W Pepco rusza projekt "Cena jakiej nie było"
Pepco zaskakuje nowymi, niższymi cenami kilkudziesięciu linii produktowych ze swojej podstawowej oferty. Asortyment tańszych towarów obejmuje m.in. ubrania dla dzieci i dorosłych, bieliznę, naczynia, ręczniki, świece i inne akcesoria domowe, które cieszą się wielką popularnością. Ich ceny będą niższe o kilka, ale też nawet o ponad trzydzieści procent w stosunku do ubiegłego roku.
Choć inflacja w dalszym ciągu doskwiera wielu z nas, w Pepco za wiele produktów zapłacimy w tym sezonie dużo mniej niż w ubiegłym roku*. Przykładowo, popularne wśród chłopców bluzy są teraz o 10 zł tańsze, i kosztują dziś 25 zł zamiast 35 zł, a lubiane przez dziewczęta spodnie sportowe dostępne są za 20 zł, zamiast 25 zł. Obniżki objęły kilkadziesiąt pozycji z oferty odzieżowej sieci, w tym między innymi: T-shirty, bieliznę czy koszule nocne. Zmiana stałych cen dotyczy również ponad dwudziestu produktów z listy akcesoriów domowych, przykładowo za szklanki oraz koc 130x170 cm zapłacimy 5 zł mniej, a za ręczniki 2 zł mniej w porównaniu do ubiegłego sezonu.
Tańsze towary klienci znajdą na półkach, ze specjalnym oznaczeniem: „Cena, jakiej nie było!”. Zmiany te są odpowiedzią na oczekiwania konsumentów, którzy w dalszym ciągu borykają się z efektami skumulowanej z ostatnich lat inflacji. Popularny value retailer wprowadza je, aby zapewnić jak największą satysfakcję klientom – pozwolić im oszczędzać, pozyskując jednocześnie dobrą jakość produktów.
– Misja Pepco jest jasna. Chcemy być i jesteśmy rynkowym liderem, w dostarczaniu klientom produktów w niskich cenach, tak by żyło im się lepiej. Dlatego właśnie wprowadzamy, nowe niższe ceny ubrań i akcesoriów domowych. Chodzi nam o to, by każdy wchodząc do sklepu Pepco miał pewność, że to co kupi będzie wysokojakościowe i w świetnej cenie, bez tracenia czasu na szukanie innych ofert – mówi Agnieszka Jaworska, Pepco Group Commercial Director.
Dzięki postawieniu klienta i jego potrzeb w centrum uwagi oraz paneuropejskiej skali działania sieć może się tak dynamicznie rozwijać, poszerzając i regularnie zmieniając ofertę, by dostarczać na sklepowe półki coraz to ciekawsze, dostępne cenowo dla każdego artykuły. Jest ich niezwykle dużo, bo średnio w jednym sklepie znaleźć można 530 kategorii, co przekłada się na około 13 tysięcy produktów. Oferta ta jest regularnie odświeżana i ulepszana o ponad 130 nowych kolekcji każdego sezonu.
*W odniesieniu do cen regularnych porównywanych produktów będących w sprzedaży w 2023 r.
Grupa Pepco
Grupa Pepco powstała w 2015 roku i składa się z silnych sieci detalicznych, tzn. Pepco, Dealz i Poundland, współpracujących z PGS, globalnym dostawcą. Grupa Pepco ma obecnie ponad 4900 sklepów w 20 krajach i zatrudnia ok. 47 000 osób.
Pepco
Pepco, tak zwany value retailer, to jedna z największych w Europie sieci handlowych, oferujących odzież dla całej rodziny i artykuły dla domu w bardzo atrakcyjnych cenach. Po blisko 20 latach nieprzerwanego rozwoju sklepy Pepco są obecnie odwiedzane przez klientów przeprowadzających 30 milionów transakcji miesięcznie. Firma, której główna siedziba mieści się w Poznaniu, zatrudnia obecnie ponad 30 tysięcy pracowników w 18 krajach w całej Europie i posiada sieć ponad 3700 sklepów.
Wyjątkowe obrączki ślubne - na co zwrócić uwagę przy ich wyborze
Świąteczne zakupy Polaków – gdzie kupujemy i jak płacimy?
Prezenty last minute za mniej niż 15 złotych w Lidl Polska!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.