Zamykamy Muzeum - oferujemy zwiedzanie online
Muzeum Polskiej Wódki od początku stawiało na rozwój i nieustanne szukanie sposobów na uatrakcyjnienie zwiedzania i doświadczenia historii „Polskiej Wódki” w możliwie najciekawszy i najodpowiedniejszy dla odbiorcy sposób. I choć od 7 do 29 listopada 2020 r., zgodnie z rządowymi obostrzeniami, Muzeum nie będzie można zwiedzać osobiście, nie oznacza to, że w ogóle nie będzie można korzystać z szansy zobaczenia jego ciekawych galerii i eksponatów w towarzystwie przewodnika. Mimo zamknięcia będziemy działać online. Zaprosimy nie tylko wirtualne zwiedzanie, ale także do poznania tajemnic naszego Muzeum oraz ludzi, którzy tu pracują.
Zdajemy sobie sprawę, że nic nie dorówna osobistemu kontaktowi, zobaczenia eksponatów na żywo, skorzystania z interaktywnych i wizualnych atrakcji. Szczególnie, że na zwiedzających Muzeum Polskiej Wódki gości, w pięciu galeriach, czekają nie tylko fascynujące ekspozycje, projekcje filmowe, czy unikatowe butelki, ale także wiele zaskakujących informacji i ciekawostek o wódce. Wycieczka po Muzeum to również szansa na poznanie różnic w walorach smakowych poszczególnych rodzajów Polskiej Wódki – chronionego oznaczenia geograficznego, w specjalnej przestrzeni edukacyjnej Vodka Academy Bar.
Tymczasem dostosowujemy się do sytuacji, i zgodnie z decyzją dotyczącą kolejnych ograniczeń od najbliżej soboty 7 listopada 2020 r., Muzeum będzie zamknięte do 29 listopada. O kolejnych decyzjach będziemy informować na bieżąco.
Udostępnimy wkrótce możliwość zwiedzania Muzeum online. Poszukując alternatyw warto zauważyć, że i wirtualna opcja poznania skarbów Muzeum ma swoje niezaprzeczalne plusy. Przede wszystkim to nadal zwiedzanie z przewodnikiem, a trzeba zaznaczyć, że przewodnicy Muzeum Polskiej Wódki są niezaprzeczalnie wyjątkowi (przed otwarciem Muzeum w 2018 r., o pracę w charakterze przewodnika oraz w obsłudze Muzeum aplikowało... 4 tysiące chętnych!). Nie tylko posiadają ogromną wiedzę na temat Polskiej Wódki, jej miejsca w historii i tradycji czy zwyczajów związanych z naszym narodowym trunkiem, ale też opowiadają o nich z wielką pasją.
Co więcej, na taką fascynującą wycieczkę można się wybrać z poziomu swojej domowej, najwygodniejszej na świecie kanapy i w najdogodniejszym dla nas czasie.
Zatem, decydując się na wirtualne zwiedzanie Muzeum Polskiej Wódki, mamy nadal szansę rozsmakować się nieco w historii i kulturze. Na koniec spotkania, barman z Vodka Academy Bar opowie o zaskakujących różnicach między trzema podstawowym rodzajami Polskiej Wódki. Bo takowe różnice istotnie występują!
Zwiedzający będą mieli do wyboru dwie wersje zwiedzania – polską i angielską.
O szczegółach wkrótce na naszych profilach w mediach społecznościowych i na stronie internetowej https://muzeumpolskiejwodki.pl/
Polub nas na Facebooku: www.facebook.com/MuzeumPolskiejWodki
Malediwy drogie? Tak, ale tylko w resorcie!
Święta na stoku: dlaczego Polacy wybierają Austrię i Włochy?
SUN & SNOW dołącza do partnerów sieci handlowej Lidl
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Uroda
Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.
Gwiazdy
Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.
Media
Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.