Chcesz zadbać o odporność? Zacznij od zębów!
Okaeri Consulting
ul. Łowicka 58/3
02-531 Warszawa
piotr.krynicki|okpr.pl| |piotr.krynicki|okpr.pl
+48 605 284 502
okpr.pl
Aktywność fizyczna, dieta, suplementacja, dopasowanie ubioru do pogody – wszystko to ma wpływ na odporność i jest sposobem na chronienie się przed chorobami. Odporność organizmu buduje wiele zazębiających się układów, jednak stosunkowo niewielką uwagę poświęca się w tym kontekście podstawowej drodze do naszego organizmu. W jaki sposób stan zdrowia jamy ustnej i zębów rzutuje na nasze zdrowie?
Odporność jest efektem współpracy wielu różnych układów w organizmie. Możemy wspierać ją dzięki właściwej diecie bogatej w witaminy czy odpowiedniemu poziomowi aktywności fizycznej. I choć te elementy są już niemal powszechnie znanymi faktami, to jednak wciąż wiele osób zapomina, że… żadnego z tych zaleceń nie wypełnimy, jeśli mamy problemy z uzębieniem.
W świetle współczesnych badań nie ma najmniejszych wątpliwości, że stan zdrowia jamy ustnej wpływa na ogólny stan organizmu. Wiemy na przykład, że 24 zęby to absolutne minimum dla człowieka, które pozwala na utrzymanie zdrowej, zbilansowanej diety. Tylko wtedy możemy swobodnie przeżuwać pełne witamin warzywa. A to właśnie odżywianie jest podstawą m.in. przeciwdziałania różnym chorobom cywilizacyjnym, np. cukrzycy.– mówi dr n. med. Paulina Bautembach-Koberda, specjalista protetyki stomatologicznej w renomowanej klinice w Gdańsku.
Przepis na długie życie w zdrowiu? Szczotkuj przynajmniej 2 razy dziennie!
King’s College London przeprowadził badania na temat wpływu popularnych chorób uzębienia na rozwój tzw. chorób cywilizacyjnych. Jak się okazało pacjenci borykający się z przewlekłymi zapaleniami dziąseł, bardzo często cierpieli na współistniejącą cukrzycę typu II. Stan ciągłego zapalenia utrudnia organizmowi regulację poziomu glukozy we krwi, co jest jedną z przyczyn tej choroby. Jednak najbardziej szokujące są wyniki badania z 2007 roku, zrealizowanego przy University of Connecticut Health Center, odnośnie wpływu higieny jamy ustnej i zdrowia dziąseł na układ krwionośny. Okazało się, że już po 6 miesiącach u badanych, którym zapewniono dodatkową opiekę stomatologiczną oraz nadzór nad realizacją zaleceń dentystów, arterie stały się 6-krotnie bardziej elastyczne, istotnie zmniejszając ryzyko wykształcenia się chorób serca.
Nawet w świecie sportu zdrowy uśmiech to istotna część przygotowań treningowych do zawodów. Każdy powinien wyciągnąć z tego wnioski dla siebie, jednak zdrowa jama ustna to nie tylko wyższa efektywność organizmu, ale także sposób na obniżenie prawdopodobieństwa wystąpienia schorzeń układu ruchowego.
Szerokie uśmiechy sportowców to nie tylko inwestycja w korzystny wizerunek na konferencjach prasowych, ale przede wszystkim – w lepsze wyniki – opowiada dr n. med. Paulina Bautembach-Koberda – Chociaż wydaje się to zaskakujące, badania wyraźnie pokazują, że braki poszczególnych zębów czy wady zgryzu upośledzają staw skroniowo-żuchwowy, co następnie nieuchronnie prowadzi do problemów z mięśniami, układem kostnym, postawą i ogólną wydolnością organizmu.
Czego Hipokrates nie wiedział
Dzięki słynnej przysiędze, Hipokrates już na zawsze pozostanie ojcem medycyny. Jednak na całe szczęście – żaden współczesny pacjent nie musi korzystać z jego terapii. Dla przykładu – osobom cierpiącym na artretyzm, pierwszy medyk zalecał usuwanie zębów, ponieważ to w nich upatrywał źródła dolegliwości. Dziś jednak już wiemy, że to właśnie brak zęba lub części uzębienia sprzyja powstawaniu tej choroby.
Usuwanie zębów ma swoje konsekwencje, z których najmniej znaną jest.. zaburzenie równowagi całego ciała. Tracąc zęby, zaburza się naturalny tryb funkcjonowania ukłądu mięśniowego i kostnego, do którego zostało stworzone nasze ciało. Organizm, reagując na te zmiany, kompensuje je, obciążając stopniowo inne stawy, kręgosłup, aż po miednicę, biodra i stopy. Nie dzieje się to, oczywiście, w przeciągu jednego dnia czy miesiąca, ale w długim terminie brak zęba lub zębów, przy braku ich odbudowy, rzutuje na cały aspekt fizyczny życia.– tłumaczy dr n. med. Paulina Bautembach-Koberda – Uśmiech pełni dziś także istotniejszą rolę społeczną, aniżeli w starożytności. Braki z nim związane są dla wielu moich pacjentów poważną przeszkodą w cieszeniu się pełnią życia społecznego, ponieważ bardzo często boją się, że będą negatywnie oceniani z tego powodu przez innych.
Pacjentom, którzy stracili pojedynczy ząb lub kilka z nich, współczesna medycyna ma do zaoferowania rozwiązania z zakresu implantologii stomatologicznej. Implantologia jest jedną z najnowocześniejszych dziedzin medycyny, która umożliwia rekonstrukcję struktury układu zębowego jamy ustnej w sposób bezpieczny dla pacjenta.
Dzięki nowoczesnym technologiom, takim jak system chirurgii sterowanej Alpha Bio, możliwe jest przywrócenie pacjentowi pełnego uśmiechu metodą bezszwową, niepowodującą nadmiernego krwawienia i bólu. - opowiada
dr n. med. Paulina Bautembach-Koberda,protetyki stomatologicznej w renomowanej klinice w Gdańsku –
Należy pamiętać, że im później zajmiemy się uzupełnieniem braków zgryzu, tym większe konsekwencje poniesie cały nasz organizm.Implanty to w tym momencie najlepsze rozwiązanie, które rekomenduję swoim pacjentom.
Zima to idealny czas na holistyczne przyjrzenie się swojemu zdrowiu w kontekście odporności organizmu.
Od czego zacząć? Od kontroli stanu zdrowia naszych zębów i jamy ustnej, by wraz z nadejściem wiosny, cieszyć się pełnią życia!
Prezbiopia – zaburzenie widzenia, które dotyka niemal każdego
Podaruj zdrowy sen swoim bliskim – wybierz materac na prezent
Na zdrowe gardło – NOWOŚĆ w linii herbatek Zioła Mnicha
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.