Czeski rząd łagodzi przepisy związane z kwarantanną
KOBOLD.
ul. Iłłakowiczówny 19b/12
40-134 Katowice
j.marcjasz|koboldpr.pl| |j.marcjasz|koboldpr.pl
600114162
www.koboldpr.pl
W Czechach zostają złagodzone przepisy dotyczące ogólnonarodowej kwarantanny. - Czesi są bardzo karni i ze zrozumieniem przyjęli nową sytuację. Oczywiście zdarzały się przypadki łamania zakazów, ale na ogół bardzo szybko dostosowali się do zaleceń. Zapowiedź rządu została przyjęta z zadowoleniem - mówi dr Justyna Krowicka, ordynator kliniki Gemini w Ostrawie, gdzie leczą się przede wszystkim polscy pacjenci.
W związku z epidemią koronawirusa już w połowie marca w Czechach został wprowadzony stan wyjątkowy (obowiązuje do końca kwietnia). Od tego czasu do kraju nie mogły wjeżdżać osoby z państw podwyższonego ryzyka (m.in. z graniczących z Czechami Niemiec i Austrii). Również obywatele czescy mieli zakaz wyjeżdżania do tych państw. Wprowadzono także ograniczenia m.in. w funkcjonowaniu szkół, sklepów i punktów usługowych, a także wprowadzono ogólnonarodową kwarantannę. Swoje mieszkanie można było opuszczać tylko, aby zrealizować najpilniejsze potrzeby, koniecznie z zasłoniętą twarzą.
- Na zachodzie kraju, gdzie było najwięcej zachorowań, a ich liczba rosła wykładniczo, podjęto dodatkowo decyzję o zamknięciu trzech miast i kilkunastu wiosek wokół - mówi dr Justyna Krowicka, ordynator kliniki Gemini w Ostrawie. - Czesi są bardzo karni i ze zrozumieniem przyjęli nową sytuację. Oczywiście zdarzały się przypadki łamania zakazów, ale na ogół bardzo szybko dostosowali się do zaleceń - zuważa polska lekarka.
Łagodniejsza kwarantanna w Czechach
Od kilku dni u naszych południowych sąsiadów spada liczba wykrytych przypadków zakażenia COVID-19. To skłoniło władze do podjęcia decyzji o złagodzeniu ograniczeń. Część zniesiono już we wtorek.
- Będzie można przekraczać granicę w celach biznesowych, wizyty u lekarza lub krewnego. Otwarte zostaną także niektóre sklepy, np. obuwnicze, małe obiekty sportowe czy gabinety lekarskie. Dla Czechów ważne jest dbanie o zdrowie psychofizyczne, dlatego w ramach liberalizacji ograniczeń pozwolono także na bieganie lub jazdę na rowerze po lesie bez noszenia obowiązkowej maski, ale z zachowaniem odstępu dwóch metrów między osobami. Te decyzje zostały przyjęte z zadowoleniem, bo od wtorku, jak opowiadają mi czescy znajomi, można zaobserwować większe rozluźnienie, a na ulicach pojawiło się więcej samochodów - mówi dr Justyna Krowicka.
W Czechach powoli wraca się do wykonywania planowych zabiegów, nie tylko tych w sytuacjach zagrażających życiu. Tak jest na przykład w przypadku kliniki Gemini. Placówka w Ostrawie, gdzie polscy pacjenci chętnie poddają się zabiegom usunięcia zaćmy, laserowej korekcji wad wzroku, czy zabiegom estetycznym, musiała przesunąć zabiegi na inny termin, ale pozostałe są otwarte.
- Liczba zabiegów jest oczywiście mniejsza i z zachowaniem szczególnych środków ostrożności, ale znów się odbywają. Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu powrócimy do wykonywania operacji zaćmy, przeprowadzane są już zabiegi z zakresu medycyny estetycznej. Osoby, które przyjeżdżają do kliniki prosimy o założenie jednorazowej chirurgicznej maski na twarz, dezynfekowanie rąk i zachowanie dystansu od innych pacjentów. Sale są dodatkowo dezynfekowane z wykorzystaniem promieniowania UV. Dr Paweł Stodůlka, dyrektor ds. medycznych i założyciel sieci kliniki Gemini, pokazał jak w tani sposób stworzyć osłonę na lampę szczelinową, dzięki czemu powstaje dodatkowa bariera między lekarzem a pacjentem - mówi ordynator kliniki Gemini w Ostrawie.
Nie dotykaj twarzy i chroń oczy
Badacze z Uniwersytetu New South Wales określili, że człowiek dotyka twarzy średnio 23 razy w ciągu godziny. Tymczasem Światowa Organizacja Zdrowia zwraca uwagę, że to właśnie przez dotykanie twarzy wirus może dostać się do nosa, ust czy oczu, ponieważ roznosi się drogą kropelkową.
