Dlaczego warto stosować rękawice ochronne podczas sprzątania?
Rękawice – nosimy je zimą, żeby ochronić delikatną skórę przed mrozem czy wiatrem, zakładamy przy różnych pracach gospodarczych – pieleniu ogródka czy sadzeniu roślin. Cel jest jeden – zadbane dłonie, którym nie trzeba fundować regenerujących zabiegów. A co ze sprzątaniem? Tu bywa różnie. Wyjaśniamy, dlaczego warto stosować rękawice podczas mycia naczyń czy szorowania łazienki i które modele najlepiej sprawdzą się dla alergika.
Zazwyczaj obowiązkowy zestaw do sprzątania to różnej maści detergenty oraz akcesoria, które ułatwiają nam pracę – gąbka czy ściereczka zawsze czeka w pogotowiu. Niestety często zapominamy o rękawicach, które chronią naszą skórę przed uszkodzeniami mechanicznymi i są barierą dla brudu, zarazków i silnie działających substancji aktywnych. Dlaczego? Powodów jest wiele: nie przywiązujemy do tego wagi i sprzątamy spontanicznie, nie wyrobiliśmy tego nawyku, wreszcie przekonanie, że przecież to tylko niewinne sprzątanie, co mogłoby się stać?
Silne detergenty = zniszczona skóra dłoni
Choć niewielu z nas sprawdza skład chemiczny środków czystości, to długa lista na opakowaniu nie zwiastuje nic dobrego – nie jest przyjazny dla naszej skóry. Oczekujemy od nich skuteczności – detergenty mają usuwać tłuste plamy czy zanieczyszczenia – i faktycznie je usuwają, działając przy tym drażniąco na naszą skórę. Aktywne środki myjące niszczą jej naturalną warstwę ochronną, a woda dodatkowo ją rozmiękcza, ułatwiając wniknięcie detergentów. Nie zawsze odczuwamy od razu skutki, dlatego bagatelizujemy temat. Jednak jeśli zdamy sobie sprawę, jak często nasze dłonie mają kontakt z drażniącymi substancjami chemicznymi, prawdopodobieństwo wystąpienia spierzchniętych, suchych lub piekących dłoni oraz osłabionych paznokci wzrasta. Najprostszym sposobem, aby się przed tym zabezpieczyć, jest założenie gumowych rękawiczek.
Lateksowe czy nitrylowe?
Modele ochronne występują w kilku wersjach. Te, które potocznie nazywamy gumowymi, są zazwyczaj wykonane z lateksu, który jest pozyskiwany z kauczukowca brazylijskiego. Lateks ma postać lepkiego, mlecznego soku, który zbiera się spod naciętej kory drzewa. Powstałe z niego rękawiczki są elastyczne, dobrze dopasowują się do dłoni i ułatwiają precyzyjne wykonanie czynności. W kosmetyce stosuje się cienkie rękawiczki, zaś przy pracach domowych te grubsze. Dobrze sprawdzą się podczas zmywania czy obierania warzyw. Natomiast nie nadają się do kontaktu z tłuszczami i olejami mineralnymi, który je rozpuszcza. Można je znaleźć też w wersji pudrowanej – te łatwiej założyć na dłonie.
Alternatywą dla modeli lateksowych są rękawice nitrylowe – idealne dla osób, które są uczulone na naturalny lateks. Syntetyczna guma nitrylowa jest mocniejsza niż lateksowa i odporna na przebicie. Dodatkowo można ją stosować przy czynnościach wymagających użycia tłustych substancji. Wiele osób ceni ich neutralny zapach w przeciwieństwie do specyficznej woni lateksu. Duża odporność na przebicie sprawia, że sprawdzą się dobrze podczas rutynowego sprzątania łazienki czy kuchni.
– W okresie pandemicznym na nowo doceniliśmy, jak cennym wynalazkiem są rękawice gumowe. Ze względu na swoje właściwości ochronne oraz łatwiejsze zachowanie higieny stały się niemalże towarem deficytowym. Na szczęście sytuacja się unormowała i nie ma problemu z ich dostępnością, wręcz przeciwnie – możemy wybierać wśród wielu modeli jedno- i wielorazowych, lateksowych czy nitrylowych. A jeśli dobro środowiska jest dla nas równie ważne jak ochrona naszych dłoni, wybierzmy modele wykonane z certyfikowanych upraw kauczukowców, jak czerwone rękawice gumowe z linii Paclan For Nature. Są nie tylko przyjazne dla naszej skóry, ale także planety. W każdym domu powinno się znaleźć miejsce dla pary takich rękawiczek – w końcu skórę mamy tylko jedną – mówi Marta Krokowicz, Brand Manager marki Paclan.
Dziś bardziej dbamy o higienę dłoni – myjemy je dokładniej i często dezynfekujemy, dlatego nie zapominajmy o zakładaniu rękawic ochronnych w momencie, kiedy kontakt z silnymi detergentami jest największy. Założenie gumowych rękawic trwa chwilę, a pozytywne skutki odczujemy w długofalowej perspektywie.
Filary pielęgnacji skóry atopowej
Zimowe kontuzje – jak ich uniknąć? Porady ortopedy
Prezbiopia – zaburzenie widzenia, które dotyka niemal każdego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Krystian Ochman: Uwielbiam musicale i bardzo chciałbym wrócić na taką scenę. Nigdy nie grałem w polskim musicalu, ale mógłbym spróbować
Zwycięzca 11. edycji programu „The Voice of Poland” podkreśla, że ma duży sentyment do amerykańskich musicali. W kilku muzycznych spektaklach już zagrał i nie wyklucza powrotu na scenę właśnie w takiej roli. Krystian Ochman zaznacza, że wolałby się zmierzyć z jakimś testem w języku angielskim, ale polski projekt też byłby dla niego ciekawym wyzwaniem.
Regionalne – Mazowieckie
Większe bezpieczeństwo przechowywanych w magazynach dzieł sztuki. Muzeum Narodowe w Warszawie przeniesie je do nowego budynku
Kupiony ze wsparciem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego budynek przy ulicy Puławskiej będzie służył Muzeum Narodowemu w Warszawie jako magazyn wielkogabarytowych dzieł sztuki. To tu jeszcze w tym roku mają trafić zbiory z magazynu w Tarczynie, który według opinii NIK nie spełnia niezbędnych norm technicznych. W ciągu dwóch–trzech lat w nowym budynku powstanie także przestrzeń wystawiennicza dla kolekcji mebli i wzornictwa należących do MNW.
Problemy społeczne
Czas oczekiwania na usługi opieki długoterminowej jest zbyt długi. Pacjenci i ich rodziny gubią się w skomplikowanym systemie
Zarządzanie opieką długoterminową w Polsce funkcjonuje w rozbiciu na dwa sektory: ochrony zdrowia i pomocy społecznej. Brak koordynacji między nimi powoduje, że opieka jest udzielana fragmentarycznie i nie zawsze efektywnie – wynika z raportu Banku Światowego. Co roku tego typu usług potrzebuje co najmniej pół miliona osób, a czas oczekiwania na nie jest zbyt długi. To efekt m.in. niedofinansowania sektora i braku kadr.