Komunikaty PR

Dlaczego Święta Bożego Narodzenia wzbudzają w nas niepokój?

2020-12-22  |  12:00
Biuro prasowe
Do pobrania Komunikat ( 0.02 MB )

Chociaż dla 40% Polaków Święta Bożego Narodzenia to radosny czas oczekiwań na spotkania rodzinne, to aż 30%[1] społeczeństwa stresuje się natłokiem pracy im towarzyszącym, w szczególności sprzątaniem, gotowaniem, kupowaniem prezentów dla całej rodziny. Niechęć potęguje też wizja nietaktownych pytań od najbliższych. W tym roku dochodzi do tego także strach przed chorobą i rozterki,  związane z chęcią spotkania się z najbliższymi. Emocje mogą ponieść niejedną osobę.

Uwielbiamy Święta Bożego Narodzenia za ich klimat. Za rodzinną atmosferę, dom przepełniony zapachami przyprawy do pierników, mandarynek i świeżego świerku. Tęsknimy za dzieciństwem, za beztroską, ufnością. W końcu każdy z nas wierzył w Świętego Mikołaja i jego magiczną moc dawania prezentów grzecznym dzieciom. Jednak nie każdy z nas wspomina ten czas z równie wielkim sentymentem.

- Wielu osobom święta kojarzą się negatywnie, przez co nie czekają na nie, a wręcz odliczają dni do „po świętach”. Dla nich to nie magia, a ogrom pracy, wielogodzinne gotowanie, spotkania z rodziną wytykającą błędy. Zamiast radości czują narastającą w nich frustrację, przygnębienie, paraliżujący strach – zwraca uwagę Marzena Martyniak, międzynarodowy psycholog i naukowiec, badacz inteligencji emocjonalnej dzieci i dorosłych.

Lęk przed krytyką naszych umiejętności

Niektórzy czują ogromną presję aby na święta wszystko było perfekcyjne. Generalny porządek w domu, wytarte kurze z najgłębszych zakątków każdego pokoju. Wszystko musi błyszczeć, ponieważ czujne oko mamy wypatrzy każdą smugę. Do tego stresujemy się, że nasze potrawy nie będą smakować tak, jak w wykonaniu naszej babci i że fakt ten nie pozostanie przemilczany.

Konieczność spotkań rodzinnych

Święta są jedną z tych okazji w roku, podczas której chcąc, nie chcąc musimy spotkać się z rodziną. Nie każdy może odmówić, czy gdzieś wyjechać by zaszyć się na parę dni w odosobnieniu. Tak samo nie każdy z utęsknieniem czeka na nowe historie i długie rozmowy swoich najbliższych, ponieważ wie, że skończą się one kłótnią rodzinną, milczeniem przez resztę wieczoru, krytyką odmiennych poglądów.

Niezręczne pytania, na które nie chcemy odpowiadać

Niektórym Wigilia kojarzy się z serią niezręcznych i bardzo niemiłych pytań. Ciotki podpytujące o to, kiedy będziemy mieć partnera, kiedy w końcu weźmiemy ślub, kiedy pojawią się w końcu dzieci. Dziadkowie dociekający kiedy będziemy w końcu mieć stabilne zatrudnienie z umową o pracę, nie rozumiejący czym jest freelancer i chęć rozwijania się na różnych płaszczyznach.

Strach przed zarażeniem najbliższych

W tym roku do naszych obaw przed Świętami doszedł strach przed zachorowaniem najbliższych.
Z jednej strony długo czekaliśmy na spotkanie w gronie rodzinnym, zwłaszcza, gdy w ciągu roku nie mamy takiej okazji. Ale z drugiej ogarnął nas paraliżujący lęk.

- Rozważamy różne scenariusze, każdą możliwość - czy się spotkać i zachowując wszelkie środki ostrożności spędzić ten czas z rodziną, czy jednak w tym roku z bólem serca odpuścić. Żaden scenariusz nie jest tym „właściwym” i wybór jego zależy tylko od nas samych. Porozmawiajmy z najbliższymi, powiedzmy głośno o naszych obawach, lękach, potrzebie spotkania.– podsumowuje Marzena Martyniak.

