10-tysięczny noworodek powitany w Szpitalu Medicover
Klinika Położnictwa warszawskiego Szpitala Medicover powstała w 2009 r. z inicjatywy prof. dra n. med. Tomasza Niemca, cenionego ginekologa-położnika. 12 lat później, we wrześniu br. w tym miejscu na świat przyszło 10-tysięczne niemowlę – dziewczynka o imieniu Zoya. Poród przyjęła położna Ewa Wiraszka.
W Szpitalu Medicover przyjmowałam wiele wyjątkowych porodów, bo każdy poród jest inny, wyjątkowy. Ten jednak, z uwagi na to, że można go nazwać jubileuszowym, jest wyjątkowy podwójnie. To ważny moment dla mnie jako położnej, ale i kamień milowy dla całego Szpitala
– komentuje Jeannette Kalyta, Koordynator Zespołu Położnych.
Kierownictwo Szpitala traktuje 10-tysięczne narodziny jako spełnienie ambicji pokładanych w placówce przez założyciela:
– Profesor Niemiec miał wizję, że będzie to miejsce wyjątkowe. Pragnął, aby młode mamy wspominały czas przygotowania do porodu oraz same narodziny dziecka jako wspaniałe przeżycie. Urodziny 10-tysięcznego maluszka to szczególny moment, z którego profesor byłby na pewno dumny. My też jesteśmy
– mówi dr n. med. Ewa Kurowska, Kierownik Oddziału Położnictwa.
– Chcemy celebrować te wyjątkowe chwile, ale bynajmniej nie spoczywamy na laurach. Cały czas rozwijamy Oddział, zatrudniamy nowy personel, zwiększamy komfort i bezpieczeństwo pacjentek. Po prostu przygotowujemy się na kolejne tysiące narodzin
– uzupełnia Anna Nipanicz-Szałkowska, Dyrektor Szpitala.
10-tysięcznym, urodzonym w Szpitalu Medicover dzieckiem jest Zoya. Imię to, jak podkreśla matka dziecka, w języku greckim oznacza „życie”. Rodzice dziewczynki na dwa tygodnie przed porodem zdecydowali się przyjechać z Gdyni do Warszawy i już w stolicy oczekiwać pomyślnego rozwiązania.
– Zwykle kobiety wybierają do porodu szpital najbliżej domu. U nas odległość nie miała znaczenia. Zdecydowaliśmy się na poród w Szpitalu Medicover ze względu na wieloletnią renomę tutejszej Kliniki. W tej ważnej chwili pragnęliśmy być razem z Partnerem i tu mieliśmy taką możliwość. Szpital spełnia kryteria II stopnia referencyjności, co zwiększyło poczucie naszego bezpieczeństwa. Na każdym etapie czuliśmy indywidualne podejście i duże pokłady ciepła dla nas. Myślę, że w tak szczególnym momencie nie ma miejsca na niedopowiedzenia, czy brak zaufania między rodzącą a położną
– ocenia 27-letnia Marika, mama malutkiej Zoi.
Rodzice dziewczynki nie kryli wzruszenia faktem, że ich dziecko okazało się „jubileuszowym” dla Szpitala. Z tej okazji rodzina wzięła udział w pamiątkowej sesji zdjęciowej i otrzymała od zespołu Szpitala pamiątkowy prezent.
Na zdjęciu od lewej: Natalia Ciszewska-Dudek, Dyrektor Działu Operacyjnego i Obsługi Klienta, Dr n. med. Ewa Kurowska, Kierownik Oddziału Położnictwa, tata dziecka, Jeannette Kalyta, Koordynator Zespołu Położnych, mama dziecka, Ewa Wiraszka, położna przyjmująca poród.

Neurologiczne choroby rzadkie w Lublinie leczą modelowo

Droga Basi Gołubowskiej do diagnozy ALS i nadziei na życie

Walka z ALS – nadzieja w obliczu diagnozy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Julia Kamińska: Elektrośmieci to duży problem. Sama mam w piwnicy zepsutą pralkę i muszę zorganizować jej wywóz
Piotr Zelt, Julia Kamińska i Klaudia Zioberczyk zauważają, że mimo wielu akcji informacyjnych i edukacyjnych nadal nie wszyscy Polacy zdają sobie sprawę z tego, że elektrośmieci, które nie są w odpowiedni sposób zutylizowane, stanowią ogromne zagrożenie dla środowiska. I choć istnieją różne możliwości przekazania zużytych, nieużywanych lub uszkodzonych urządzeń elektrycznych i elektronicznych do punktów zbiórki czy firm zajmujących się recyklingiem, to nie brakuje osób, które lekceważą wszelkie wytyczne i idą na łatwiznę. Wyrzucają takie sprzęty do zwykłych śmietników albo wywożą na przykład do lasu.
Problemy społeczne
37 proc. Ukraińców nie wie, jak zaszczepić dziecko w Polsce. Potrzebna większa edukacja w tym zakresie

Choć trzech na czterech uchodźców z Ukrainy darzy polski system ochrony zdrowia dużym zaufaniem, to 21 proc. z nich ma problem z zaufaniem do samych szczepień. To dlatego wiele ukraińskich mam podejmuje decyzję o nieszczepieniu dziecka. Dużym wyzwaniem jest więc zwiększanie ich świadomości na temat korzyści płynących ze szczepień dla zdrowia jednostek i całej populacji, a także wyjaśnianie wątpliwości związanych z ewentualnymi skutkami ubocznymi. Tę rolę edukacyjną musi wziąć na siebie polski personel systemu ochrony zdrowia.
Problemy społeczne
Muzea pomagają walczyć ze stereotypami i uprzedzeniami. To ważne dla zmieniającego się rynku pracy

Według NEMO, Sieci Europejskich Organizacji Muzealnych, społeczna rola muzeów wykracza daleko poza ich tradycyjne funkcje. W coraz bardziej spolaryzowanym świecie muzea mogą odgrywać kluczową rolę w promowaniu dialogu i spójności społecznej, zachęcać do dyskusji, mogą też pełnić rolę ośrodków integracji społecznej. Dzięki przybliżaniu obcych kultur mogą też zmienić spojrzenie na rynek pracy.