz obecny przewoźnik narodowy pod pierwotną nazwą Aerolloyd. Była to pierwsza polska linia lotnicza, w 1925 roku zmieniła nazwę na Polska Linia Lotnicza Aerolot, natomiast trzy lata później na znane wszystkim Polskie Linie Lotnicze LOT. Jednym z właścicieli hangarów była też niemiecka linia lotnicza Lufthansa. Tak się składa, że obaj przewoźnicy mają w swoich logotypach lecącego żurawia. Zatem historia zatoczyła koło – na gdańską Zaspę wróciły żurawie! Tym razem w postaci ptasich podopiecznych.
Zapraszamy wszystkich do sobotnich odwiedzin w galerii. Wspólnie przywołajmy wiosnę! Widzimy się w godzinach 10:00 – 16:00.
Kreatywny weekend z zajęciami z upcyklingu w Blue City
Kolejny nowy najemca w Blue City. Gratka dla fanów technologii i designu
Znamy najnowszy portret klientek Pepco
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.