Tłumienie w sobie emocji potęguje frustrację, co prędzej czy później prowadzi do wybuchu złości. Nie doprowadzajmy do momentu, w którym damy im upust podczas Świąt. Starajmy się na bieżąco komunikować nasze potrzeby.

 


[1] Sonda „Emocje Polaków Podczas Świąt”,2019.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Zdrowie Mammobus przed Atrium Kasztanowa Biuro prasowe
2024-05-22 | 12:40

Mammobus przed Atrium Kasztanowa

Atrium Kasztanowa wspiera ważną akcję prozdrowotną skierowaną do kobiet i zachęca je do skorzystania z bezpłatnej mammografii. We wtorek, 28 maja, mieszkanki Piły i okolic będą mogły
Zdrowie Tramwaj zwany Pożądaniem” profilaktyka HIV na ulicach Opola
2024-05-20 | 13:30

Tramwaj zwany Pożądaniem” profilaktyka HIV na ulicach Opola

To już trzynasta edycja ogólnopolskiej kampanii „Tramwaj zwany Pożądaniem” organizowanej przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Medycyny IFMSA-Poland! W tym
Zdrowie „Tramwaj zwany Pożądaniem” profilaktyka HIV w Radomiu
2024-05-20 | 13:30

„Tramwaj zwany Pożądaniem” profilaktyka HIV w Radomiu

To już trzynasta edycja ogólnopolskiej kampanii „Tramwaj zwany Pożądaniem” organizowanej przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Medycyny IFMSA-Poland! W tym

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Filip Chajzer: Jestem samozwańczym królem kebaba. Miałem już ponad 700 zapytań o franczyzę i za dwa–trzy lata będzie to bardzo poważny biznes

Dziennikarz zamienił studio telewizyjne na budkę z kebabami i jak przekonuje, była to jedna z najlepszych decyzji w jego życiu zawodowym. Nie przejmuje się więc drwinami kolegi po fachu z TVN-u, za nic ma jakiekolwiek głosy krytyki i nie ogląda się na innych, tylko robi swoje. Wierzy bowiem, że ten biznes ma sens i szybko odniesie sukces w branży fast food. Filip Chajzer zdradza, że jego pomysł natychmiast odbił się szerokim echem. Po wyjątkowy przysmak do food trucka ustawiają się długie kolejki klientów i już teraz ma siedemset zapytań o franczyzę.

Zdrowie

Mikołaj Roznerski: W wieku 40 lat zrozumiałem, że powinienem regularnie się badać. Mam dziecko i chcę jak najdłużej żyć w zdrowiu

Aktor wspomina, że jakiś czas temu ani myślał o profilaktyce. Regularne badania spychał na margines, bo był przekonany, że jeśli dobrze się czuje i jest aktywny, to nie ma powodu do obaw. W końcu zrozumiał jednak, że nie tędy droga. Aby zachować dobre zdrowie, a w przypadku choroby móc błyskawicznie zareagować i rozpocząć leczenie, trzeba się badać. Teraz Mikołaj Roznerski zachęca też innych nieprzekonanych do tego, by zmienili podejście i nie zapominali o kontroli swojego organizmu.

Konsument

Polacy coraz częściej rezygnują z mięsa na rzecz roślinnych zamienników. Blisko połowa próbowała już produktów tego rodzaju

Już 24 proc. polskich konsumentów identyfikuje się jako fleksitarianie, a 6 proc. stosuje dietę roślinną – wynika z raportu ProVeg „Plant-Based Food in Poland”. Choć pod względem spożywanego mięsa wciąż plasujemy się w europejskiej czołówce, to ponad 40 proc. Polaków je go mniej niż rok wcześniej. – Potencjał rozwoju rynku roślinnych alternatyw w Polsce jest bardzo duży, zwłaszcza że rośnie świadomość o potrzebie ograniczenia mięsa – ocenia Marcin Tischner, public affairs coordinator w ProVeg.