Wygodne i bezpieczne zakupy nie tylko w Wielkanoc
Wielkim atutem jest też dobry dostęp do szerokiego asortymentu oraz rozwiązania, które ułatwiają nam zakupy, w tym również możliwość zakupów drogą online. A to wszystko, byśmy mogli cieszyć się wyjątkowymi, świątecznymi smakami, spędzając Wielkanoc w gronie najbliższych.
Dziś, gdy szczególnie ważne jest zachowanie norm bezpieczeństwa i dystansu społecznego, dobrym rozwiązaniem jest korzystanie z oferty lokalnych placówek i sklepów własnych. Mocno rozwiniętą siecią firmowych punktów sprzedaży dysponuje Sokołów – renomowany producent mięsa i wędlin. To aż 312 specjalistycznych sklepów pod markami Sokołów i Gzella, zlokalizowanych na terenie całego kraju. – Wiemy, jak ważne jest dzisiaj dla naszych klientów poczucie bezpieczeństwa – mówi Bogusław Miszczuk, Prezes Zarządu Sokołów S.A. – Już na początku pandemii wprowadziliśmy w naszych placówkach rygorystyczne normy, które są w pełni przestrzegane przez personel. Wszystkie sklepy zostały wyposażone w osłonę ochronną z pleksi, a ekspedientki zawsze mają maseczki. Oczywiście umożliwiamy dokonywanie płatności zbliżeniowych i zachęcamy do nich. Co ważne, nasze placówki są często zlokalizowane poza centrami handlowymi, co pozwala uniknąć większych skupisk ludzi.
Wygodnym rozwiązaniem jest też możliwość zakupów poprzez opcję „call & collect”. Zamówienie można złożyć drogą telefoniczną, zostanie ono skompletowane, a gotowe wystarczy odebrać w sklepie.
Zakupy w Sklepach Własnych to wygodny dostęp do pełnego asortymentu, jak również gwarancja jakości i świeżości. Tu mięso jest dostarczane prosto z hurtowni Sokołowa, klienci mają zatem możliwość zakupu bezpośrednio od producenta. W sklepach Sokołów oraz sklepach Gzella dostępne jest zarówno świeże mięso – wieprzowe, wołowe, cielęce oraz drobiowe, jak również szeroki wybór najwyższej klasy wędlin oraz produktów roślinnych z linii Z Gruntu Dobre. Można się tu zaopatrzyć w produkty niezbędne do przygotowania tradycyjnych, wielkanocnych dań. Warto też korzystać z akcji promocyjnych, które obowiązują tylko w firmowych punktach sprzedaży.
Najbliższy sklep w prosty sposób można znaleźć na stronie www Sokołowa (w zakładce Nasze sklepy), gdzie dostępne są aktualne dane na temat sieci sklepów Sokołów oraz sklepów Gzella.
Sokołów uruchomił również sprzedaż wyrobów firmowych drogą online i poszerza obszar, na którym ta usługa jest dostępna. Obecnie mogą z niej korzystać mieszkańcy określonego obszaru Warszawy. Zakupione produkty są dostarczane „pod drzwi” nawet w ciągu 35 minut.
Kreatywny weekend z zajęciami z upcyklingu w Blue City
Kolejny nowy najemca w Blue City. Gratka dla fanów technologii i designu
Znamy najnowszy portret klientek Pepco
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.