Komunikaty PR

Idą Święta, uwaga na ości!

2020-12-22  |  12:36
Biuro prasowe

Za chwilę Boże Narodzenie. W pierwszy dzień świąt na SOR w pierwszej kolejności trafią pacjenci z … ością w gardle. Co robić, a czego nie robić, kiedy spotka nas ta niemiła przygoda, podpowiada dr Piotr Trojanowski, laryngolog ze szpitala Żagiel Med w Lublinie.

W większości polskich domów kolacja wigilijna bez karpia nie istnieje. A gdzie ryba z dużą ilością ości, tam mogą pojawić się kłopoty. Dobrze jest zadbać więc o profilaktykę. Wigilijna wieczerza przy świecach jest bez wątpienia nastrojowa, ale przed spożywaniem karpia lepiej założyć  okulary i zapalić mocniejsze światło.

Rzadko kiedy pacjenci zgłaszają się na ostry dyżur  bezpośrednio po niefortunnym zdarzeniu, mając nadzieję, ze do rana „jakoś” przejdzie - mówi dr Piotr Trojanowski. Jednak nie ma co liczyć na to, że ość która utknęła w gardle, rozpuści się sama. Gdyby dostała się do żołądka, prawdopodobne jest, że zostałaby strawiona. Jeśli wbije się w gardło, musi zostać z niego usunięta.

Absolutnie nie wolno, wbrew obiegowym opiniom próbować przepychać ości chlebem, ponieważ gryzienie i połykanie może spowodować jej wbicie jeszcze głębiej lub złamanie. Mitem jest również rozpuszczanie ości colą. W przypadku tych zwłaszcza dużych, nie ma to najmniejszych szans – mówi dr Trojanowski.

Zanim udamy się na ostry dyżur, możemy spróbować wyciągnąć ość samodzielnie. Najlepiej użyć do tego długiej pęsety i dobrego oświetlenia. Należy pamiętać, że niestety, nie jest to łatwe.  Jeśli jednak ość jest wbita głęboko, tak że jej nie widzimy, należy skorzystać bezzwłocznie z pomocy lekarza na pogotowiu – mówi dr Trojanowski. Trzeba pamiętać, że istnieje potencjalne ryzyko nie tylko dla zdrowia, ale również i życia. Przebicie ściany przełyku to sytuacja, która na pewno skończy się w szpitalu. Przełyk u człowieka jest umiejscowiony bardzo blisko aorty. Jeśli zostanie ona uszkodzona, może dojść nawet do krwotoku. Innym groźnym powikłaniem jest zapalenie śródpiersia. Nie należy jednak ulegać panice, niezmiernie rzadko sytuacja ta kończy się stanem, który zagraża życiu – wyjaśnia dr Trojanowski.

Jeśli zostanie ona uszkodzona, może dojść nawet do wykrwawienia. Nie należy jednak ulegać panice – rzadko kiedy kończy się stanem, który zagraża życiu – wyjaśnia dr Trojanowski.

 

Dwie ważne zasady:

  • Nigdy nie należy dopuścić do przesunięcia się ości – do czasu jej wyjęcia, nie pijemy, niczym nie zagryzamy
  • Jeśli ość tkwi zbyt głęboko, niezwłocznie udajemy się do lekarza!

Każdego roku w okresie świat Bożego Narodzenia lekarze biją na alarm. Pamiętajmy, aby dokładnie filetować ryby i być czujnym przy ich spożywaniu. Może nas to uchronić przed niepotrzebnie stresującą wizytą na ostrym dyżurze w tym pięknym czasie.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Zdrowie Mammobus przed Atrium Kasztanowa Biuro prasowe
2024-05-22 | 12:40

Mammobus przed Atrium Kasztanowa

Atrium Kasztanowa wspiera ważną akcję prozdrowotną skierowaną do kobiet i zachęca je do skorzystania z bezpłatnej mammografii. We wtorek, 28 maja, mieszkanki Piły i okolic będą mogły
Zdrowie Tramwaj zwany Pożądaniem” profilaktyka HIV na ulicach Opola
2024-05-20 | 13:30

Tramwaj zwany Pożądaniem” profilaktyka HIV na ulicach Opola

To już trzynasta edycja ogólnopolskiej kampanii „Tramwaj zwany Pożądaniem” organizowanej przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Medycyny IFMSA-Poland! W tym
Zdrowie „Tramwaj zwany Pożądaniem” profilaktyka HIV w Radomiu
2024-05-20 | 13:30

„Tramwaj zwany Pożądaniem” profilaktyka HIV w Radomiu

To już trzynasta edycja ogólnopolskiej kampanii „Tramwaj zwany Pożądaniem” organizowanej przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Medycyny IFMSA-Poland! W tym

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Filip Chajzer: Jestem samozwańczym królem kebaba. Miałem już ponad 700 zapytań o franczyzę i za dwa–trzy lata będzie to bardzo poważny biznes

Dziennikarz zamienił studio telewizyjne na budkę z kebabami i jak przekonuje, była to jedna z najlepszych decyzji w jego życiu zawodowym. Nie przejmuje się więc drwinami kolegi po fachu z TVN-u, za nic ma jakiekolwiek głosy krytyki i nie ogląda się na innych, tylko robi swoje. Wierzy bowiem, że ten biznes ma sens i szybko odniesie sukces w branży fast food. Filip Chajzer zdradza, że jego pomysł natychmiast odbił się szerokim echem. Po wyjątkowy przysmak do food trucka ustawiają się długie kolejki klientów i już teraz ma siedemset zapytań o franczyzę.

Zdrowie

Mikołaj Roznerski: W wieku 40 lat zrozumiałem, że powinienem regularnie się badać. Mam dziecko i chcę jak najdłużej żyć w zdrowiu

Aktor wspomina, że jakiś czas temu ani myślał o profilaktyce. Regularne badania spychał na margines, bo był przekonany, że jeśli dobrze się czuje i jest aktywny, to nie ma powodu do obaw. W końcu zrozumiał jednak, że nie tędy droga. Aby zachować dobre zdrowie, a w przypadku choroby móc błyskawicznie zareagować i rozpocząć leczenie, trzeba się badać. Teraz Mikołaj Roznerski zachęca też innych nieprzekonanych do tego, by zmienili podejście i nie zapominali o kontroli swojego organizmu.

Konsument

Polacy coraz częściej rezygnują z mięsa na rzecz roślinnych zamienników. Blisko połowa próbowała już produktów tego rodzaju

Już 24 proc. polskich konsumentów identyfikuje się jako fleksitarianie, a 6 proc. stosuje dietę roślinną – wynika z raportu ProVeg „Plant-Based Food in Poland”. Choć pod względem spożywanego mięsa wciąż plasujemy się w europejskiej czołówce, to ponad 40 proc. Polaków je go mniej niż rok wcześniej. – Potencjał rozwoju rynku roślinnych alternatyw w Polsce jest bardzo duży, zwłaszcza że rośnie świadomość o potrzebie ograniczenia mięsa – ocenia Marcin Tischner, public affairs coordinator w ProVeg.