Komunikaty PR

Fałszywe leki – czy ten problem może dotyczyć także ciebie?

2020-07-28  |  14:30
Biuro prasowe
Kontakt
Rzecznik prasowy
Offteam

Czajkowskiego 99
51-147 Wrocław
pr|offteam.pl| |pr|offteam.pl
691 274 042
www.offteam.pl

Problem fałszywych leków jest poważnym wyzwaniem w ujęciu globalnym i trzeba o nim mówić głośno. Przyjmowanie specyfików z niepewnych źródeł oprócz tego, że może najzwyklej szkodzić, poprzez brak substancji aktywnych odwleka w czasie prawdziwą, niekiedy ratującą życie kurację. Czy zjawisko fałszowania jest powszechne? Czy możemy natknąć się na podrobione leki w aptece? Na te i inne pytania odpowiada KOWAL – Krajowa Organizacja Weryfikacji Autentyczności Leków, która czuwa nad systemem kontroli w Polsce. 

Jaka jest skala fałszowania leków na świecie? 

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia podrobione leki mogą stanowić około 10% globalnego rynku. Liczby te jednak różnią się znacząco zależnie pomiędzy państwami. W krajach rozwiniętych zaledwie 1% leków w sprzedaży może być podrobionych, ale już w krajach rozwijających się ta wartość dochodzi do 30%. Co ważne, około 50% leków oferowanych za pośrednictwem internetu jest sfałszowanych i zjawisko to nasila się z każdym rokiem.

Stąd pochodzą sfałszowane leki?

Nielegalne produkty najczęściej wytwarzane są w Azji (Chinach, Singapurze i Indiach), następnie stamtąd trafiają głównie do Europy, Ameryki Północnej i Afryki. Tranzyt odbywa się drogą morską, często zahaczając o Zjednoczone Emiraty Arabskie, Singapur, Jemen czy Iran. Jak wynika z raportu Europolu, większość fałszywych leków sprzedawanych w Unii Europejskiej pochodzi z Chin i Indii. Zanim dotrą do UE, najczęściej mają swój przystanek w Turcji lub Ukrainie. Podrobione produkty farmaceutyczne są prawdopodobnie wysyłane do wszystkich państw członkowskich. 

Przyczyny zjawiska

Sektor farmaceutyczny to wielomiliardowy przemysł, który obecnie szacowany jest na 1,3 biliona dolarów amerykańskich – czyli ponad 5 bilionów złotych. Dla porównania wartość całej polskiej gospodarki to mniej niż 600 miliardów dolarów, co przeliczyć można na mniej niż 2,3 biliona złotych. Rynek leków na świecie to zatem ponad dwukrotność wartości całej polskiej gospodarki. Obrót podrobionymi lekami jest niezwykle lukratywny, opłaca się bardziej niż produkcja narkotyków. Jak podaje organizacja IRACM, przestępczy biznes farmaceutyczny daje 450-krotny zwrot z inwestycji, podczas gdy handel narkotykami „zaledwie” 20-krotny.

Te leki są fałszowane najczęściej

Nie istnieją leki wolne od ryzyka falsyfikacji, nie ma też w tym wypadku znaczenia, czy są to produkty drogie czy tańsze. Najczęściej fałszowane są:

  • antybiotyki,
  • leki chorób układu moczowo-płciowego,
  • leki przeciwbólowe,
  • leki antymalaryczne,
  • leki przeciwcukrzycowe,
  • leki kardiologiczne, 
  • suplementy diety,
  • leki przeciwalergiczne, 
  • leki na nadciśnienie. 

 

– Dzięki Europejskiemu Systemowi Weryfikacji Autentyczności Leków legalny łańcuch ich dystrybucji w Europie stał się o wiele bezpieczniejszy – mówi Michał Kaczmarski, prezes zarządu Krajowej Organizacji Weryfikacji Autentyczności Leków (KOWAL). – Dzięki systemowi wykryto już pierwsze przypadki usiłowania wprowadzenia do obrotu opakowań leków sfałszowanych. System sprawił, że nigdy nie trafiły one na półki apteczne.

Ze względu na obecną sytuację pandemii COVID-19 fałszowane są też wyroby medyczne takie jak rzekome testy na obecność COVID-19, maski bez atestów oraz rękawiczki ochronne, środki dezynfekujące – płyny, mydła antybakteryjne itd., leki antywirusowe, antymalaryczne, na artretyzm oraz fikcyjne szczepionki na COVID-19. 

 

Jak nie kupić fałszywego leku?

Sprzedaż sfałszowanych produktów odbywa się poza legalnym łańcuchem dystrybucji, najczęściej w internecie. Dlatego na zakupy w sieci powinniśmy wyjątkowo uważać – szczególnie w dobie pandemii. Oczywiście istnieją legalnie działające apteki internetowe, ale przestępcy potrafią się pod nie podszywać. W Polsce apteki internetowe mogą działać tylko wtedy, jeśli jednocześnie prowadzą działalność stacjonarną – i jest to najprostsza droga ich weryfikacji. Tylko oficjalna apteka daje nam pewność legalnego leku

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Źródło informacji: Offteam
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Zdrowie Podaruj zdrowy sen swoim bliskim – wybierz materac na prezent Biuro prasowe
2024-12-20 | 12:00

Podaruj zdrowy sen swoim bliskim – wybierz materac na prezent

Wybór materaca na prezent to gest pełen troski, który może znacząco poprawić komfort snu oraz zdrowie i samopoczucie obdarowanej osoby. Choć nietypowy, taki upominek staje się
Zdrowie Na zdrowe gardło – NOWOŚĆ w linii herbatek Zioła Mnicha
2024-12-19 | 11:25

Na zdrowe gardło – NOWOŚĆ w linii herbatek Zioła Mnicha

Gdy w takich przypadkach chcemy skorzystać z pomocy natury, warto sięgnąć po nową funkcjonalną herbatkę ziołowo-owocową Zioła Mnicha Na zdrowe gardło. Zawiera ona 100% naturalnych
Zdrowie Komfort w prezencie – jak dobrać idealną poduszkę?
2024-12-19 | 11:00

Komfort w prezencie – jak dobrać idealną poduszkę?

Dlaczego poduszka to dobry pomysł na prezent? Odpowiednia poduszka ma znaczący wpływ na jakość snu, a co za tym idzie – na nasze zdrowie i samopoczucie. Dobrze dobrany produkt może

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.