Ćwiczenia w domu: recepta na lepsze samopoczucie.
Nie ma co zaprzeczać, panująca pandemia wystawia na próbę nasze dotychczasowe nawyki, a spędzanie całych dni w czterech ścianach nie sprzyja utrzymaniu czy wyrobieniu kondycji, nie mówiąc już o smukłej sylwetce. Mniej ruchu i więcej jedzenia to jednak prosty przepis nie tylko na dodatkowe kilogramy czy centymetry w obwodzie, ale też gorsze samopoczucie. Jeśli brakuje Wam motywacji do ćwiczeń w domu, jest na to kilka – całkiem prostych – sposobów!
Jak zawsze najważniejszy (i najtrudniejszy) jest ten pierwszy krok. Obecnie już samo zmobilizowanie się do ruchu jest małym sukcesem – nie martwmy się, jeśli będziemy ćwiczyć krócej lub rzadziej, niż sobie założyliśmy. Nie nastawiajmy się, że podczas izolacji wyrobimy formę życia albo wypracujemy sylwetkę, o jakiej marzymy od lat. Możemy jednak zawalczyć o lepsze samopoczucie – i na tym właśnie należy się skupić!
Cele realne, ale ambitne
Oczywiście warto wyznaczać sobie cele – bez nich początkowy zapał do ruszania się też szybko uleci. W zależności od naszych możliwości i samodyscypliny, mogą być mniej lub bardziej konkretne – np. że w ciągu miesiąca schudniemy 2 kg albo nauczymy się robić perfekcyjnie „prawdziwe” pompki czy dużą liczbę powtórzeń wybranego ćwiczenia. Dzięki określeniu celów nie tylko jesteśmy wystarczająco zmotywowani, ale możemy też śledzić nasze postępy – a to zachęca jeszcze bardziej!
Równie ważną kwestią jest prosty, ale konkretny plan. Jeśli wcześniej zaplanujemy, o której i ile zamierzamy danego dnia ćwiczyć, a także co robić, łatwiej będzie nam się zmobilizować. Szukanie na szybko jakiegoś przykładowego zestawu ćwiczeń w Internecie, kiedy już jesteśmy po rozgrzewce, nigdy nie działa zachęcająco.
Akcesoria, ale tylko te potrzebne
Co, poza celem i planem, również się przyda? – Obecnie możliwości zakupu akcesoriów do ćwiczeń są mocno ograniczone, ale wcale nie musi być to minusem. Dzięki temu możemy skupić się na tym, co będzie nam naprawdę niezbędne albo przynajmniej bardzo przydatne – komentuje ekspertka związana z marką KiK i dodaje: w przypadku akcesoriów związanych z konkretnymi dyscyplinami warto kierować się zasadą „najpierw próbuję, później kupuję”. Jeśli okaże się, że gimnastyka z obciążeniami na kostkach, układy z gumą czy treningi z hantlami to faktycznie coś dla nas, dopiero wtedy zainwestujmy w odpowiedni sprzęt. Już kilka sesji ćwiczeń powinno wystarczyć, by przekonać się, czy to właściwy kierunek. Wydanie pieniędzy na coś, czego nie polubimy może rodzić frustracje, a przecież nie o to chodzi.
Jest jednak kilka uniwersalnych rzeczy, w które warto się zaopatrzyć jeszcze przed treningami. – Absolutną podstawą w przypadku kobiet jest sportowy biustonosz. Nie musi być drogi, ale koniecznie wygodny i stabilizujący biust. Świetnie też, jeśli będzie po prostu ładny – o wiele przyjemniej zabierać się za ćwiczenia, kiedy mamy na sobie coś, w czym dobrze się czujemy. W zależności od naszych planów i preferencji przydadzą się nam także szorty lub legginsy i wygodne sportowe buty. Z tych ostatnich możemy oczywiście zrezygnować, jeśli planujemy np. uprawiać jogę albo pilates – tłumaczy specjalistka KiK. Istotnym punktem jest także mata do ćwiczeń – dzięki niej nie tylko będzie nam wygodniej wykonywać ćwiczenia, ale też uda nam się wydzielić nawet z niewielkiego pomieszczenia „kawałek” przestrzeni, na której się ruszamy.
Motywacja pilnie poszukiwana!
Co robić, kiedy mobilizacja przychodzi względnie łatwo, tylko… na krótko? – Starajmy się możliwie jak najbardziej uprzyjemnić sobie trening – najprostszym rozwiązaniem jest ćwiczenie w towarzystwie muzyki. Poświęćmy wcześniej trochę czasu na stworzenie odpowiedniej playlisty albo połączmy trening np. z oglądaniem swojego ulubionego serialu. Ustalmy same ze sobą, że kolejne odcinki będziemy oglądać tylko podczas ćwiczeń, to świetna dodatkowa motywacja – radzi specjalistka KiK.
Nasze „cztery ściany” to idealne miejsce do gimnastykowania się i rozciągania na wszelkie sposoby. Tu nie musimy się obawiać, że ktoś będzie z nas żartował, jeśli jakaś figura nam się nie uda albo podwinie koszulka. I o to chodzi, by poczuć się swobodnie, wygodnie i przyjemnie – po prostu lepiej.

Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku

Suplementacja na nowy rok - kilka ciekawych propozycji

Filary pielęgnacji skóry atopowej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Małgorzata Potocka: Wydaje mi się, że ja wczoraj otworzyłam Teatr Sabat. Te 25 lat to była chwila moment
Teatr Sabat, pierwszy po wojnie teatr rewiowy w Polsce, inspirowany estetyką La Belle Époque, świętuje srebrny jubileusz. Jego założycielka Małgorzata Potocka przyznaje, że jest to doskonała okazja, by spojrzeć wstecz na ćwierć wieku pełne pasji i sztuki. Artystka z optymizmem patrzy także w przyszłość. Zapowiada dalszy rozwój tego miejsca, wzbogacenie repertuaru i otwarcie się na jeszcze szerszą publiczność.
Żywienie
Nawet 35 proc. Polaków może się zmagać z insulinoopornością. Sygnałami alarmowymi są nagły wzrost wagi ciała, senność i napady głodu

Insulinooporność, czyli zmniejszona wrażliwość tkanek na działanie insuliny, prowadzi do zaburzeń gospodarki hormonalnej. Zmusza bowiem trzustkę do zwiększonego wydzielania insuliny, a to pobudza apetyt i sprzyja tyciu. To zaburzenie metaboliczne może mieć daleko idące konsekwencje dla zdrowia, między innymi prowadzić do rozwoju cukrzycy typu 2 i chorób układu krążenia. Na jej rozwój wpływa wiele czynników, w tym: nieprawidłowe odżywianie, przewlekły stres, zaburzenia snu i uwarunkowania genetyczne.
Gwiazdy
Anna Dec: Za mówienie kontrowersyjnych rzeczy byłam karcona w szkole przez rówieśników. Teraz w pracy jestem za to doceniana

Prezenterka zaznacza, że krótkie wiadomości tekstowe, kilkusekundowe filmiki, emotikony czy reakcje w mediach społecznościowych nie dość, że nie są w stanie zastąpić rozmowy twarzą w twarz, to jeszcze mogą być źródłem konfliktów i nieporozumień. Zdaniem Anny Dec wiele osób odbiera wiadomości przez pryzmat własnych kompleksów i emocji, co sprawia, że nawet neutralne komunikaty mogą być źle zrozumiane. Dlatego też ważne sprawy trzeba załatwiać nie przez ekran telefonu, ale podczas spotkania w realnym świecie, bo ono ma największą wartość.