- Warto więc także chronić oczy, np. nosząc okulary korekcyjne, czy przeciwsłoneczne. Pamiętajmy też, aby oprócz mycia rąk, ochrony nosa i ust oraz dezynfekcji powierzchni, regularnie czyścić także (wodą z mydłem lub specjalnymi środkami) szkła i oprawki naszych okularów. Bardzo ostrożne powinny być osoby, które korzystają z soczewek kontaktowych, ponieważ w czasie ich zakładania częściej dotyka się oczu, zwiększając w ten sposób ryzyko infekcji. Dlatego, jeśli decydujemy się na kontynuowanie noszenia soczewek, konsekwentnie stosujmy się do zasad higieny i wybierajmy, o ile to możliwe, te jednorazowe. Pamiętajmy, aby przed wkładaniem czy wyjmowaniem soczewek kontaktowych przez min. 20 sekund myć ręce wodą i mydłem, a same soczewki przechowywać w płynie i regularnie sprawdzać czystość pojemnika. Natomiast w przypadku łzawienia nie dotykajmy oczu, a łzy wytrzyjmy na policzkach. Do wycierania używaj jednorazowych chusteczek, które następnie należy wyrzucić, a ręce umyć lub zdezynfekować - radzi dr Justyna Krowicka
![Zboża i owoce – idealny duet na lato! Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_43743605,w_169,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Zboża i owoce – idealny duet na lato!
![Testy na HIV na Festiwalu Open’er 2024](/files/_uploaded/glownekonf_61613442,w_225,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Testy na HIV na Festiwalu Open’er 2024
![Nowe perspektywy w leczeniu schorzeń układu nerwowego](/files/_uploaded/glownekonf_1886449059,w_253,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Nowe perspektywy w leczeniu schorzeń układu nerwowego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Psychologia
![](/files/1922771799/wojciechowska-pokolenie-z-foto-ramka,w_274,_small.jpg)
Martyna Wojciechowska: Pokolenie Z jest bardzo samotne i nie radzi sobie z codziennymi problemami. Jako mama nauczyłam się bardziej słuchać i więcej pytać, niż mówić
Dziennikarka podkreśla, że martwi się o pokolenie Z, bo z jej obserwacji i rozmów z młodymi ludźmi wynika, że czują się oni bardzo samotni i wręcz przerastają ich codzienne problemy. Sami nie potrafią sobie z nimi poradzić, a niestety często też nie mogą liczyć na wysłuchanie, wsparcie i pomoc ze strony dorosłych. Martyna Wojciechowska nie ukrywa, że ona również popełniła wiele błędów wychowawczych, bo wydawało jej się, że sama najlepiej wie, czego potrzebuje jej córka, bez pytania dziewczynki o zdanie. W porę jednak dostrzegła swój błąd i teraz już wie, że dzieci najbardziej oczekują od rodziców poświęcenia im uwagi i czasu, a także zrozumienia ich emocji.
Edukacja
Co 6,5 minuty ktoś w Polsce doznaje udaru mózgu. Edukacja dzieci może zapobiec katastrofalnym skutkom i uratować życie dorosłym
![](/files/1922771799/fastheroes-112-dzieci-foto-1,w_133,r_png,_small.png)
Udar mózgu to druga najczęstsza przyczyna śmierci i trzecia najczęstsza przyczyna niepełnosprawności. Niewystarczająca wiedza i brak umiejętności rozpoznawania objawów udaru mózgu sprawiają, że większość pacjentów zgłasza się do szpitali zbyt późno. W odpowiedzi na ten problem powstał program FAST Heroes skierowany do przedszkolaków i uczniów klas 1–3. – Chcemy wykorzystać entuzjazm dzieci, aby to one stały się nauczycielami dla swoich dziadków – mówi Jan van der Merwe, międzynarodowy koordynator programu FAST Heroes, lider Inicjatywy Angels.
Teatr
Mateusz Banasiuk: Żałuję, że dzisiaj tak rzadko pisze się sztuki wierszem. Dla aktora to prawdziwy sprawdzian umiejętności
![](/files/1922771799/banasiuk-wypior-foto,w_133,r_png,_small.png)
Aktor gra jedną z głównych ról w spektaklu „Wypiór” w Teatrze IMKA. Zaznacza, że wielkim atutem spektaklu jest tekst napisany klasycznym trzynastozgłoskowcem z zachowaną średniówką po siódmej sylabie, ale traktujący o bieżących problemach młodych ludzi i w niebanalny sposób komentujący otaczającą rzeczywistość. Mateusz Banasiuk zapewnia, że on sam bardzo lubi grać w sztukach napisanych wierszem i żałuje, że twórcy teatralni odchodzą już od tej formy. Przyznaje też, że w tym przypadku nie ma mowy o improwizacji. Trzeba się wykazać niezwykłą dokładnością, by nie zgubić żadnego słowa, bo wtedy zostanie zaburzony cały rytm.