Aktywność wzmacnia odporność. Regularny trening zapobiega popularnym infekcjom
Zniesienie części obostrzeń dotyczących przebywania w przestrzeni publicznej pozwala na wznowienie aktywności fizycznej. Ponownie otwarte parki i lasy to możliwość zadbania o kondycję, którą tak trudno było utrzymać na odpowiednim poziomie w warunkach narodowej kwarantanny. Sprawdź, co zrobić, by bezpiecznie wrócić do dobrej formy.
Wysiłek fizyczny może pozytywnie wpływać na funkcjonowanie układu odpornościowego. Jego właściwe działanie jest niezwykle istotne w kontekście obrony organizmu przed wirusami. Jak wynika z badań, regularna, umiarkowana aktywność może zredukować ryzyko wystąpienia infekcji górnych dróg oddechowych nawet o 33 proc. Dzienna dawka sportu na odpowiednim poziomie to 1-2 godziny[1].
– Ruch jest zbawienny dla naszych organizmów. Zwłaszcza po trwającym kilka tygodni okresie, w którym zdecydowana większość z nas nie miała możliwości zadbania o należyty wysiłek fizyczny. A pamiętajmy, że wiele osób, jeszcze przed tym trudnym czasem, nie zapewniało sobie minimalnej dawki sportu – mówi Jeremi Niedbałowski, trener i założyciel szkoły EasyWave, podkreślając przy tym, że dochodzić do formy należy we własnym rytmie, w zależności od stanu organizmu. – Treningi można rozpocząć od spacerów. Już 1,5 godziny wędrówki w tempie 6 km/h pozwoli na spalenie nawet 500 kcal. Dodatkowo tego typu aktywność powinno się urozmaicić różnego rodzaju ćwiczeniami, wykonywanymi na świeżym powietrzu – dodaje ekspert.
Zadbaj o zdrowie na łonie natury
Ciekawym uzupełnieniem treningu w lesie czy parku są np. wykroki. Te ćwiczenia pozwalają m.in. na poprawę koordynacji ruchowej. Z tego powodu warto też zabrać ze sobą skakankę. Wykorzystując ją, zagwarantujemy organizmowi trening wytrzymałościowy, podwyższający tętno. Ten cel osiągnąć można także poprzez wykonywanie sprintów (np. pomiędzy latarniami). Pamiętajmy jednak, by oszacować w tym zakresie własne możliwości. Na łonie natury można również bez przeszkód zrealizować trening siłowy. Seria pompek czy odwrotnych pompek nie wymaga żadnych dodatkowych przyrządów. W razie potrzeby dobrze wykorzystać elementy natury. Tradycyjne przysiady można wzbogacić o ćwiczenia z kłodą czy kamieniem, zwiększając w ten sposób obciążenie.
W lasach – w przeciwieństwie do parków – nie ma aktualnie obowiązku zakrywania ust i nosa, co pozwala na swobodniejsze oddychanie podczas treningu. Tymczasem, zapewnienie organizmowi odpowiedniej ilości tlenu podczas aktywności fizycznej jest istotne w kontekście jego właściwego funkcjonowania. Przebywając na zewnątrz, nadal jednak mamy obowiązek zachowywania bezpiecznej odległości od innych ludzi. Jeżeli w czasie treningu wykorzystywaliśmy infrastrukturę publiczną (np. ławkę), pamiętajmy o dezynfekcji rąk. Pomijając obostrzenia związane z pandemią koronawirusa, zawsze należy dbać o odpowiednie nawodnienie organizmu.
Trening dla ciała, relaks dla duszy
Aktywność na świeżym powietrzu nie tylko pozwala na utrzymanie zdrowia fizycznego, ale także psychicznego. – Ćwicząc w plenerze możemy poczuć się lepiej dzięki obecności innych ludzi. To dla niektórych osób może być niezwykle motywujący bodziec. Dodatkowo, budząca się do życia przyroda, obfitująca w naturalny, zielony kolor, działa uspokajająco na człowieka – wyjaśnia Jeremi Niedbałowski.
Warto też zauważyć, że już samo wyjście na zewnątrz może przynieść dużo dobrego. Kontakt z promieniami słonecznymi pozwala na wydzielanie się w naszym organizmie witaminy D, niezbędnej do prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego. Możliwość obcowania z naturą to również relaks dla oczu – zmęczonych tygodniami spędzonymi przed różnego rodzaju ekranami.
Aktywność na świeżym powietrzu to wiele korzyści, zarówno dla ciała, jak i ducha. Nie należy jednak przesadzać z intensywnością treningu. Wysiłek o dużym natężeniu bądź długotrwały może skutkować obniżeniem odporności i kilkukrotnym wzrostem ryzyka wystąpienia infekcji górnych dróg oddechowych[2].
[1] A. Kęska, Aktywność fizyczna a odporność organizmu, Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej, [dostęp: 4.05.2020 r.], .
[2] Ibid.

Logi rozszerza funkcje analizy nawyków i raportowania – nowe narzędzia wspierają współpracę pacjenta ze specjalistą w walce z insulinoopornością

Wpływ stosowania pestycydów na zdrowie ludzi i środowisko

Organizacje kobiece apelują do Ministerstwa Zdrowia o działania na rzecz dostępu do antykoncepcji awaryjnej
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Lanberry: Muszę teraz jak puzzle poukładać koncerty i treningi. Muzyka jest moim życiem, a taniec będzie pięknym dopełnieniem tego muzycznego świata
Ze względu na sporą liczbę koncertów wakacje to dla wokalistki niezwykle intensywny czas. Tym razem obowiązków jest jeszcze więcej, bo zaczęły się już treningi do „Tańca z gwiazdami”. Lanberry zapewnia jednak, że im więcej ma pracy, tym bardziej czuje się spełniona.
Konsument
Nadmierna dbałość o zdrowe żywienie może prowadzić do obsesji. Ryzyko ortoreksji występuje u co 10. człowieka

Co najmniej jedna piąta osób wykazuje zachowania ortorektyczne, a u 10 proc. rozwinie się ortoreksja, czyli obsesja na punkcie jakości pożywienia. Problem występuje częściej u kobiet oraz u osób utrzymujących regularną aktywność fizyczną. Konsekwencją zaburzenia może być zarówno nieprawidłowe odżywienie, jak i pojawienie się problemów natury psychicznej. Psychodietetycy radzą, by nie rezygnować ze zdrowego żywienia, ale we wdrażaniu postępowania dietetycznego zachować przede wszystkim umiar.
Media
Edyta Herbuś: Kiedyś niepotrzebnie uwierzyłam, że nie umiem śpiewać. Teraz już wiem, że to była nieprawda

Tancerka cieszy się, że wreszcie dała się namówić do udziału w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, bo podczas nagrań przekonała się, że stać ją na więcej, niż myślała. Znalazła w sobie odwagę do tego, by przełamać pewne swoje wewnętrzne blokady, i teraz jest dumna z tego, co udało jej się osiągnąć. Wcześniej Edyta Herbuś bała się przede wszystkim tego, że nie poradzi sobie wokalnie. Teraz dzięki odpowiednim warsztatom staje już na scenie dużo pewniejsza siebie.