Komunikaty PR

Ile państwo wydaje na nieskuteczne leczenie pacjentów z AZS?

2021-04-12  |  11:00
Biuro prasowe
Do pobrania docx ( 0.05 MB )

Ponad 30 mln zł – tyle w 2018 roku wydano z budżetu państwa na świadczenia związane z absencją chorobową i rentami z powodu atopowego zapalenia skóry (AZS). Koszty hospitalizacji i opieki specjalistycznej obciążyły budżet na kolejne  ponad 26  mln zł. Tak wysokie wydatki generują głównie pacjenci z ciężką postacią AZS, którzy nie odpowiadają na obecnie stosowane terapie, wymagają hospitalizacji i opieki specjalistów, częściej korzystają ze świadczeń chorobowych. Zapewnienie im dostępu do skutecznych nowoczesnych terapii pozwoli w znacznym stopniu na ograniczenie tych kosztów

W 2020 roku Polskie Towarzystwo Chorób Atopowych (PTCA) policzyło, że przeciętnie pacjent z AZS wydaje ok. 10 000 zł na swoją chorobę. Dla pacjentów z atopią w stopniu ciężkim, ta kwota rośnie do 13 000 zł rocznie. Z własnej kieszeni pokrywa on koszty prywatnych wizyt lekarskich, leków i maści, których w codziennej pielęgnacji skóry atopowej nie brakuje. Do tego dochodzą koszty hospitalizacji i świadczeń związanych z absencją chorobową. Wprowadzając do refundacji terapię skuteczną w leczeniu ciężkiego AZS tych kosztów moglibyśmy uniknąć – twierdzi Hubert Godziątkowski, prezes Polskiego Towarzystwa Chorób Atopowych. 

Atopowe zapalenie skóry jest przewlekłą, nawrotową chorobą. To poważna dermatoza, która występuje zarówno u dzieci jak i dorosłych. Do rozwoju tej choroby dochodzi wskutek współdziałania czynników genetycznych, środowiskowych, uszkodzenia bariery skórnej i zaburzeń układu immunologicznego.

Atopowe zapalenie skóry to nie tylko choroba skóry. AZS związane jest z szeregiem schorzeń współistniejących i powikłań, do których zalicza się m. in. astmę, alergie pokarmowe i wziewne, alergiczny nieżyt nosa, choroby sercowo-naczyniowe, zespół jelita drażliwego, choroby neurologiczne, choroby jamy ustnej (krwawienie dziąseł, bóle zębów, próchnica), znaczne zwiększenie ryzyka wystąpienia osteoporozy, gronkowiec złocisty, czy choroby oczu, w tym zaćmę oraz zapalenie spojówek i rogówki. Te ostatnie, jeśli mają charakter przewlekły mogą prowadzić nawet do upośledzenia wzroku.

Koszty pośrednie AZS obciążeniem dla państwa

Koszty pośrednie spowodowane są głównie nieobecnościami i obniżoną efektywnością w pracy, ale wbrew pozorom uderzają nie tylko w pracodawcę, ale i w budżet państwa. Wpływają one na zmniejszenie wpływu ze składek oraz zwiększenie wydatków ze względu na absencje lub niezdolność do pracy. Wśród polskich pacjentów, którzy nie odpowiadają na leczenie lub jego skuteczność jest niezadowalająca, średnia roczna liczba dni spędzonych na zwolnieniu wynosi 35 dni. U osób, u których leczenie jest skuteczne ta liczba zmniejsza się do 10 dni w roku. Łączne koszty poniesione z tytułu absencji chorobowej i świadczeń rentowych związanych z atopowym zapaleniem skóry wyniosły w 2018 roku aż 31,3 mln zł.

Niemniej ważne i także bardzo kosztowne jest zjawisko prezenteizmu – obniżonej efektywności w pracy. U pacjentów zmagających się z AZS tygodniowa utrata produktywności jest większa o około 5 punktów procentowych niż u zdrowych osób. Stopień ciężkości choroby ma w tym przypadku bardzo istotne znaczenie. Osoby z lżejszą postacią choroby są dwa razy bardziej produktywne niż te obarczone najcięższym stopniem AZS.

W 2018 roku według danych ZUS łączna liczba dni spędzonych na zwolnieniu lekarskim z powodu AZS wyniosła prawie 70 tys. dni, co łącznie kosztowało podatników trochę ponad 26 mln zł. Prawie 5 mln zł wydano na świadczenia rentowe dla osób z AZS niezdolnych do pracy. Pacjenci czują się bezużyteczni, chcą pracować, ale choroba im na to nie pozwala. Wprowadzenie skutecznej terapii pozwoliłoby im normalnie funkcjonować i pracować, a państwu oszczędzić na wydatkach związanych ze świadczeniami chorobowymi w tym także rentowymi – dodaje Godziątkowski.

