Waga Nadziei – kuchenne urządzenie z misją
Polska marka Łucznik we współpracy z Fundacją „Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową” wprowadziła na rynek wyjątkowy produkt – „Wagę Nadziei”. To precyzyjne urządzenie kuchenne, którego sprzedaż bezpośrednio wspiera leczenie małych pacjentów onkologicznych. Zaprojektowana z udziałem dzieci z całej Polski waga, która łączy w sobie nowoczesne rozwiązania techniczne ze szlachetnym celem charytatywnym, będzie dostępna w sklepach sieci Netto od 22 sierpnia.
Projekt z sercem
– „Waga Nadziei” to nie tylko narzędzie kuchenne, ale przede wszystkim element szerszej akcji dobroczynnej. 5 złotych z każdego urządzenia nabytego w sklepach sieci Netto zasili konto Fundacji „Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową”, wspierając Małych Wojowników z Kliniki Onkologicznej Przylądek Nadziei we Wrocławiu – mówi Patrycja Kamińska, PR Manager w Netto Polska.
W powstanie tego niezwykłego urządzenia zaangażowało się 160 Małych Artystów z całej Polski. Dzieci w wieku do 15 lat (najmłodszy uczestnik miał zaledwie 3 latka) wzięły udział w konkursie „Pokaż, jaką wagę ma nadzieja”, tworząc projekty, które stały się inspiracją dla finalnego wyglądu produktu. Choć do ścisłego finału przeszło sześć projektów, każde dziecko wniosło swój unikalny wkład w to przedsięwzięcie. O ostatecznym wyglądzie wagi zadecydowali internauci w otwartym głosowaniu. – „Waga Nadziei” to coś więcej niż urządzenie kuchenne, to wyjątkowy symbol, który łączy pasję gotowania z mocą niesienia dobra. Na każdym etapie jej tworzenia kierowaliśmy nasze serca i wsparcie do Małych Wojowników z Przylądka Nadziei – tłumaczy Joanna Janyst, Członek Zarządu Łucznika.
Sprzęt kuchenny w służbie dobroczynności
„Wagę Nadziei” charakteryzuje nie tylko piękny design, ale również wysoka jakość
i funkcjonalność. Urządzenie oferuje precyzyjny pomiar od 2 g do 5 kg, z dokładnością do 1 g. Funkcje takie jak automatyczne wyłączanie, tarowanie czy wskaźnik przeciążenia sprawiają, że jest to narzędzie niezwykle praktyczne w codziennym użytkowaniu. Waga posiada czytelny wyświetlacz LCD i jest zasilana dwiema bateriami AAA, które są do niej dołączone.
Wykonana z hartowanego szkła powierzchnia wagi nie tylko dodaje jej elegancji, ale również zapewnia wytrzymałość i łatwość czyszczenia. To połączenie funkcjonalności i estetyki sprawia, że „Waga Nadziei” staje się nie tylko użytecznym narzędziem, ale także ozdobą każdej kuchni.
Partnerstwo dla dobra dzieci
Współpraca między Fundacją „Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową” a marką Łucznik trwa już od kilku lat. Wcześniejsze projekty, takie jak „Maszyna do szycia Nadzieja 2019”, przyniosły znaczące wsparcie finansowe dla Fundacji. Dzięki takim inicjatywom organizacja może realizować swoje cele, zapewniając wszechstronne wsparcie dla dzieci i nastolatków zmagających się z chorobą nowotworową oraz ich rodzin.
– Zachęcamy, by od 22 sierpnia wybrać się do sklepów Netto, w których będzie można nabyć „Wagę Nadziei”. Głęboko wierzymy, że nasze wspólne dzieło pomoże jak największej liczbie Pacjentów Przylądka Nadziei. To w Państwa rękach spoczywa moc przemienienia każdej potrawy w akt wsparcia i nadziei. Gotując z miłością dla swoich bliskich, możecie teraz podzielić się tą miłością z dziećmi, które bardzo jej potrzebują. Pozwólmy „Wadze Nadziei” zmierzyć, ile dobra możemy wspólnie zdziałać! – podkreśla Janyst.
Sianko, jemioła i inne świąteczne produkty dostępne "na jush"
Wyjątkowe obrączki ślubne - na co zwrócić uwagę przy ich wyborze
Świąteczne zakupy Polaków – gdzie kupujemy i jak płacimy?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.