Ścieżka zawodowa wyznaczona przez AZS

32% pacjentów z AZS odczuwa ograniczenie swoich dochodów z powodu choroby, np. przez wydatki na emolienty, leki czy prywatne wizyty. 38% pacjentów deklaruje, że schorzenie miało istotny wpływ na wybór ich ścieżki zawodowej. Ze względu na częstą nieobecność w pracy osoby z AZS mają problem z utrzymaniem stanowiska lub ze znalezieniem pracy. Aż 40% chorych na AZS przyznaje, że pozostawało bez zatrudnienia przynajmniej raz w życiu, czyli znaczenie częściej niż osoba zdrowa (29%).

Przez AZS straciłem około 5 etatów, które miałem – mówi Krzysztof, który z AZS zmaga się od ponad 20 lat – Pracodawca zawsze wymaga stuprocentowego zaangażowania, a nie tego, że pracownik na przykład bierze kilka tygodni zwolnienia w związku z pobytem w szpitalu i leczeniem.

Atopowe zapalenie skóry potrafi przejąć całkowitą kontrolę nad życiem pacjenta. Niektóre osoby zmagające się z AZS deklarowały porzucenie ścieżek kariery, m.in. w zawodach medycznych, gastronomicznych, mechanicznych czy fryzjerskich. Choroba sprawia, że nie mogą wykonywać pewnych zawodów ze względu na choroby towarzyszące, np. alergie kontaktowe lub przez wrażliwą skórę nie tolerującą pewnych substancji, czy ubrań. Pacjenci woleli porzucić swoje wyuczone czy wymarzone zawody niż zaryzykować pogorszenie stanu zdrowia, czy zakażenie ran wywołanych przez AZS.

Refundacja terapii biologicznej szansą na zmniejszenie kosztów  

Brak skutecznego leczenia znacząco wypływa na zwiększenie kosztów pośrednich i bezpośrednich, które uderzają zarówno w budżet domowy samych pacjentów, jak i budżet państwa. Największe wydatki dotyczą pacjentów z ciężką postacią AZS, którzy często nie odpowiadają na dostępne leczenie, które i tak muszą stosować by ich stan jeszcze bardziej się nie pogorszył.

Refundacja terapii biologicznej to światło w tunelu na poprawę stanu zdrowia dla pacjentów, ale również możliwość obniżenia kosztów państwa. Zastosowanie skutecznego nowoczesnego leczenia u tych pacjentów, u których nie sprawdziły się dostępne w tej chwili leki, pozwoli kontrolować proces chorobowy jak również ograniczać rozwój chorób towarzyszących, a tym samym zmniejszyć obciążenia związane m.in. z korzystaniem systemu ochrony zdrowia, zwolnieniami lekarskimi z powodu oraz ograniczyć spadek produktywności. Zmniejszy się również liczba hospitalizacji koniecznych wśród najciężej chorych pacjentów czy świadczeń rentowych. Samo przyjmowanie leku również nie będzie generowało kosztów dodatkowych wizyt u specjalisty, gdyż forma iniekcji podskórnej pozwala pacjentowi na samodzielne aplikacje kolejnych dawek w warunkach domowych. Poza korzyściami czysto ekonomicznymi, taka terapia po prostu pozwoli tym pacjentom normalnie żyć, realizować marzenia, pracować, czy funkcjonować społecznie. Anazlując powyższe dane wniosek jest jeden: opłaca się skutecznie leczyć AZS - zaznacza prof. dr hab. n. med. Witold Owczarek, kierownik Kliniki Dermatologicznej w Wojskowym Instytucie Medycznym Centralnego Szpitala Klinicznego MON w Warszawie.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Zdrowie „Szanuję, nie dyskryminuję!” - start II edycji Biuro prasowe
2024-04-25 | 15:00

„Szanuję, nie dyskryminuję!” - start II edycji

W dniu 5 maja obchodzony jest Europejski Dzień walki z Dyskryminacją Osób z Niepełnosprawnościami. Jest to szczególna okazja, aby zwrócić uwagę opinii publicznej na
Zdrowie Aktywności na świeżym powietrzu i ich pozytywny wpływ na wzrok dzieci
2024-04-24 | 01:00

Aktywności na świeżym powietrzu i ich pozytywny wpływ na wzrok dzieci

Rozpoczęcie wiosny to doskonała okazja, aby zachęcić najmłodszych do spędzania czasu na świeżym powietrzu. Niestety, w erze technologii i coraz większej liczby zajęć dodatkowych, coraz
Zdrowie Witaminy na wiosnę - czego nam brakuje i jak je uzupełnić?
2024-04-23 | 13:00

Witaminy na wiosnę - czego nam brakuje i jak je uzupełnić?

Wiosna to niełatwy czas dla naszego organizmu. Po długiej zimie, ze względu na ograniczony dostęp do światła słonecznego i utrudniony dostęp do świeżych warzyw i owoców, jesteśmy

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.

Konsument

Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie

Coraz wyższe średnie temperatury obserwowane na świecie przekładają się na wzrost cen żywności. Problem dotyczy zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu obliczyli, że do 2035 roku zdarzenia klimatyczne podniosą ceny żywności o 0,9–3,2 pkt proc. rocznie, a ogólny poziom inflacji o 0,3–1,1 pkt proc. Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące zmian cen artykułów żywnościowych ze 120 krajów świata w ciągu ostatnich 30 lat.